Hej - mam pytanie Jest to moje pierwsze piwo, zatem pewne rzeczy są dla mnie niejasne. Mam już za sobą fermentację burzliwą i cichą, i wczoraj przelewałem piwo do butelek, dając wg. instrukcji płaską łyżeczkę glukozy na półlitrową butelkę. Po zakapslowaniu, po godzinie oczekiwałem jakichś efektów w butelce (jakieś bombelki, pianka czy coś), natomiast nie udało mi się stwierdzić ŻADNYCH oznak początku refermentacji, co mnie nieco martwi Czy to normalne zjawisko? Czy płaska łyżeczka glukozy na półlitrową butelkę to nie za mało do dobrego nagazowania piwa?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź!
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź!
Comment