Zbyt duże ciśnienie w butelkach?

[przemo70]

A co to my koncern jakiś? Trzeba tylko poznać drożdżaki, te głęboko odfermentowujące i na nie uważać. Ja jako żarłoków typuję WB-06 i Budvar Lagery. W ich wypadku rzeczywiście nie ma co butelkować powyżej 2blg.

Racja przy Budvarach zrobiły mi się te granaty, butelkowane było przy 4 blg i dupa, 30 flaszek poszło w powietrze albo bardziej na posadzkę, dobrze że stało się to w piwnicy, bo jak gdzieś w pokoju, małżonka zrobiłaby mi kręcenie wora

[kopyr]

Racja przy Budvarach zrobiły mi się te granaty, butelkowane było przy 4 blg i dupa, 30 flaszek poszło w powietrze albo bardziej na posadzkę, dobrze że stało się to w piwnicy, bo jak gdzieś w pokoju, małżonka zrobiłaby mi kręcenie wora

Ja za to nie mogę wyjść ze zdumienia nad tą recepturą. Czyżby dekokcja, aż tak zmieniła fermentowalność brzeczki? Budvar Lagery zabutelkowane przy 5blg. Przecież to powinna być katastrofa, a tu proszę 1. miejsce w Polsce.

[przemo70]

Ja za to nie mogę wyjść ze zdumienia nad tą recepturą. Czyżby dekokcja, aż tak zmieniła fermentowalność brzeczki? Budvar Lagery zabutelkowane przy 5blg. Przecież to powinna być katastrofa, a tu proszę 1. miejsce w Polsce.

Tylko pogratulować i sprawdzić we własnej warzelni tą recepturę i jak będą granaty to udać się z reklamacją do kolegi Dagome Tak na moje to butelki były odgazowywane ale nie chcę się wymądrzać bo za młody jestem w tym swoim warzeniu i wielu rzeczy z tym związanych jeszcze nie wiem

[wogosz]

Ja za to nie mogę wyjść ze zdumienia nad tą recepturą.

Może to być prawdopodobne gdy:
- słód był słabo rozluźniony
- 20 min. w 63st. to niedużo przy słabym słodzie, a skrobia z dekoktu po połączeniu zacierów nie miała szansy na zadziałanie B-amylazy bo temp. podniesiono do 73st.
Ilość cukrów fermentujących w związku z tym mogła nie być zbyt duża i stąd słabe odfermentowanie. 6,5g/1l piwa do refermentacji to niezbyt dużo i dlatego mogło się to udać.
Przy okazji. Wielu forumowiczów stopień odfermentowania uzależnia w przeważającej części od rodzaju drożdży i to jest racja. Jednak niebagatelne znaczenie ma również sposób zacierania i długością przerw można też regulować słodkość lub wytrawność piwa.

[Seta]

Ja bym jednak obstawiał zepsuty termometr Jakby dodać +5st do opisu zacierania to by się zgadzało...

[Seta]

Ale z drugiej strony Anteks zacierał podobnie z podobnym skutkiem

[przemo70]

Może faktycznie przez dekokt nie zrobiły się granaty

[Seta]

No i to byłby powód dla którego naprawdę warto używać dekoktu - więcej smaku i sukcesy w konkursach...

[kolomar]

Również warzyłem Bohemian Pilsnera z dekokcją (ale jednowarową) w taki sposób:

Warka nr 44 - Bohemian rhapsody (bohemian pilsner)

skład surowcowy:
bohemian pilsner- 3,6 kg.
monachijski- 0,3 kg.
carapils- 0,3 kg.
zakwaszający - 0,1 kg.
Marynka- 26g.
Saaz- 34g.

zacieranie- dekokcja:
62 *C - w sumie chyba z godzinę
odebranie 1/3 zacieru => 72 *C na 10 min., gotowanie 20 min.
dodanie do zacieru głównego i ustalenie temp. na 72 *C - 30 min. (musiałem sporo podgrzać)
filtracja i wysładzanie (ok. 16l. wody)

chmielenie:
gotowanie 60 min.
26g Marynki od początku gotowania
34g Saaz na ostatnie 7 min. gotowania

drożdże- gęstwa Budvar Lager zadana przy 14 *C po czym fermentor umieściłem w piwnicy gdzie mam 10 *C, po 4 godz. już fermentowało

Do 22l. piwa dałem 80g glukozy i piwo nagazowało się bardzo mocno, na granicy uciekania z butelki