Dałem ciała :(

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kubula
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2004.08
    • 39

    Dałem ciała :(

    Witam, po kilkunastu warkach rutyna wzięła górę. Popełniłem błąd i piszę do Was z zapytaniem. Otóż dzisiaj butelkowałem mojego pszeniczaka. Ostatnie dwa mi wyszły świetne, więc chciałem uwarzyć trzeciego. I w tym wypadku chyba do trzech razy sztuka ma inne znaczenie, bo dwa sie udały a trzecie, się okaże Wymyłem buteleczki i mini kega, dezynfekcja no i rozlew. Jako, że butelki były jeszcze mokre postanowiłem, że dodam glukozę do każdej butelki po rozlaniu. I tu był mój błąd. Po rozlaniu dodałem po 5 gram glukozy do butelki, nie zdążyłem wziąć kapslownicy do ręki, a z butelek poleciała fontanna piany. Miałem dylemat, czy butelkować szybko z tą pianą, ale bałem się, że porozsadza butelki. Poczekałem aż piana opadnie i zabutelkowałem. Teraz mam dylemat, bo nie wiem czy to piwo będzie w ogóle nagazowane, czy cała glukoza wyleciała z tą pianą? Piwko było po 2 tygodniach cichej fermantacji, odfermentowało z 12 do 3 BLG.
    Domowy Browar Maka - www.browarmaka.pl
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10768

    #2
    i dla tego powinno się korzystać z kadzi do rozlewu i rozpuszczać glukozę
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • kubula
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2004.08
      • 39

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
      i dla tego powinno się korzystać z kadzi do rozlewu i rozpuszczać glukozę
      Zawsze wsypywałem glukozę do suchych butelek i nie miałem piwa, które by miało za mało gazu. Wręcz przeciwnie, było super nagazowane. Nie miałem zamiaru zmieniać sprawdzonej metody, ale tym razem butelki były mokre, bo je chwilę przed rozlewem dezynfekowałem. Jakieś sugestię do tego co z tego piwa będzie?
      Domowy Browar Maka - www.browarmaka.pl

      Comment

      • mark33
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.04
        • 3283

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kubula Wyświetlenie odpowiedzi
        Zawsze wsypywałem glukozę do suchych butelek i nie miałem piwa, które by miało za mało gazu. Wręcz przeciwnie, było super nagazowane. Nie miałem zamiaru zmieniać sprawdzonej metody, ale tym razem butelki były mokre, bo je chwilę przed rozlewem dezynfekowałem. Jakieś sugestię do tego co z tego piwa będzie?
        Nic złego się nie stanie, chyba że glukoza uciekła
        Ja nigdy butelek nie suszyłem (chyba, że prażyłem w piecu) fontanny przy rozlewie też nie było. Napełniam powoli po ściance butelki żeby ograniczyć pianę.
        Last edited by mark33; 2008-02-20, 16:31.

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10768

          #5
          ale sypiąc do butelek trudno uzyskać jednakowe nagazowanie we wszystkich butelkach ,
          i jest więcej babrania się . Co do tej warki to zakapsluj i czekaj , będzie dobrze
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • kubula
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2004.08
            • 39

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
            Nic złego się nie stanie, chyba że glukoza uciekła
            Ja nigdy butelek nie suszyłem (chyba, że prażyłem w piecu) fontanny przy rozlewie też nie było. Napełniam powoli po ściance butelki żeby ograniczyć pianę.
            Dzięki za słowa otuchy Co do glukozy, nie mam pojęcia czy uciekła czy nie, po wsypaniu poleciała na dno, a przy szyjce wyszła piana, przez 5 sekund się wylewała a później ustała. Poczekałem aż opadła i kapslowanie. Natomiast co do butelkowania, też najpierw dodawałem glukozę i później wolne napełnianie, ale dzisiaj zrobiłem odwrotnie i efekt taki, że piwo się nabuzowało. Tak czy siak, dobra rada na przyszłość. Nie dosypywać glukozy jak już piwo jest w butelce
            Domowy Browar Maka - www.browarmaka.pl

            Comment

            • mark33
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2005.04
              • 3283

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kubula Wyświetlenie odpowiedzi
              Dzięki za słowa otuchy Co do glukozy, nie mam pojęcia czy uciekła czy nie, po wsypaniu poleciała na dno, a przy szyjce wyszła piana, przez 5 sekund się wylewała a później ustała. Poczekałem aż opadła i kapslowanie. Natomiast co do butelkowania, też najpierw dodawałem glukozę i później wolne napełnianie, ale dzisiaj zrobiłem odwrotnie i efekt taki, że piwo się nabuzowało. Tak czy siak, dobra rada na przyszłość. Nie dosypywać glukozy jak już piwo jest w butelce
              A tu był problem

              Comment

              • anteks
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2003.08
                • 10768

                #8
                kilka postów niżej był taki temat
                Mniej książków więcej piwa

                Comment

                • kubula
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2004.08
                  • 39

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
                  kilka postów niżej był taki temat
                  Przyznaję się bez bicia, nie zauważyłem tego wątku, ale dzięki za linki. Chyba następnym razem się skuszę na podanie piwku glukozy w formie roztworu, tak jak radziłeś
                  Domowy Browar Maka - www.browarmaka.pl

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X