Kiedy butelkować? A może cicha?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Infam
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.05
    • 715

    #16
    Drożdże podejmą współpracę. Możesz zrobić taki manewr. Tylko, że problem z fontanną przy dodawaniu glukozy... Czym "kapslowałeś" (bo chyba nie krokowałeś)?
    Napisz jednak ile było glukozy na butlę (0,5l?)
    "Dużo to nie znaczy Dobrze
    Dobrze znaczy dużo"

    Comment

    • macas
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2008.02
      • 680

      #17
      Drożdże są w ciągłej gotowości, już taki manewr z dosypywaniem robiłem.
      I skończyło się bardzo smacznie , a problem był nie w glukozie (w moim przypadku w ekstrakcie) tylko w niskiej temp. fermentacji.
      Ale też pootwierałem wszystkie butelki dosypałem ekstraktu i zamknąłem, obyło się bez zakażeń )

      W tej chwili sypię około 8g glokozy na butelkę i jest oki
      Last edited by macas; 2008-11-19, 08:53.
      Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
      Beniamin Franklin

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika macas Wyświetlenie odpowiedzi
        W tej chwili sypię około 8g glokozy na butelkę i jest oki
        8g sypię na "normalne" piwa (chociaż to za dużo np na angliki) - lubię mieć fajną pianę...
        Na dobrze odfermentowane pszeniczniaki sypię 10g na butelkę.
        Hubert ile dałeś tej glukozy? Wg mnie spokojnie zrównaj do 10g.

        Comment

        • HubertJ
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2007.05
          • 188

          #19
          Dzięki za odpowiedzi!
          Sypałem małą łyżeczkę płaską na 0.5 l... Zamknięcia mam patentowe także nie będzie problemu z dosypaniem.

          Piwo trzymam w piwnicy blokowej, teraz jest tam już dość chłodno. Może lepiej wrócić do temperatury pokojowej (ok 20 stopni)? A no i ile odczekać po dosypaniu glukozy?

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #20
            No to nie wiem. Zrobiłem test z cukrem - wyszło mi, że płaska łyżeczka to ok 4g czyli miałeś 8g na litr. Może masz mniejsze łyżeczki, ale tak czy owak JAKIŚ gaz powinieneś mieć.
            Może gumeczki-uszczelki w patentówkach masz jakieś stare?
            Spróbuj inną butelkę - jak Ci szkoda, to przynajmniej otwórz - czy zrobi "psss...".

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              8g sypię na "normalne" piwa (chociaż to za dużo np na angliki) - lubię mieć fajną pianę...
              Na dobrze odfermentowane pszeniczniaki sypię 10g na butelkę.
              Hubert ile dałeś tej glukozy? Wg mnie spokojnie zrównaj do 10g.
              O ja durny! Choroba wyłazi...
              Oczywiście, że sypię 10g ale na litr!!!! Sorki za zamieszanie...
              A 16g na litr wg Macasa to szacuneczek... Nic ci nie wybuchło??

              Comment

              • HubertJ
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2007.05
                • 188

                #22
                Baaardzo małe łyżeczki. A gaz jest ale bardzo mały. Psst robi

                Comment

                • Seta
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.10
                  • 6964

                  #23
                  No to dosyp różnicę między Twoją płaską łyżeczką, a normalną płaską łyżeczką. Powodzenia!

                  PS. Trzeba pomyśleć o kupnie dobrej wagi...

                  Comment

                  • HubertJ
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2007.05
                    • 188

                    #24
                    Troche też innego sprzętu muszę nabyć Mam już pewne plany.

                    Jeszcze tylko jedno pytanie. Przenieść z piwnicy spowrotem w pokojowe 20 stopni?

                    Comment

                    • Seta
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.10
                      • 6964

                      #25
                      Ja bym nic nie robił tylko odczekał jeszcze z miesiąc. Może się dogazuje. Tak czy owak zostaw w piwnicy...

                      Comment

                      • HubertJ
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.05
                        • 188

                        #26
                        Dzięki za rady

                        Comment

                        • rafi_4444
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2008.02
                          • 101

                          #27
                          Stawialbym, na te zamkniecia patentowe. Ostatnio butelkowalem lagera. czesc butelek byla kapslowana, a czesc z zamknieciami patentowymi. Kapslowane sa nagazowane ok, a te z zamknieciami patentowymi bardzo malo.

                          Comment

                          • Stasiek
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2007.02
                            • 609

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HubertJ Wyświetlenie odpowiedzi
                            Przenieść z piwnicy spowrotem w pokojowe 20 stopni?
                            A jaką masz temperaturę w tej piwnicy?
                            Jeśli <15°C to drożdże mogły pójść spać i wtedy rzeczywiście może pomóc przeniesienie do wyższej temperatury.

                            I czy przez cały czas od butelkowania piwa stały w piwnicy?

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X