Zbyt wysokie blg po chmieleniu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Wesoly
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.10
    • 371

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi

    Mnie paruje cirka ebaut 2 litra.

    U mnie odparowuje 12-15l... tyle że na 110l
    Rozwala mnie po prostu jak ktoś piszę że używa tyle a tyle chmielu, itd a nie podaje na jaką objętość warki, błąd ten powtarza się na forum co krok.
    Jeśli podaje się np zasyp, chmielenie, itp to powinno być określone na ile litrów, podobnie w tym przypadku z odparowaniem.
    Pozdrawiam, Wesoły

    Comment

    • Terry
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2008.01
      • 148

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wesoly Wyświetlenie odpowiedzi
      U mnie odparowuje 12-15l... tyle że na 110l
      No to by się też zgadzało Przy wypowiedzi jacera założyłem, że mówi o 20L(jest to chyba najbardziej ustandaryzowany standard :P)

      Comment

      • mwa
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2003.01
        • 5071

        #18
        Z tym, że ja na poczatku gotuję bez pokrywki a na ostatnie 15 min. z pokrywką (mam przykryte do zakończenia chłodzenia by nic nieporządanego by nie wleciało.
        Pozdrawiam Cię !!!!

        Comment

        • Makaron
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.08
          • 2107

          #19
          A ja kiedys czytalem ,by gotowac z przykrywka zsunieta troszeczke na bok. I jakos tak robie od zawsze,bo myslalem ,ze tak dobrze.No tylko do doprowadzenia do wrzenia musze z pokrywka inaczej trwaloby to wieki Czytalem rowniez gdzies ,ze dobrze by bylo gdyby wygotowalo sie okolo 10%
          "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

          Comment

          • mareks
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.05
            • 1939

            #20
            Ja przykrywam garnek (29 l) do czasu zagotowania brzeczki i pilnuję temperatury. Gdy prawie wrze to pokrywkę przesuwam aby brzeczka nie wykipiała i para miał gdzie ulatywać. Zmniejszam też płomień bo nie ma takiej potrzeby aby brzeczka tak buzowała.

            Garnek jest odkryty przez 15 minut gdy wygotowuję umytą chłodnicę.
            Średnio przez godzinę takiego gotowania odparowuje od 1 do 1,5l brzeczki.

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              #21
              Mi coś sporo wyparowuję - zwykle więcej niż standardowe 10%, ale rzadko gotuję dokładnie 1h, zwykle więcej.
              Gotuję zawsze bez pokrywki (znaczy używam pokrywki przed doprowadzeniem do wrzenia). Gdzieś czytałem, że należy gotować bez, bo pozwoli to odparować do atmosfery wszelkim chlorom itp. Do dziś byłem przekonany, że wszyscy tak robią... Druga sprawa: kiedyś (chyba druga warka) zostawiłem pokrywkę i wyszedłem na 20min do innego pokoju - wykipiało mi min 2l brzeczki...
              Tak więc nie polecam i nie wiedzę żadnych plusów używania pokrywki (po doprowadzeniu do wrzenia).
              A ilość odparowanego to pewnie zależy też od palnika i denka garnka (może nawet od gęstości brzeczki). Jeżeli spód bardziej się nagrzewa to gotowanie i parowanie jest bardziej intensywne. Chociaż nie jestem pewien bo 100*C to 100*C...

              Comment

              • fidoangel
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 3490

                #22
                Kurde a nie wystarczy Wam, ze piwa wychodzą dobre bez względu na kolor garnka i umieszczenie pokrywki względem Jowisza w koniunkcji do Wenus?
                Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2008-01-31, 20:21. Powód: ;)
                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                Comment

                • muavmf
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2007.08
                  • 119

                  #23
                  Moja druga warka - bursztynowe z brewkita z chmieleniem - była gotowana z pokrywką, z powodu słabej wydajności kuchenki. Piwo nikomu nie smakowało. Próbowałem je pić, ale ostatnie butelki i tak wylądowały w kiblu. Piwo miało dziwny smak(aromat) chmielu. Lubię piwo mocno chmielone więc to na pewno nie jego zbyt duża ilość ( chmielu).

                  Od tamtej pory kupiłem porządny taboret. Poczytałem trochę komentarzy i
                  piwo u mnie się chmieli na dużym ogniu (mało nie wyskoczy), 1,5 godziny, granulat bez woreczków. Odparowanie jest bardzo duże. W efekcie mam pięknie wytrącone osady i twarde żywice chmielowe, piwo jest klarowne.

                  Comment

                  • muavmf
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2007.08
                    • 119

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jestem znany z niefrasobliwego podejścia do warzenia ale nawet mi kolega zaimponował .

                    Jak musiałem to kranówę dolewałem ale dopiero po porządnym zafermentowaniu piwa.
                    Jeśli na poważnie to dziękuję, dziękuję .
                    Podświadomie świeża woda kojarzy mi się z witalnością. Przegotowana jest nijaka.

                    Obecnie większość ludzi boi się świeżej wody (to też rozumiem - żyjemy w Polsce).

                    Comment

                    • anteks
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2003.08
                      • 10788

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika muavmf Wyświetlenie odpowiedzi
                      Moja druga warka - bursztynowe z brewkita z chmieleniem - była gotowana z pokrywką, z powodu słabej wydajności kuchenki. Piwo nikomu nie smakowało. Próbowałem je pić, ale ostatnie butelki i tak wylądowały w kiblu. Piwo miało dziwny smak(aromat) chmielu. Lubię piwo mocno chmielone więc to na pewno nie jego zbyt duża ilość ( chmielu).

                      .
                      to chyba nie z powodu gotowania
                      Mniej książków więcej piwa

                      Comment

                      • muavmf
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.08
                        • 119

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                        to chyba nie z powodu gotowania
                        Myślę, że właśnie z powodu gotowania pod pokrywką. Tłumaczę sobie, że pewne składniki które miały się ulotnić zostały w garze.
                        Piwo ładnie fermentowało, czyściutkie, nagazowane. Tylko te .... przechmieliny ?
                        Nie próbowałem drugi raz gotować pod pokrywką.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X