Używam siateczek przy granulacie i uważam, że trochę pomagają. Nie tak jak przy szyszkach, rzecz jasna, ale tego osadu na dnie po schłodzeniu jest po prostu mniej, więc mniej z nim zabawy (tego ściągania wężykiem na przykład).
Co do chłodnicy zgadzam się w 100%, ale jeśli ktoś chce sprawdzić, czy go to w ogóle bawi, to chłodnica jest ryzykownym wydatkiem. Stąd też, można iść w mniejszą warkę, w mniejszym garnku (albo garnkach) i dzięki temu łatwiej to schłodzić. Simple.
Co do chłodnicy zgadzam się w 100%, ale jeśli ktoś chce sprawdzić, czy go to w ogóle bawi, to chłodnica jest ryzykownym wydatkiem. Stąd też, można iść w mniejszą warkę, w mniejszym garnku (albo garnkach) i dzięki temu łatwiej to schłodzić. Simple.
Comment