Zacieranie na lenia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DanielJakubowski
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.12
    • 791

    #31
    Dokonałem porównawczego testu termometru z termometrem "zapasowym" typu od CO. W temperaturze 50'C termometr CO zaniżał o 2 stopnie względem elektronicznego. Wskazania temperatury wyrównały się w temperaturze 65'C. Przy temperaturze 80'C termometr elektroniczny zaniżał wskazanie o 2'C względem elektronicznego. Gdy termometr CO pokazywał 105'C elektroniczny pokazywał 96'C. Pomijając (dziwne) odchyły wskazań, mogę stwierdzić, że termometr elektroniczny w temperaturach zacierania wskazuje prawidłową temperaturę, o ile oczywiście termometr CO nie jest identycznie rozkalibrowany w temperaturach 60-70 'C. Nie pozostaje nic innego jak dalej zastanawiac się skąd dziwne odfermentowanie opisane we wcześniejszch postach.
    Pozdrawiam
    dj

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DanielJakubowski Wyświetlenie odpowiedzi
      Dokonałem porównawczego testu termometru z termometrem "zapasowym" typu od CO. W temperaturze 50'C termometr CO zaniżał o 2 stopnie względem elektronicznego. Wskazania temperatury wyrównały się w temperaturze 65'C. Przy temperaturze 80'C termometr elektroniczny zaniżał wskazanie o 2'C względem elektronicznego. Gdy termometr CO pokazywał 105'C elektroniczny pokazywał 96'C. Pomijając (dziwne) odchyły wskazań, mogę stwierdzić, że termometr elektroniczny w temperaturach zacierania wskazuje prawidłową temperaturę, o ile oczywiście termometr CO nie jest identycznie rozkalibrowany w temperaturach 60-70 'C. Nie pozostaje nic innego jak dalej zastanawiac się skąd dziwne odfermentowanie opisane we wcześniejszch postach.
      Proponuję porównać to jeszcze z jednym termometrem, bo z Twojego opisu to ja nie wiem, który jest felerny, ale oba na pewno nie są dobre.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • fidoangel
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛
        • 2005.07
        • 3489

        #33
        Dałbym sobie spokój z termometrem.
        Według mego doświadczenia to sprawa drożdży.
        W "moim warzeniu"opisałem warki duże podzielone na dwa-trzy fermentory i zadane różnymi drożdżami.Czasami odfermentowywały bardzo różnie,czasami do tego stopnia różnie,że dodawałem drugi rodzaj drożdży bo za cholerę nie chciały poprawnie fermentować,nie klarowały się albo inne cuda.

        Co do ilości drożdży zadawanych też było ok bo często były to świeże gęstwy w sporej ilości.

        Reasumując:niektóre drożdże mają kłopot z konkretnie zatartym (może też chodzić o recepturę)piwem.Coś zostaje w brzeczce nastawnej takiego że sobie z nią nie radzą.
        Często też bardzo długo dofermentowują w butelkach.Do takiego "dziwnego" piwa daję dużo mniejsza dawkę cukru do refermentacji a i tak przez wiele miesięcy trzeba upuszczać co jakiś czas gazu aby nie rozsadziło butelek albo po prostu aby piwo nie było przy nalewaniu złożone z samej piany .
        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

        Comment

        • fidoangel
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 3489

          #34
          No i to by była piękna i wyczerpująca wypowiedź ale zupełnie off topic...

          Jestem dopiero po pierwszych łykach porannej,rozruchowej kawy więc niektórzy wiedzą dlaczego.
          Last edited by fidoangel; 2008-09-09, 07:00. Powód: dopisałem coś ;)
          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
            Dałbym sobie spokój z termometrem.
            Według mego doświadczenia to sprawa drożdży.
            Ja bym jednak sprawdził ten termometr. Drożdże, drożdżami, ale akurat Safale S-04 (a m.in. o tych pisał Daniel) jakoś specjalnie żarłoczne nie są.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • Makaron
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 2107

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Ja bym jednak sprawdził ten termometr. Drożdże, drożdżami, ale akurat Safale S-04 (a m.in. o tych pisał Daniel) jakoś specjalnie żarłoczne nie są.
              Ja bym jeszcze sprawdzil Ballingometr. Mam dwa i kazdy pokazuje co innego
              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

              Comment

              • DanielJakubowski
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.12
                • 791

                #37
                Sprawdziłem ballingometr. Zaniża wynik maksymalnie o 0,3'. Porównałbym dokładność termometrów, tylko niebardzo mam z czym porównać . Chyba, że kupie sobie nowy termometr i wtedy porównam :P ale to już będzie po sprawie..
                Pozdrawiam
                dj

                Comment

                Przetwarzanie...
                X