ilość surowców

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • misiu36100
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.07
    • 36

    ilość surowców

    Pytanie w recepturach podaje się różne ilości składowe danego przepisu na piwo.Przeważnie jest to na 20 litrów jak taki przepis na piwo przeliczyć na 40 litrów wody, ile muszę mieć słodu , chmielu itd.
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misiu36100 Wyświetlenie odpowiedzi
    Pytanie w recepturach podaje się różne ilości składowe danego przepisu na piwo.Przeważnie jest to na 20 litrów jak taki przepis na piwo przeliczyć na 40 litrów wody, ile muszę mieć słodu , chmielu itd.
    Proponuję zastosować ekstrapolację liniową (w przestrzeni Banacha)

    Comment

    • misiu36100
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2007.07
      • 36

      #3
      Jestem nowy i nie bardzo wiem co to za określenie ekstrapolację liniową .

      Comment

      • coder
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.10
        • 1347

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misiu36100 Wyświetlenie odpowiedzi
        Jestem nowy i nie bardzo wiem co to za określenie ekstrapolację liniową .
        Żartowałem sobie .
        W tym przypadku należy wszystko pomnożyć przez 2.
        Jak masz przepis na 20L i chcesz przeliczyć np. na 27L, wszystkie ilości mnożysz przez współczynnik (27/20) itp.

        Comment

        • lukrobax
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2007.06
          • 36

          #5
          Witam, ja zabieram sie właśnie za pierwszą swoja warke z procesem zacierania i na początek (pierwszych kilka warek) chciał bym zacząć od trochę mniejszych porcji, że jeżeli zepsu, to mniejszą ilość
          I tu nasuwa się moje pytanie a raczej prośba, żeby ktoś postarał się nakreślić mi jakie minusy, mogą płynąć z faktu warzenia np 5 litrów piwa?
          Fermentować będę w balonie 10l.
          Dobór składników, jak wyżej już było przeliczę łatwo.
          Czy ma ktoś jakieś uwagi?

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #6
            Minusów nie powinno być.
            W NL warzą tylko 10 litrów, wszystkie przepisy są na 10l.
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • mwa
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2003.01
              • 5071

              #7
              Dla mnie szkoda czasu na 10l jak można zrobić 20. Samego czasu szkoda. Choć na samym początku warto może jest robić 10l, bo przynajmniej mniej się zmarnuje jeśli się skwasi.
              Tylko sam mało sobie wyobrażam dzielić suche drożdże na pół (jak zachować sterylność otwartej paczki drożdży).
              Pozdrawiam Cię !!!!

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedzi
                Tylko sam mało sobie wyobrażam dzielić suche drożdże na pół (jak zachować sterylność otwartej paczki drożdży).
                To akurat jest najmniejszy problem. Abstrahując od wielkości warki, to w BK robię tak, że jedną saszetką drożdży obdzielam co najmniej 3 warki. Robię to tak, że w momencie zacierania, robię starter, do którego sypię 1/4 lub 1/3 (na oko) zawartości torebki drożdży, następnie resztę zamykam spinaczem, czy też zaklejam taśmą przezroczystą, to w woreczek i do lodówki. Zrobiłem już w ten sposób kilka (6-8) warek i wszystko w porządku. Uważam, ze to 10 razy bardziej bezpieczne niż bawienie się ze zbieraniem gęstwy.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • mwa
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2003.01
                  • 5071

                  #9
                  Jak tak idzie to najbardziej jest ok.
                  Z gęstw narazie zrezygnowałem gdyż za dużo kwasów mi wyszło i od tego sezonu narazie na suchych.
                  Pozdrawiam Cię !!!!

                  Comment

                  • lukrobax
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2007.06
                    • 36

                    #10
                    U mnie sprawa z drożdżami sie komplikuje, ponieważ do tej warki będę używał drożdży płynnych...
                    Problemem jest to, że na dzień dzisiejszy mam garnek tylko około 7 - 7,5 litrowy i finansowo nie podołam zainwestowaniu w garnek 25L...
                    Ostatnia zmiana dokonana przez lukrobax; 2007-09-11, 18:02.

                    Comment

                    • szefi
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2005.12
                      • 194

                      #11
                      poszukaj na forum jak fachowcy postępują z nową( taką masza ?) paczką drożdży płynnych i będzie jasne że nawet 1/5 wystarcza o ile zrobisz starter i dasz im się namnożyć.

                      Comment

                      • Wielki_B
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.02
                        • 1968

                        #12
                        Zadaj całą saszetkę tych płynnych drożdży. Dzięki temu zrobisz tylko dobrze temu piwu; na pewno nie zaszkodzisz. Po fermentacji gęstwę drożdżową staranie zbierz (instrukcję znajdziesz na tutejszym forum) i wykorzystaj do kolejnych warek.
                        Podkreślam: dawka drożdży płynnych, dla warki o planowanej przez Ciebie objętości, jest i tak niższa od optymalnej. Ale jest o niebo lepsza od zadania jej do warki np. 20-litrowej.
                        Znam piwowarów (jak choćby mistrzyni Marusia), którzy drogę saszetkowych drożdży celowo rozpoczynają od kilkulitrowych warek, które traktują jako swoisty starter drożdżowy. Moim zdaniem - mają rację.

                        Comment

                        • miksiok
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2006.12
                          • 29

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                          To akurat jest najmniejszy problem. Abstrahując od wielkości warki, to w BK robię tak, że jedną saszetką drożdży obdzielam co najmniej 3 warki. Robię to tak, że w momencie zacierania, robię starter, do którego sypię 1/4 lub 1/3 (na oko) zawartości torebki drożdży, następnie resztę zamykam spinaczem, czy też zaklejam taśmą przezroczystą, to w woreczek i do lodówki. Zrobiłem już w ten sposób kilka (6-8) warek i wszystko w porządku. Uważam, ze to 10 razy bardziej bezpieczne niż bawienie się ze zbieraniem gęstwy.
                          Zrobiłem wczoraj tak samo - użyłem jakieś pół saszetki Safale S-04, a resztę do lodówki.
                          Saszetkę zawinąłem kilka razy w miejscu jej nacięcia, a następnie owinąłem szczelnie taśma klejącą.
                          Interesuje mnie jednak, jak długo można przechowywać tak opakowane drożdże w lodówce.
                          Ewentualnie ile czasu (najdłużej) je przechowywałeś i nie było później problemów.

                          Comment

                          • muavmf
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2007.08
                            • 119

                            #14
                            Kopyr ci już odpowiedział - na 3 , 4 warki starczy. Zapasowa saszetka gwarantuje bezpieczeństwo. Jeżeli nie będziesz warzył kolejnych warek to zużywasz wszystkie drożdże.

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika miksiok Wyświetlenie odpowiedzi
                              Interesuje mnie jednak, jak długo można przechowywać tak opakowane drożdże w lodówce.
                              Ewentualnie ile czasu (najdłużej) je przechowywałeś i nie było później problemów.
                              Co najmniej kilka miesięcy. Nie oszukujmy się sterylnie to tam może nie jest, ale też grzyb na nich nie rośnie.
                              Tak jak zauważył muavmf dobrze mieć jakąś jedną, dwie saszetki w zapasie.
                              Najpierw robisz starter z drożdży z napoczętej saszetki. Jak rusza ładnie, pachnie ładnie i w ogóle wszystko jest w normie szczepisz tym brzeczkę. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, albo dosypujesz drożdży z napoczętej saszetki, albo dajesz te ze świeżej.
                              Doszedłem zresztą do wniosku, że najlepiej robić starter dzień przed warzeniem.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X