Witam.
Minęły już dwa tygodnie od rozlania mojego pierwszego piwka z WES-owego brew-kita do butelek, wiedziony więc ciekawością postanowiłem spróbować jak wyszło Ku mojemu zaskoczeniu smak okazał się całkiem przyjemny. Jedyne rzeczy które mnie zmartwiły to: wyraźne drożdżowy posmak (dla mojej kobiety nieakceptowalny ), oraz słabe nagazowanie piwa (dodałem płaską łyżeczję glukozy na butelkę przy rozlewaniu). Moje pytanie zatem brzmi: czy z czasem drożdzowy posmak zacznie zanikać, czy nagazowanie ma jeszcze szanse się poprawić, czy może coś poprawić przy montowaniu kolejnej wareczki? Co nastąpi zapewne wkrótce (Blg pocz. 14,2, końcowe 4,5 Blg, składniki 1,8 kg nachmielony ekstrakt słodowy + 1,2 kg nienachmielony, 15,5 litra nastawu, 1/4 hop aroma tabs przy ferm. cichej)
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam wszystkich amatorów domowego piwka!
Minęły już dwa tygodnie od rozlania mojego pierwszego piwka z WES-owego brew-kita do butelek, wiedziony więc ciekawością postanowiłem spróbować jak wyszło Ku mojemu zaskoczeniu smak okazał się całkiem przyjemny. Jedyne rzeczy które mnie zmartwiły to: wyraźne drożdżowy posmak (dla mojej kobiety nieakceptowalny ), oraz słabe nagazowanie piwa (dodałem płaską łyżeczję glukozy na butelkę przy rozlewaniu). Moje pytanie zatem brzmi: czy z czasem drożdzowy posmak zacznie zanikać, czy nagazowanie ma jeszcze szanse się poprawić, czy może coś poprawić przy montowaniu kolejnej wareczki? Co nastąpi zapewne wkrótce (Blg pocz. 14,2, końcowe 4,5 Blg, składniki 1,8 kg nachmielony ekstrakt słodowy + 1,2 kg nienachmielony, 15,5 litra nastawu, 1/4 hop aroma tabs przy ferm. cichej)
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam wszystkich amatorów domowego piwka!
Comment