Ostatnio zrobiłem trzy warki (proste piwa 4,5kg zasypu pilzn, monach,karmel) zacierane standartowo z dekokcją (patrz Mapajak + plus przerwa 10min 52*). Jedna warka na s-04 w temp. 18-19*, dwie s-23 w temp.8-10*.
Fermentacja 1 tydz. burzliwej i 1 tydz. cichej. Na cichej już przez rurkę nic nie uchodziło.
Piwa ładnie odfermentowały do 2,5-3,5 BLG.
Wszystko ładnie tylko gdy wsypuję cukier do butelek z piwem (refermentacja cukrem -płaska łyżeczka na butelkę), piwo tak się spienia, że wychodzi z butelki piana. Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim. Dotychczas piwo miałem spokojniutkie. Może zbyt krótka cicha, a może teraz dopiero jest super ?
Fermentacja 1 tydz. burzliwej i 1 tydz. cichej. Na cichej już przez rurkę nic nie uchodziło.
Piwa ładnie odfermentowały do 2,5-3,5 BLG.
Wszystko ładnie tylko gdy wsypuję cukier do butelek z piwem (refermentacja cukrem -płaska łyżeczka na butelkę), piwo tak się spienia, że wychodzi z butelki piana. Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim. Dotychczas piwo miałem spokojniutkie. Może zbyt krótka cicha, a może teraz dopiero jest super ?
Comment