Witam wszystkich piwoszy.
Jestem na etapie 3 warki.
Dwie poprze3dnie byly z typowych gotowcow. Teraz poszedlem o krok dalej i zakupilem Prawdziwe Bursztynowe w zestawie z Browamatora - ekstraktów słodowych do samodzielnego chmielenia.
Piwo lezakuje juz 2 tygodnie w butelkach. Wczoraj otworzylem pierwsza butelke (troche wczesniej ale bylem niecierpliwy).
Odziwo piwo jest kwasne w smaku. Ma odrobine gazu ale na to to trzeba moze troche poczekac.
Co jest powodem tej kwasnosci piwa. Czy to zbyt wysoka temperatura lezakowania czy moze skażona brzeczka.
Dzis zmartwiony otworzyłem drugo i trzecia butelke i jest to samo.
Piwo to chyba nie powinno byc takie kwasne.
Piwo lezakuje w moim pokoju. Od godziny mniejwiecej 14 do 20 w okna swieci słońce i nagrzewa bardzo pokój. Czy to był bład ze piwo podczas fermentacji oraz lezakowania stało w temp ok 27 stopni C.
Pozdrawiam
Puszka
Jestem na etapie 3 warki.
Dwie poprze3dnie byly z typowych gotowcow. Teraz poszedlem o krok dalej i zakupilem Prawdziwe Bursztynowe w zestawie z Browamatora - ekstraktów słodowych do samodzielnego chmielenia.
Piwo lezakuje juz 2 tygodnie w butelkach. Wczoraj otworzylem pierwsza butelke (troche wczesniej ale bylem niecierpliwy).
Odziwo piwo jest kwasne w smaku. Ma odrobine gazu ale na to to trzeba moze troche poczekac.
Co jest powodem tej kwasnosci piwa. Czy to zbyt wysoka temperatura lezakowania czy moze skażona brzeczka.
Dzis zmartwiony otworzyłem drugo i trzecia butelke i jest to samo.
Piwo to chyba nie powinno byc takie kwasne.
Piwo lezakuje w moim pokoju. Od godziny mniejwiecej 14 do 20 w okna swieci słońce i nagrzewa bardzo pokój. Czy to był bład ze piwo podczas fermentacji oraz lezakowania stało w temp ok 27 stopni C.
Pozdrawiam
Puszka
Comment