Witajcie,
wczoraj chcą uczcić kolejny dzień Św. Wielkanocnych postanowiłem uwarzyć piwko bursztynowe.
i tak po zatarciu słodu pilzneńskiego i dodaniu puszki 1,7kg słodu bursztynowego WES, następnie chmieleniu i chłodzeniu, o godz. 15.00 do brzeczki w temp. 28C dodałem płynne drożdże Belgian Ale WLP 550 w ilości 15ml.
Chyba z lenistwa nie przygotowałem startera.
I tak po odstawieniu fermentatora czekam, czekam i czekam - i tak do dzisiaj nic się nie wydarzyło, żadnego ruchu
Do tej pory drożdże startowały po paru godzinach, a tu nawet żadnego znaku życia nie chcą dać!
Tak więc może mam martwe drożdże???
Kiedy mogą się obudzić???
A jak nie opcja nr 2 to co robić by uratować piwko???
wczoraj chcą uczcić kolejny dzień Św. Wielkanocnych postanowiłem uwarzyć piwko bursztynowe.
i tak po zatarciu słodu pilzneńskiego i dodaniu puszki 1,7kg słodu bursztynowego WES, następnie chmieleniu i chłodzeniu, o godz. 15.00 do brzeczki w temp. 28C dodałem płynne drożdże Belgian Ale WLP 550 w ilości 15ml.
Chyba z lenistwa nie przygotowałem startera.
I tak po odstawieniu fermentatora czekam, czekam i czekam - i tak do dzisiaj nic się nie wydarzyło, żadnego ruchu

Do tej pory drożdże startowały po paru godzinach, a tu nawet żadnego znaku życia nie chcą dać!
Tak więc może mam martwe drożdże???
Kiedy mogą się obudzić???
A jak nie opcja nr 2 to co robić by uratować piwko???
Comment