kurcze, moze masz racje...
w ogole dzieki za wszystkie rady, cenne sa jak zloto Jutro chyba wielki dzien, bo butelkowanie. dzis mam 3 blg, wiec trzymajcie kciuki
Moja analiza post-mortem mówi mi, że krople z rozpylacza nie docierały wszędzie (to oczywiście zależy, jaki kto ma rozpylacz...) gdzie powinny. Z drugej strony rozpyla się za mało, żeby to rozchlapać w środku butelki. Gdy jest to pirosiarczyn, to sytuację ratują jeszcze opary, choć i tak wolę zwilżyć co się da, żeby mieć spokojne sumienie. Gdy jest to coś, co działa w roztworze, to masz kłopot...
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika murka
w ogole dzieki za wszystkie rady, cenne sa jak zloto Jutro chyba wielki dzien, bo butelkowanie. dzis mam 3 blg, wiec trzymajcie kciuki
Powodzenia!
Zdaj relację z degustacji, ale odczekaj chociaż 3 tygodnie
Hej! pewnie, ze zdam! a odczekam nawet miesiąc Tak naprawdę, to już myśleliśmy o nowej warce, ale jest chyba za gorąco i piwnicy nie ma...
Piwko już w butelkach, leżakuje sobie spokojnie pod stołem. Jak na razie, piję jeszcze sklepowe, ale już niedługo nadejdzie kresy tych złych czasów. Piję za kolegów i koleżanki
Jeszcze polecę wkłady do lodówek turystycznych.
Wspomnianymi sposobami da się trochę obniżyć temperaturę i zrobić górniaka. Trzeba nieco przy tym chodzić, ale co zrobić jak człowieka przyprze ?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika murka
piję jeszcze sklepowe
fuj ! *
*) nie dotyczy kilku fajnych piw np. Amber Grand Porter.
Z tym bulkaniem to też miałem dylemat. Po paru godz od zapodania drozdzy pojawiła sie piana. Wszystko ok, tyle że opadła po 36 godz od zapodania startera. Załozyłem rurkę i nic... Chciałem sprawdzic poprostu czy fermentuje. Dopiero gdy na drugi dzień obkleiłem wieko taśmą i rurkę zaczeło bulkać. Mam nowy fermentator ale to jest gaz porpostu i znajdzie najmniejsze szczeliny zwłaszcza gdy robi się ciśnienie. Blg początkowe 11 po 36 godz 3 blg i nie długą bede przelewał na cichą.
Witam! Trochę zacząłem od nie tej strony i nie ogarniam kilku spraw na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi poprzez wyszukiwarkę. Mam za sobą można tak powiedzieć drugie piwo w tym roku jak i w swoim życiu. Pierwsze to było po prostu nastawienie Brewkitu (Stout) na fermentację w okolicach...
Gdy w jedynym sensownym browarze (nie warzącym kölschów) Braustelle w Köln https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...59#post2335759 spróbujemy już wszystkich piw, a chcemy jeszcze wypić coś ciekawego, w ciągu niecałej pół godziny jazdy pociągiem możemy przemieścić się do Bonn. Funkcjonują...
Comment