Refermentacja

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 6964

    #16
    O nie, nie!
    Nie chodzi o to w jakiej ilosci wody rozprowadzasz glukozę! Tylko jak ją łączysz z brzeczką!
    Właśnie zrobiłem pierwsze w życiu granaty, bo zmieniłem metodę. W pseudo-żytnim zdecydowałem się na mini-cichą (2 dni) w fermentatorze kranikowym i przed rozlewem dodałem po prostu glukozę rozlewając ją po powierzchni. Granaty były dotąd 3 - wszystkie z butelek z końcówki rozlewu (oznaczam je specjalnie). Inne wyszły nawet nieco niedogazowane (jak na styl pszeniczny).
    Wcześniej zawsze dawałem glukozę (nawet większe ilości rozpuszczone w mniejszej ilości wody niż teraz) podczas przelewania piwo z fermentatora po cichej do kranikowego. Zawsze było ok.

    Comment

    • DanielJakubowski
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.12
      • 791

      #17
      Granaty mi wychodziły jak wlewałem roztwój do refermentacji przed dekantacją a następnie podczas dekantacji od czasu do czasu robiłem ruchy okrężne cieczą "kręcąc fermentatorem". Przy ostatnich rolewach mieszałem piwo co chwile łychą (roztwór też na początku) żeby idealnie rozprowadzić roztwór. Efekt - grantów nie ma, ale zauważyłem nierównomierne nagazowanie. Jeszcze trochę i zaczne sypać cukier do każdej butelki.
      Pozdrawiam
      dj

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza Wyświetlenie odpowiedzi
        Cane sugar to dla mnie trzcinowy (ergo zwyky tez) cukier, a corn sugar, a corn sugar to glukoza.
        Co to znaczy, to nie ma znaczenia
        Ważne jest to, że przyjmuje się, że ta sama masa cukru odfermentowuje bardziej niż ta sama masa glukozy. Bo glukoza jest w postaci monohydratu czy coś tam, coś tam... Czes o tym pisał.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • Seta
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 6964

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DanielJakubowski Wyświetlenie odpowiedzi
          Granaty mi wychodziły jak wlewałem roztwój do refermentacji przed dekantacją a następnie podczas dekantacji od czasu do czasu robiłem ruchy okrężne cieczą "kręcąc fermentatorem". Przy ostatnich rolewach mieszałem piwo co chwile łychą (roztwór też na początku) żeby idealnie rozprowadzić roztwór. Efekt - grantów nie ma, ale zauważyłem nierównomierne nagazowanie. Jeszcze trochę i zaczne sypać cukier do każdej butelki.
          Gotujesz roztwór przed zalaniem? Wtedy się na 100% równomiernie rozpuszcza.
          Ja wlewam do kranikowego jak mam już ze 3l zdekantowanego (heh, jak to się pisze? ); nic wtedy nie przyklei sie do dna. Nie mieszam tylko pozwalam by wymieszało się przez strumień z wężyka.
          Last edited by Seta; 2008-11-27, 11:28.

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
            O nie, nie!
            Nie chodzi o to w jakiej ilosci wody rozprowadzasz glukozę! Tylko jak ją łączysz z brzeczką!
            Seta ale tak nikt nie robi. To było wbrew zasadom sztuki.
            Ja wlewałem roztwór na dno fermentora z kranikiem, do niego dekantowałem zielone piwo. Tak operowałem wężykiem, żeby wprawić całość w ruch wirowy. Mimo wszystko gdy roztwór był zbyt syropowaty, proporcjonalnie więcej zostawało go na dnie i ostatnie butelki były za mocno nasycone.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • DanielJakubowski
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.12
              • 791

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              Gotujesz roztwór przed zalaniem? Wtedy się na 100% równomiernie rozpuszcza.
              Ja wlewam do kranikowego jak mam już ze 3l zdekantowanego (heh, jak to się pisze? ); nic wtedy nie przyklei sie do dna. Nie mieszam tylko pozwalam by wymieszało się przez strumień z wężyka.
              Tak, oczywiście, że gotuje. Nie napisałem przecież, że mi się nie rozpuszcza, tylko, że mi się nie rozprowadza równomiernie. O ile mnie pamięć nie myli ja też czasami wlewałem jak już troszkę piwa było w fermentatorze z kranikiem. Mimo mieszania (grożacego napowietrzeniem) jestem przekonany ze nie do końca się rozprowadziło
              Pozdrawiam
              dj

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #22
                No to nie wiem. Może rzeczywiście masz za gęsty ten syrop?
                U mnie akurat z tym problemów nie ma...

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #23
                  Ale słuchajcie co zmienia 500ml wody na 20L warkę. Nic. To wychodzi po 30ml na butelkę 0,5l. A dodając stężoną glukozę de facto podnosi się ekstrakt początkowy.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • fuzzy
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2007.02
                    • 124

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DanielJakubowski Wyświetlenie odpowiedzi
                    Granaty mi wychodziły jak wlewałem roztwój do refermentacji przed dekantacją a następnie podczas dekantacji od czasu do czasu robiłem ruchy okrężne cieczą "kręcąc fermentatorem". Przy ostatnich rolewach mieszałem piwo co chwile łychą (roztwór też na początku) żeby idealnie rozprowadzić roztwór. Efekt - grantów nie ma, ale zauważyłem nierównomierne nagazowanie. Jeszcze trochę i zaczne sypać cukier do każdej butelki.
                    Ja od jakiegoś czasu, przygotowuję syrop cukrowy w takim stężeniu, żeby mieś odpowiednią ilość cukru w 5-6 ml objętości. Następnie biorę dużą strzykawkę i do każdej butelki daję odpowiednią ilość syropu. Po zakapslowaniu obracam butelkę kilkukrotnie i jak na razie nie mam granatów, niedogazownych czy przegazowanych butelek. Schodzi przy tym trochę dłużej niż przy dawaniu syropu bezpośrednio do fermentora ale już się przyzwyczaiłem i jak dla mnie jest OK. Ale ja robię warki 20-22 litry

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fuzzy Wyświetlenie odpowiedzi
                      Po zakapslowaniu obracam butelkę kilkukrotnie
                      Z tej akurat czynności możesz spokojnie zrezygnować. Drożdżaki się do tego cukru dobiorą. Jak cukier kryształ zjadają, to rozpuszczony tym bardziej.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • jacer
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2006.03
                        • 9875

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DanielJakubowski Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jeszcze trochę i zaczne sypać cukier do każdej butelki.

                        Robie tak od 47 warek.
                        Milicki Browar Rynkowy
                        Grupa STYRIAN

                        (1+sqrt5)/2
                        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                        No Hops, no Glory :)

                        Comment

                        • Stasiek
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2007.02
                          • 609

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ale słuchajcie co zmienia 500ml wody na 20L warkę. Nic. To wychodzi po 30ml na butelkę 0,5l. A dodając stężoną glukozę de facto podnosi się ekstrakt początkowy.
                          Ale z kolei dodanie 0,5l wody (cała glukoza zostanie zjedzona przez drożdże) na 20l brzeczki oznacza zmniejszenie ekstraktu początkowego o jakieś 0,3blg.
                          Przynajmniej tak mi wyszło z proporcji 20l - 0,5l przy 12blg.
                          Żeby ekstrakt początkowy został bez zmian trzeba użyć brzeczki.
                          Ja ostatnio stosuję metodę mieszana: biorę pół litra brzeczki i do tego dodaję glukozę.

                          Comment

                          • jacer
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2006.03
                            • 9875

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ale z kolei dodanie 0,5l wody (cała glukoza zostanie zjedzona przez drożdże) na 20l brzeczki oznacza zmniejszenie ekstraktu początkowego o jakieś 0,3blg.
                            I to jest jakaś tragedia? Odczujesz to na języku.
                            Milicki Browar Rynkowy
                            Grupa STYRIAN

                            (1+sqrt5)/2
                            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                            No Hops, no Glory :)

                            Comment

                            • macas
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2008.02
                              • 680

                              #29
                              Ja po wielu próbach, między innymi z granatami, teraz odpowiednią ilość glukozy lub cukru (czasem mieszam) zagotowuję w około szklance wody wlewam do fermentatora z kranikiem i następnie wlewam tam młode piwo do rozlewu.
                              Miesza się pięknie i każda butelka jest równo nagazowana.
                              Druga wersja do około 20 l dodaję około 1,5 l rezerwy brzeczki i mieszam łyżką, też jest OK.
                              Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
                              Beniamin Franklin

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ale z kolei dodanie 0,5l wody (cała glukoza zostanie zjedzona przez drożdże) na 20l brzeczki oznacza zmniejszenie ekstraktu początkowego o jakieś 0,3blg.
                                Przynajmniej tak mi wyszło z proporcji 20l - 0,5l przy 12blg.
                                Żeby ekstrakt początkowy został bez zmian trzeba użyć brzeczki.
                                Ja ostatnio stosuję metodę mieszana: biorę pół litra brzeczki i do tego dodaję glukozę.
                                A jak dodajesz cukier do Tripla, to też go nie uwzględniasz w ekstrakcie. Co z tego, ze glukoza zostanie w całości zjedzona. Jeśli dajesz 150g glukozy w 1 litrze wody, to z grubsza ten syrop ma 15blg. Jeśli dodasz 150g glukozy w 250ml to masz roztwór o blg = 60. Ergo dużo bardziej podnosisz w tym drugim przypadku. O rozwadnianiu nie ma mowy.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X