misiu36100 pyta

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dori
    Porucznik Browarny Tester
    • 2004.10
    • 320

    #16
    Przyznam rację Markowi Zakapslowałam Gretą ponad 800 butelek i nigdy użycie tej kapslownicy nie sprawiło mi najmniejszego problemu.

    Comment

    • alnus
      Porucznik Browarny Tester
      • 2007.07
      • 459

      #17
      Nie wykluczam braku doświadczenia, ale butle z szeroką szyjką żadnej wprawy nie wymagały. Moim zdaniem te z wąską szyjką kapslują się na granicy zasięgu działania Grety, kiedy szczęki już powoli zaczynają się rozchylać, co grozi ukruszeniem kryzy butelki. Ale w sumie jakby na to nie patrzeć, to oprócz 19 sztuk z szeroką szyjką, prawie skrzynka butelek po Tyskim ( po wcześniejszym intensywnym treningu - bo za pierwszym razem na tych flaszkach to wogóle mi kapsle nie łapały ) została zabutelkowana, i jeśli pominąć moje przy tym przekleństwa, to urządzenie zdało egzamin także tutaj. Na 3-mniej, ale zaliczone.

      Comment

      • Plesniak
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2007.07
        • 38

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
        Po 50 kapselkach to jeszcze wprawy się nie ma (bez urazy jeszcze się Greta w rękach piwowara nie ułożyła)

        Potwierdzam, pierwsze 40 butelek i greta były masakrą, teraz już greta właściwie sama kapsluje.

        Comment

        • rafal_s
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2006.11
          • 128

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alnus Wyświetlenie odpowiedzi
          Osobiście zabutelkowałem jedna warkę Gretą. Moje spostrzeżenie jest takie, że choć przy odrobinie wysiłku da się kapslować praktycznie wszystkie butelki, to tak naprawdę bezproblemowo działa ona tylko z butelkami o "szerokiej" szyjce, to znaczy euro, NRW, stare "bączki" itp. Butelki jednorazowe i nowoczesne zwrotne ( tyskie, żywieckie, warka, okocim) kapslują się bardzo opornie i do nich lepszym - jak mi się wydaje, bo nie próbowałem - rozwiązaniem byłaby kapslownica stołowa. Być może mniej szmatławe od mojego (choć nowy) egzemplarze Grety zachowują się lepiej, ale mnie osobiście opinia o tej kapslownicy wydaje się wynikać raczej z rozsądnej ceny i praktycznie braku konkurencji w swojej kategorii, niż z faktycznej funkcjonalności.
          Nie napotkałem większych problemów z kapslowaniem "współczesnych" butelek zwrotnych, może z wyjątkiem Perły. Z moich obserwacji wynika prosty wniosek - im mniejszy/węższy jest kołnierz butelki, tym trudniej jest zacisnąć kapsel za jednym zamachem, bo Greta ma mniejsze oparcie. Nie oznacza to bynajmniej, że się nie da. Po prostu trzeba kilka razy poprawiać obracając przy każdym dociśnięciu butelkę. Wszystko, rzecz jasna, z wyczuciem. Niewątpliwie w wielu przypadkach wygodniejsza jest kapslownica stołowa, bo tutaj kapsel jest dociskany z góry (wzdłuż osi szyjki). Ale... nie ma róży bez kolców. Sprzęt stołowy najlepiej się sprawdza przy kapslowaniu butelek o tej samej wysokości (tak sądzę, bo nie jestem posiadaczem, tylko wiem jak działa). Zatem jeśli ktoś ma "kolekcję rozmaitości" to też może nie być tak łatwo.

          Comment

          • misiu36100
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2007.07
            • 36

            #20
            Z tego co widać na stronie Browamatora wydaje mi się że kapslownica stołowa na regulacje wysokości.Które browary leją piwo do butelek z szeroką szyjką.
            Ostatnia zmiana dokonana przez misiu36100; 2007-07-17, 13:56.

            Comment

            • rafal_s
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2006.11
              • 128

              #21
              Oczywiście, że ma. Ale przy kapslowaniu butelek o różnych wysokościach trzeba ją za każdym razem skorygować. To oznacza, że im bardziej różnorodne masz butelki, tym więcej dodatkowych czynności będziesz musiał wykonać.

              Comment

              • kham
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2006.01
                • 751

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misiu36100 Wyświetlenie odpowiedzi
                Z tego co widać na stronie Browamatora wydaje mi się że kapslownica stołowa na regulacje wysokości.Które browary leją piwo do butelek z szeroką szyjką.
                szeroką szyjkę mają butelki do fermentacji szampana.

                Comment

                • misiu36100
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2007.07
                  • 36

                  #23
                  Powiedzmy że nie mam zamiaru robić tego co pięć minut ale jak mam po 50 różnych butelek to zmieniam tylko parę razy.
                  Ostatnia zmiana dokonana przez misiu36100; 2007-07-17, 14:39.

                  Comment

                  • misiu36100
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2007.07
                    • 36

                    #24
                    Teraz pytanie Uniwersalny śrutownik stołowy używacie warty zakupu czy lepiej kupować słód ześrutowany Proszę o wasze opinie.
                    Ostatnia zmiana dokonana przez misiu36100; 2007-07-17, 15:19.

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misiu36100 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Teraz pytanie Uniwersalny śrutownik stołowy używacie warty zakupu czy lepiej kupować słód ześrutowany Proszę o wasze opinie.
                      To już offtop, ale co tam. Uważam, że wart zakupu, aczkolwiek bardziej warta zakupu jest chłodnica zanurzeniowa. Śrutownik warto kupić, bo:
                      a) to dodatkowa zabawa,
                      b) słód nieśrutowany się lepiej przechowuje,
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • coder
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.10
                        • 1347

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misiu36100 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Teraz pytanie Uniwersalny śrutownik stołowy używacie warty zakupu czy lepiej kupować słód ześrutowany Proszę o wasze opinie.
                        Warto o tyle, że kupujesz na raz słód na cały sezon i potem śrutujesz ile Ci trzeba

                        Comment

                        • ART
                          mAD'MINd
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2001.02
                          • 23979

                          #27
                          pozwoliłem sobie zmienić temat na ogólny, bo prawie połowę postów musiałbym powydzielać do nowych wątków.
                          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                          Comment

                          • bogdan62
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2004.10
                            • 173

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misiu36100 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Teraz pytanie Uniwersalny śrutownik stołowy używacie warty zakupu czy lepiej kupować słód ześrutowany Proszę o wasze opinie.
                            Użytkuję taki śrutownik ok. 2 lat i jestem z niego bardzo zadowolony. Wcześniej kupowałem słód ześrutowany, miałem do niego zastrzeżenia, bywał wątpliwej jakości (zleżany, drobno ześrutowany prawie na mąke). Ponadto wygoda i ekonomia - kupuję większą ilość słodu co wychodzi taniej, nie muszę przed każdym warzeniem myśleć o sprowadzaniu słodu, nieześrutowany słód można dość długo przechowywać w suchym miejscu. Mam tylko uwagę, w słodzie trafiają się drobne kamyki, trzeba niezbyt szybko kręcić korbą, aby w porę zatrzymać śrutowanie i nie uszkodzi śrutownika.

                            Comment

                            • misiu36100
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2007.07
                              • 36

                              #29
                              Kupowanie większej ilości słodu na pewno oszczędza się przede wszystkim na kosztach przesyłki. Kiedyś ten śrutownik się zwróci więc zakup opłacalny , ja kupię na pewno .

                              Comment

                              • jacer
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2006.03
                                • 9875

                                #30
                                No i ta przyjemność śrutowania, ręcznie, bez wiertarek. Wtedy czujesz, że robisz piwo.
                                Milicki Browar Rynkowy
                                Grupa STYRIAN

                                (1+sqrt5)/2
                                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                                No Hops, no Glory :)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X