Witam,
Z kolegą mamy zamiar uwarzyć sobie piwko, a konkretnie Cooper's Wheat beer. Jako że właściwie zaczynamy wybraliśmy właśnie Brewkit.
Więc na starcie całość planujemy robić w bańce na wino takiej 28l(z czasem może w jakiś fermentator zainwestujemy), a jako butelki wezmiemy z zamknięciem patentowym, bo kapslownica to kolejny wydatek.
I teraz kilka pytań:
1) Różnie różni ludzie mówią co do dodatku cukru/glukozy...
co będize najlepsze? do słodu z puszki dodać cukier? / dodać glukozę? (i zapełniać do 23l) czy dodać słod z puszki nie dodając cukru i zalać do 10l(bo też taką opcję wyczytaliśmy, była mowa ze po cukrze piwko trąci alkoholem i ogólnie traci na jakości).
2) kolejna sprawa...jak już nam piwko przefermentuje, będizemy je przelewać do butelek to(bo jest to weizen) nie stosować fazy cichej?(a jeśli tak, to jak ona ma wyglądać??)
No i jak to ma się do osadu? czy drożdze z dna też mamy przelewać czy piwko ponad drożdzami będize mętne i takie mamy zlać a dół zostawić w spokoju?
3) co do dezynfekcji... bo zauważyliśmy że wiele osób ma aż obsesję na tym punkcie.
Wystarczy wymyć środkiem dezynfekcyjnym(pirosiarczan sodu) i osuszyć? ew. zlać wrzątkiem...
to tak ogólnie jeszcze może napiszę jak mamy zamiar to przeprowadzić:
- czyszczenie całego sprzętu
-gotowanie słodu
- przelanie do "kadzi" i chłodzenie
- dodanie drożdzy
-(dodanie cukru/glukozy/niczego)
-zalanie wodą(albo całość albo 10l)
- mamy areometr, więc możemy skontrolować BLG...jak będzie około 3-4 to przelewamy do flaszek
- miesiąc dwa czekania i pijemy (o ile wyjdize)
Warzymy w temp pokojowej...myślę że około 17-20*C dostosujemy miejsce żeby było optymalnie i cały czas taka sama temp.
Doświadczenia nie mamy, więc wszystkie wskazówki okażą się pomocne
Z kolegą mamy zamiar uwarzyć sobie piwko, a konkretnie Cooper's Wheat beer. Jako że właściwie zaczynamy wybraliśmy właśnie Brewkit.
Więc na starcie całość planujemy robić w bańce na wino takiej 28l(z czasem może w jakiś fermentator zainwestujemy), a jako butelki wezmiemy z zamknięciem patentowym, bo kapslownica to kolejny wydatek.
I teraz kilka pytań:
1) Różnie różni ludzie mówią co do dodatku cukru/glukozy...
co będize najlepsze? do słodu z puszki dodać cukier? / dodać glukozę? (i zapełniać do 23l) czy dodać słod z puszki nie dodając cukru i zalać do 10l(bo też taką opcję wyczytaliśmy, była mowa ze po cukrze piwko trąci alkoholem i ogólnie traci na jakości).
2) kolejna sprawa...jak już nam piwko przefermentuje, będizemy je przelewać do butelek to(bo jest to weizen) nie stosować fazy cichej?(a jeśli tak, to jak ona ma wyglądać??)
No i jak to ma się do osadu? czy drożdze z dna też mamy przelewać czy piwko ponad drożdzami będize mętne i takie mamy zlać a dół zostawić w spokoju?
3) co do dezynfekcji... bo zauważyliśmy że wiele osób ma aż obsesję na tym punkcie.
Wystarczy wymyć środkiem dezynfekcyjnym(pirosiarczan sodu) i osuszyć? ew. zlać wrzątkiem...
to tak ogólnie jeszcze może napiszę jak mamy zamiar to przeprowadzić:
- czyszczenie całego sprzętu
-gotowanie słodu
- przelanie do "kadzi" i chłodzenie
- dodanie drożdzy
-(dodanie cukru/glukozy/niczego)
-zalanie wodą(albo całość albo 10l)
- mamy areometr, więc możemy skontrolować BLG...jak będzie około 3-4 to przelewamy do flaszek
- miesiąc dwa czekania i pijemy (o ile wyjdize)
Warzymy w temp pokojowej...myślę że około 17-20*C dostosujemy miejsce żeby było optymalnie i cały czas taka sama temp.
Doświadczenia nie mamy, więc wszystkie wskazówki okażą się pomocne
Comment