No to uzupełnie relacje zmagań z drożdżami.
W czasie gotowania brzeczki odlałem około o,3 l wystudziłem i dodałem do startera. Starter sie ładnie rozruszał. Na drugi dzień wieczorem zadałem do brzeczki i ładnie poszła.
Zobaczymy jaki będzie efekt finalny.
Jest troche zabawy z tymi płynnymi. Szczególnie gdy się nie wie jak to ma w praktyce wyglądać. Po otwarciu saszetki sam zapach jest juz jakiś dziwny, jakby ogórkowy. Ale starter już miał prawidłowy zapach i w smaku też był ok.
Comment