dezynfekowanie fermentora pirosiarczynem sodu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kmieciu
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2004.02
    • 33

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
    U nas zwykle stoi jeden czysty dyżurny fermentor wypełniony roztworem wody z chlorem. Jak jest potrzebny zdezynfekowany, to roztwór z dyżurnego wędruje do kolejnego fermentora, który staje się tym dyżurnym. W ten sposób oszczędzamy i wodę i środowisko i mamy pod ręką zawsze gotowy sprzęt. Co jakiś czas oczywiście trzeba wymienić zawartość. Póki co działa bez zastrzeżeń.
    Ile razy można użyć takiego roztworu ?

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23928

      #62
      My wykorzystujemy tak długo jak mu wizualnie nic nie dolega (lub krócej). To oczywiście nie dotyczy piro, widzę że zboczyłem z tematu.
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • kamcio1990
        Porucznik Browarny Tester
        • 2010.11
        • 300

        #63
        Powiem Ci ART że to jest niezły pomysł z tym dyżurnym fermentorem. W domu miałem ciągłe narzekanie że wypełniam roztworem cały fermentor a później wylewam. W zasadzie chodziło o koszty gazu do podgrzewania wody, bo w zasadzie robiłem to 3 razy na jedną warkę (burzliwa, cicha i rozlew). Chyba zacznę stosować tą metodę. Gdybyś mógł napisz mi jeszcze proszę jak fermentor reaguje na tak długą reakcję z roztworem.

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2001.02
          • 23928

          #64
          Jedynym zaobserwowanym mankamentem jest zabranie przez pełen fermentor odrobiny miejsca. Poza tym wnętrze fermentora jest bieluśkie i bezzapachowe po takim dyżurze. Może jakieś zmiany w strukturze plastiku zachodzą, ale jakiejś kruchości lub innych oznak nie zauważyłem.
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • kamcio1990
            Porucznik Browarny Tester
            • 2010.11
            • 300

            #65
            Podczas czytania tego tematu wpadł mi do głowy pomysł jak zdezynfekować można butelki. Otóż można do fermentora wlać z 2 litry wody i wsypać odpowiednią dawkę pirosiarczanu sodu. Następnie poukładać poziomo w fermentorze butelki - jedna na drugą i zamknąć pokrywkę. Przez jakiś czas potrzymać i gotowe. Większość z nich nawet nie będzie mokra.

            Comment

            • Robert13
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2010.04
              • 899

              #66
              Kiedys własnie tak robiłem, zawsze rozrabiając nowy roztwór i odczekując godzine lub dwie. Skutek uboczny to zionięcie siarką z wiaderka wprost na twarz, a gdy nie zionie jest to oznaką, że nie ma środka aktywnego w roztworze.

              Comment

              • kamcio1990
                Porucznik Browarny Tester
                • 2010.11
                • 300

                #67
                Robert, napisz jeszcze czy ta metoda zdawała egzamin, bo wydaje mi się bardzo wygodną opcją dezynfekcji butelek.

                Comment

                • Kazimierz_W
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  🍼🍼
                  • 2009.05
                  • 689

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                  Nawet jak całkowicie się rozkłada to zostaje w postaci białego osadu.Można zaobserwować to jak się np. rozlało na kafelki i wyschnie.
                  Nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie apropo pirosiarczyn sodu i osadu który pozostaje po jego wyschnięciu. Używam piro i sterylizatora do butelek. Tak potraktowane butelki odstawiam na suszarkę-choinkę. Po wyschnięciu, w miejscu styku butelki z suszarką pozostaje ten biały osad, częściowo wewnątrz butelki.
                  Czy ten osad jest groźny dla piwa? Czy oczyszczać butelki z niego, czy olać sprawę i lać piwo do środka? Na razie leję, pogorszenia smaku nie wyczułem, ale za to słabo u mnie z pienistością. Może to przez ten osad?
                  Help.
                  Browar Bociana smaczny od rana
                  Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                  http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #69
                    Pirosiarczyn sodu wyparowywuje, osad jest nieszkodliwy i nie wpływa na nic.
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Kazimierz_W
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      🍼🍼
                      • 2009.05
                      • 689

                      #70
                      ufffff, senx.
                      Browar Bociana smaczny od rana
                      Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                      http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                      Comment

                      • WojtekW
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2011.03
                        • 73

                        #71
                        Witam! Mam pytanie odnośnie płukania fermentatora piro. Ile gramów trzeba sypnąć i jaką ilością wody zalać, żeby skutecznie zdezynfekować. Pytanie wydaje się banalne, ale na opakowaniu podany jest roztwór 2 %, a na instrukcji dołączonej z Centrum Piwowarstwa podano, że mam rozpuścić 20 g w 10 l wody.

                        Comment

                        • zgoda
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.05
                          • 3516

                          #72
                          Łyżka stołowa na litr wody.
                          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                          Comment

                          • acjon
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2011.03
                            • 61

                            #73
                            A jak dezynfekujecie rurkę igielitową pirosiarczanem? Jestem początkjący i w zestawie mam pirosiarczan więc narazie chce tego używać. Czytałem że wsadza się go do fermentatora z roztworem, a skoro pirosiarczan dezynfekuje oparami to mam się wystrzegać zanurzenia jednego końca w wodzie bo wtedy dezynfekacja nie będzie skuteczna, tak? To samo z filtratorem z oplotu, chociaż tu sprawa jest prostsza bo można go wrzątkiem potraktować.

                            Comment

                            • leona
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2009.07
                              • 5853

                              #74
                              Filtrator po prostu umyj, i tak po filtracji brzeczkę gotujesz minimum godzinę.
                              A wężyk wrzucam do fermentora z 2-3 szklankami roztworu piro, zamykam i zapominam do następnego razu.

                              Comment

                              • sivo
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2011.09
                                • 22

                                #75
                                rurkę to ja dezynfekuje wrzątkiem - wciskam lejek i leje przy okazji pod wpływem ciepła robi się bardziej giętki

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X