po co te przerwy??

[oldboy]

0 zacieraniu na lenia już poczytałem tyle ze ja taki leniwy nie jestem.Na razie staram się coś znaleźć w "twoje warzenie" ale cosik nie mogę.(do czego najlepiej nadaje sie ta lodówka??)
ps . jak mierzycie temperaturę przy zacieraniu.Ja warze tylko 10 l warki ale i tak widzę ze gdy temp. mierze przy dnie to jest diametralnie inna(on+) niz pomiar np. 10 cm wyżej (zawsze mierze po przemieszaniu)

[Makaron]

0 zacieraniu na lenia już poczytałem tyle ze ja taki leniwy nie jestem.

Nie rozumiem co jedno ma z drugim wspolnego. Ktos to kiedys nazwal "na lenia", ale sposob nie jest dla leniwych. Po prostu tak sie zaciera na wyspach. Slod jest dobrze rozluzniony i wiekszosc procesow juz wykonanych (nie potrzeba przerwy bialkowej), zatem moim zdaniem jest to metoda jak najbardziej odpowiednia do dostepnych obecnie slodow. Alternatywa to dekokcja, bo w ten sposob wprowadza sie dodatkowe smaki do piwa. Ale ale`i bym dekokcja jednak nie robil.

[Marusia]

Autorem tekstu "zacieranie na lenia" jest Krzysiu, potem ja go dość często używałam, no i tak się przyjęło

[Makaron]

Autorem tekstu "zacieranie na lenia" jest Krzysiu, potem ja go dość często używałam, no i tak się przyjęło

No pamiętam jeszcze jak mieszało sie slod pilzneński z monachijskim by dostać coś a`la pale ale. Albo przy pomocy pilzneńskiego i chmielu lubelskiego warzyć piwo ale. Zresztą bardzo udany pomysł który z czasem mam nadzieje rozwinie sie do postaci naszego własnego stylu polski ale

[Marusia]

No pamiętam jeszcze jak mieszało sie slod pilzneński z monachijskim by dostać coś a`la pale ale. Albo przy pomocy pilzneńskiego i chmielu lubelskiego warzyć piwo ale. Zresztą bardzo udany pomysł który z czasem mam nadzieje rozwinie sie do postaci naszego własnego stylu polski ale

To całkiem normalne procedury. Ja cały czas warzę polskie ale, jak cała masa innych piwowarów.

[Makaron]

To całkiem normalne procedury. Ja cały czas warzę polskie ale, jak cała masa innych piwowarów.

A ja calyczas czekam az dorwe lubelski i zrobie substytut a`la polskie ale na brytyjskim slodzie lager i je przedstawie przy marcowym, albo kwietniowym spotkaniu Scottish Craft Brewers. Moze kiedys doczekamy sie uwarzenia takiego piwa przez jakichs z browarow restauracyjnych