Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
Wyświetlenie odpowiedzi
Przerwa białkowa a obfitość piany
Collapse
X
-
brloin; od Szczecina do Wrocławia
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi[...] Masz jakieś pomysły? Bo zaczynam już się dopatrywać problemu w objętości powietrza pod kapslem.
Ilość powietrza pod kapslem a piana? Po pewnym wykładzie Sensora starałem się minimalizować tę ilość ale zupełnie z innego względu. Jak się później okazało (przy butelkowaniu dość klarownego piwa zostawiłem jakiś cm albo i mniej pod kapslem) na nagazowanie trzeba było czekać ponad miesiąc... Może jakieś tam znaczenie (ograniczenie ketonów - mocz kota :-), liście porzeczki) jest jeśli chodzi o piwa filtrowane i pasteryzowane ale nie domowe. Natomiast o wpływie ilości powietrza na pianę pierwsze słyszę.
Próbowałem robić pewne eksperymenty z przerwą białkową (różne temperatury w zakresie 50...54*C i różne długości przerw) ale wniosków niet. Nie znalazłem żadnych zależności. Tak więc muszę niestety przytaknąć Krzysiowi.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi[...] Jak tak dalej pójdzie, następna warka będzie eksperymentem ukierunkowanym tylko i wyłącznie na pianę."Dużo to nie znaczy Dobrze
Dobrze znaczy dużo"
Comment
-
-
Na pianę w piwie mają wpływ tak drobne z pozoru sprawy jak skład (dodatki) czy sposób chmielenia.
Nie da się dojść do prawdziwych wniosków nie robiąc identycznych pod względem zacierania a innych co do szczegółów warek.
Konkretna pojedyncza warka daje obraz co do piany ale nie co do wpływu przerwy białkowej na pianę.Potwierdzają to słowa Infama a konkretnie mam na myśli zupełną dezorientacją co do przyczyn i skutków.Już to dawno przeszedłem .
Dla utrudnienia dodam, że jest jeszcze jedna sprawa, która to wszystko komplikuje i zaciemnia obraz.Chmielenie.Jak wspomniałem dochmielenie na zimno załatwia sprawę piany.Przy strąceniu białek długą przerwą białkową takie piwo będzie miało poprawną pianę.
Ciekaw jestem jak długość chmielenia i co z tym związane, strącenie osadów na gorąco wpływa na pianę?Jak jest z piwami, które nie miały "przełomu"?"nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Właśnie przypomniałem sobie wykłady z Letniej Szkoły Piwowarów, było co nieco na temat trwałości piany.
Wpływ na piane mają metale Mg, Ca, Fe, Cu, Zn, Sn, Mn, sole metali głównie żelaza, węglowodany, izoalfakwasy, betaglukany, zawartość alkoholu, tłuszcze i wiele innych czynników.
W samym procesie fermentacji mogą powstać niekorzystne antocyjanogeny mające zgubny wpływ na pianę.
Jednym słowem piękna piana to cud, choć zdarza się wielu piwowarom domowym mnie również jest sprawą bardzo złożoną, szczególnie gdy jej brak.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam Wyświetlenie odpowiedziNatomiast o wpływie ilości powietrza na pianę pierwsze słyszę.
...
I co to będzie?
...
Prawdopodobnie lager z dodatkiem słodu pszenicznego i przerwą białkową. Dodatkowo postaram się poszukać wody z w miarę wysokim poziomem minerałów - może być trudno, więc jeśli nie znajdę zrobię z kranówy wrocławskiej - niewątpliwie jest bogata w składniki mineralne, tylko nie wiem jakie . Można dorzucić do tego jeszcze chmielenie na zimno.
Potem porównam - zrobię to samo (prawie, bo bez pszenicy) na słabomineralizowanej wodzie i bez przerwy białkowej.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedziWłaśnie przypomniałem sobie wykłady z Letniej Szkoły Piwowarów, było co nieco na temat trwałości piany.
Wpływ na piane mają metale Mg, Ca, Fe, Cu, Zn, Sn, Mn, sole metali głównie żelaza, węglowodany, izoalfakwasy, betaglukany, zawartość alkoholu, tłuszcze i wiele innych czynników.
W samym procesie fermentacji mogą powstać niekorzystne antocyjanogeny mające zgubny wpływ na pianę.
Jednym słowem piękna piana to cud, choć zdarza się wielu piwowarom domowym mnie również jest sprawą bardzo złożoną, szczególnie gdy jej brak.
B.)Jak może dojść do powstania antocyjanogenów?Last edited by brloin; 2008-12-28, 23:21.brloin; od Szczecina do Wrocławia
Comment
-
-
Mam nadzieję, że Admin nie będzie miał nic przeciwko jeśli wrzucę link do moich wypocin na temat piany http://www.piwo.org/artykuly/czynnik...-jakosc-piany/
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedziPopraw jeśli nie myślę logicznie: różna objętość powietrza w butelce może wpłynąć na ilość przerobionego w butelce cukru dodanego w celu refermentacji, a tym samym na stopień nagazowania, a tym samym - zgodnie ze stwierdzeniem Krzysia - na pianę.
...[...]
1. Powietrze pod kapslem nie wpływa na "pienistość". Nie wpływa na ilość przerobionego cukru do refermentacji.
2. Stopień nagazowania nie wpływa na trwałość piany (a jedynie na jej początkową ilość ale przecież nie o to nam chodzi; niedługo sylwester to można będzie zaobserwować na przykładzie szampanów )
Dzięki Dori , na innym forum byłby plus w reputacji.Last edited by Infam; 2008-12-29, 00:05."Dużo to nie znaczy Dobrze
Dobrze znaczy dużo"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedziA.) Pamiętasz czy te substancje działają jednokierunkowo, tzn. większa zawartość ich wszystkich poprawia pianę? Jeśli mają działanie przeciwne, to które poprawiają, a które osłabiają pianę?
B.)Jak może dojść do powstania antocyjanogenów?
Co do antocyjanogenów nie wiem jak powstają, doczytałem że szkodliwa jest tylko ich duża ilość (skondensowana)http://pl.beeropedia.org/wiki/entry/...%9B%C4%87+piwaLast edited by mark33; 2008-12-29, 08:55.
Comment
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrony Wyświetlenie odpowiedziNie wiem czy tutaj napisać, ale zauważyłem w swoim piwie pewną rzecz, piana jest gigantyczna, nie da się ukryć, ale samo piwo to woda, tak jakby cała piana była na górze szklanki, a na dole nienagazowane piwo, to normalne?
pozdrawiam
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedziIle na ile litrów cukrów do refermentacji, przegazowane piwo może mieć takie własności.
Dori, fajny artykuł. Niestety, wiedzę mamy coraz większą, a w praktyce piana raz jest, a raz jej nie ma U mnie zazwyczaj jest trwała, chyba, że właśnie przegazuję piwo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrony Wyświetlenie odpowiedziNie wiem czy tutaj napisać, ale zauważyłem w swoim piwie pewną rzecz, piana jest gigantyczna, nie da się ukryć, ale samo piwo to woda, tak jakby cała piana była na górze szklanki, a na dole nienagazowane piwo, to normalne?
Comment
-
Comment