dylemat

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Coldleon
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.12
    • 95

    #16
    Maroxan,
    Nie przejmuj się, przyjdzie czas na zacieranie. Zainwestuj najpierw w książki: vogel, fałat, sadowik. Da ci to ogólną wiedzę. Potem popytaj na forum. Piszesz, ze to Twoja 4 warka z brew-kita. Łatwo możesz podnieść jakość tego, co już robisz np. parząc słody.

    Robisz tak:
    1) Gotujesz w garze wodę, dodajesz w worku słód specjalistyczny: worek ma być taki jak do chmielenia. Podgrzej max. wodę do 65 stopni, wrzuć worek i utrzymaj temperaturę przez 15-20 minut.
    2) Potem ekstrakty słodowe: koniecznie syropy, wlewasz do tego co zaparzyłeś, wyciągnij wcześniej worek .
    3) Zagotuj, i dodawaj chmiele: najpierw goryczkowy, potem przed końcem gotowania aromatyczny,
    4) Oczywiście gotuj z 60 minut.
    5) Nie filtrujesz, zlej ostrożnie przez sito z nałożoną gazą septyczną (w aptece max 1 zł)
    6) Chłodzisz, zadajesz drożdże (odpowiednie)

    W ten sposób uzyskasz przyzwoite piwo, nie z gotowca. A potrzebujesz do tego jednego gara 25 litrów, 1,5 godziny w kuchni, 40 minut w wannie. Mała inwestycja.

    Zwróć uwagę, że dobierając odpowiednie ekstrakty w syropie, słód specjalistyczny, chmiele i drożdże możesz robić różne piwa. I nie musisz inwestować w wszelkiego rodzaj sprzęt na tym etapie. Robiłem ostatnio degustację moich warek z kumplami i wszystkie zacierane przegrały z bitterem warzonym w ten sposób, co świadczy o tym, że dużo jeszcze muszę się nauczyć .

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #17
      Coldleon, to co napisałeś w pierwszym punkcie to niepotrzebnie uproszczona forma zacierania. Nie doradzaj tego nikomu, bo jest mocno po łebkach, a wystarczy się odrobinę bardziej wysilić, żeby mieć naprawdę dobre piwo. Doradziłeś koledze poczytanie forum oraz książek i to była dobra rada
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Coldleon
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2008.12
        • 95

        #18
        Zgadzam się z Tobą w zupełności. Trzeba jednak zrozumieć człowieka, ja go dobrze rozumiem, bo sam niedawno zacząłem. I stale niewiele rozumiem. Żeby mieć całą infrastrukturę do tego, aby robić dobrze piwo z zacieraniem, to trzeba wydać trochę kasy sporo miejsca. Trudno oczekiwać, żeby miał to od razu np. jak wynajmuje mieszkanie itp. A do to koledze fan i zachęci do gromadzenia wiedzy.

        Wiesz w sumie to można mu jeszcze doradzić "zacieranie na lenia"
        W sumie musiałby kupić lodówkę turystyczną, worek zacierny, 2 plastikowe wiadra do filtratu i gar 25 litrowy do gotowania. Dałby radę wszystko schować w szafie, a już mógłby się pobawić.

        P.S. Ostatnio zmodyfokowałem zacieranie na lenia. Jeśli się namoczy słód w zimnej wodzie na noc, max. 15 stopni, to jest super wydajność. Gdzieś to wyczytałem i zastosowałem. Nie można jednak dopuścić do wzorstu temperatury powyżej 17 stopni.

        Comment

        • Maggyk
          Szara Adminiscjencja
          🍼
          • 2004.05
          • 5618

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
          Wiesz w sumie to można mu jeszcze doradzić "zacieranie na lenia"
          W sumie musiałby kupić lodówkę turystyczną, worek zacierny, 2 plastikowe wiadra do filtratu i gar 25 litrowy do gotowania. Dałby radę wszystko schować w szafie, a już mógłby się pobawić.
          1 gar, 1 fermentor, 1 łyżka duża, filtrowanie przez pieluchę tetrową, reszta to tylko ułatwienia, usprawnienia
          Kolega wyraźnie napisał, że brak mu też czasu, a tego niestety nie kupi.
          Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
          Piwo domowe -
          Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

          Reklama w BROWARZE
          PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

          Comment

          • Coldleon
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2008.12
            • 95

            #20
            Maggyk, jak tak będziemy podchodzić do sprawy, to od razu możemy mu poradzić, żeby poszedł po, tfu, tyskie do leclerka

            A przecież gość zadaje sobie trud z brewkitem, więc ma ochotę na coś własnej roboty, dołoży 3 gary, łyżkę i 3 godziny, a będzie miał już fan i coś co przypomina uwarzone samodzielnie piwko.

            P.S. Dlatego mu trzeba podpowiedzieć, mnie 6 miechów zajęło połapanie się, że można zacierać w lodówce turystycznej i będzie to zgodne z tradycyjną metodą zacierania piw brytyjskich.

            Comment

            • Maggyk
              Szara Adminiscjencja
              🍼
              • 2004.05
              • 5618

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Coldleon Wyświetlenie odpowiedzi
              Maggyk, jak tak będziemy podchodzić do sprawy, to od razu możemy mu poradzić, żeby poszedł po, tfu, tyskie do leclerka

              A przecież gość zadaje sobie trud z brewkitem, więc ma ochotę na coś własnej roboty, dołoży 3 gary, łyżkę i 3 godziny, a będzie miał już fan i coś co przypomina uwarzone samodzielnie piwko.

              P.S. Dlatego mu trzeba podpowiedzieć, mnie 6 miechów zajęło połapanie się, że można zacierać w lodówce turystycznej i będzie to zgodne z tradycyjną metodą zacierania piw brytyjskich.
              Zapewniam Cię, że coś uwarzonego tylko na wspomnianym przeze mnie sprzęcie to piwo i to bardzo dobre.
              Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
              Piwo domowe -
              Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

              Reklama w BROWARZE
              PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

              Comment

              • Coldleon
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2008.12
                • 95

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedzi
                Zapewniam Cię, że coś uwarzonego tylko na wspomnianym przeze mnie sprzęcie to piwo i to bardzo dobre.
                W żadnym wypadku tego nie podważam, zbyt zielony jeszcze jestem w kwestii warzenia. Zapewne jednak sam sprzęt to nie wszystko, ważne jest także wiedza, doświadczenie, biegłość, trochę tricków, właśnie tego, czego nie ma kolega. Nie umie zacierać, bo nigdy tego nie robił, nie wie jak filtrować, jak napowietrzać, jak dobierać chmiel i zadawać drożdze, nie mówiąc już o zachowaniu stylu piwa. To zajmuje miesiące i kilkanaście warek. Ja nie mogę o sobie powiedzieć, że wiem, na razie łapię powoli o co chodzi.

                Pewnie, że zrobienie z brew-kita to nawet nie godzina roboty. Doda godzinę i będzie mógł mieć całkiem fajne piwo prawie dowolnego stylu. Gar, łycha piwowarska, woreczek do chmielenia, fermentator. Dorzuci np. lodówkę turystyczną, kubek, worek zacierny, wiadro i może mieć własne piwo, o którym można powiedzieć, że jest w pełni warzone. A przy okazji będzie się uczył.

                Jak będzie stale robił z brew-kita to się nic nie nauczy albo niewiele. Mnie moje 3 pierwsze warki z zacieraniem nauczyło więcej niż pierwsze 7 z brewkita i ekstraktów.

                Comment

                • przemo70
                  † 1970-2019 Piwosz w Raju
                  • 2007.05
                  • 1501

                  #23
                  Jak będzie stale robił z brew-kita to się nic nie nauczy albo niewiele. Mnie moje 3 pierwsze warki z zacieraniem nauczyło więcej niż pierwsze 7 z brewkita i ekstraktów.[/QUOTE]
                  I tu masz kolego rację ale z puchy to żadna zabawa ale tak jak mówiłeś trzeba trochę kasy żeby dorobić się w miarę przyzwoitego sprzetu tylko od czegoś trzeba zacząć a jeśli chodzi o czas to warząc z zacieraniem potrzeba go trochę i tego nie przeskoczysz niestety pozdr i życze samych udanych warek
                  Save water, drink beer ...

                  http://www.parowozy.com.pl/
                  http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                  https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                  Comment

                  • artur2
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2008.02
                    • 535

                    #24
                    Coldleon - na "tricki" jeszcze przyjdzie czas. Na razie nie mieszajmy "młodemu" - bez urazy - w głowie.

                    Maroxan - jeśli poważnie myślisz nad robieniem piwa w domu, to tylko zacieranie. Sprzęt można kompletować przez miesiące (ja warzę od roku, a jeszcze nie mam śrutownika na przykład). Nie wszystko na raz. Musisz mieć jednak najpotrzebniejsze rzeczy - garnek, fermentor itp. Co do braku czasu - wszystkim nam brakuje. Ja warzę wieczorami i zazwyczaj jednego wieczoru przeprowadzam warzenie + filtrację a następnego chmielenie. Możesz tak samo jeśli chcesz. I pogłębiaj swoją wiedzę piwowarską Twoje piwo zadziwi Cię - gwarantowane !
                    Ostatnia zmiana dokonana przez artur2; 2009-01-17, 22:51.
                    Mniej alkoholu, więcej smaku !
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • Makaron
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 2107

                      #25
                      A niby dlaczego nie doradzac czesciowego zacierania slodow karmelowych, albo palonego jeczmienia? Jest to dobra metoda, pomiedzy brew kitami, a pelnym zacieraniem. Jesli ktos ma ochote bawic sie ektraktami, w ten sposob mozna miec wiekszy wplyw na efek koncowy. Moim zdaniem kazda metoda jest dobra, poki przynosi dobre efekty.
                      "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                      Comment

                      • fidoangel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 3491

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk Wyświetlenie odpowiedzi
                        1 gar, 1 fermentor, 1 łyżka duża, filtrowanie przez pieluchę tetrową, reszta to tylko ułatwienia, usprawnienia (...).
                        Jeszcze musi być termometr.A garnek do chmielenia może być dużo mniejszy niż pojemność fermentora.Chmielić w największym posiadanym garnku a później fermentor dopełnić przegotowaną wodą.

                        Reasumując, tylko termometr trzeba kupić, reszta znajdzie się w domu.

                        Coldleon-zastanów się nad tym co zostało napisane i co sam napisałeś bo niepotrzebnie mieszasz i komplikujesz.
                        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                        Comment

                        • Coldleon
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2008.12
                          • 95

                          #27
                          Nie kwestionuję, że jesteś w stanie zrobić dobre piwo przy użyciu zakupionego/posiadanego termometra i sprzętu, który posiadasz w szafkach w kuchni + pielucha tetrowa i fermentator. Żeby sprawa była jasna, ja jeszcze nie potrafię. Sądzę także, że autor wątku także. Zabełta się i nic z tego nie będzie. Pewnie się tylko rozczaruje.

                          Dlatego też wątpię, abym mieszał mu w głowie. Po prostu dostał poradę jak zrobić sobie lepsze piwo niż z brew-kita bez konieczności dużych inwestycji. Może to zrobić na w miarę dobrym poziomie. Za 2-3 warki, jak będzie miał ochotę na dalsze próby dokupi sobie resztę sprzętu.

                          A tak miedzy nami wątpię, abyś Ty ograniczał się tylko do temometra ze specjalistycznego sprzętu, prawda. Zgromadziłeś zapewne wiedzę i doświadczenie, które pozwala ci to robić w taki sposób, ale zapewne używasz więcej odpowiedniego sprzętu.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #28
                            Coldleon, ja mam serdeczną prośbę do Ciebie - poczytaj najpierw to forum, zanim zaczniesz uporczywie przekonywać do swoich koncepcji, może wtedy zauważysz, że to, że Ty czegoś nie umiesz, nie oznacza, że inni nie potrafią i że nie potrafią tego DOBRZE wytłumaczyć początkującym piwowarom.
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • fidoangel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 3491

                              #29
                              Część ludzi myśli, że sposób podany przez Maggyka i uzupełniony moim postem to prostactwo a to jest dobre wyjście na początek bo wielu po kilku próbach rezygnuje.

                              Do metody na lenia nawet nie jest potrzebna lodówka turystyczna.Wystarczy zawinąć garnek kocem i po sprawie.
                              Proste czy prostackie?
                              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                              Comment

                              • Coldleon
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2008.12
                                • 95

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                                Część ludzi myśli, że sposób podany przez Maggyka i uzupełniony moim postem to prostactwo a to jest dobre wyjście na początek bo wielu po kilku próbach rezygnuje.

                                Do metody na lenia nawet nie jest potrzebna lodówka turystyczna.Wystarczy zawinąć garnek kocem i po sprawie.
                                Proste czy prostackie?
                                Ludzie, chyba się nieprecyzyjnie wyrażam, sorki zatem.
                                Co do pierwszego:
                                Sposób o którym mówisz, to nie jest prostactwo i nigdzie też tak nie napisałem chyba.
                                Wręcz przeciwnie, to wyższa szkoła jazdy. I dalej twierdzę, że łatwiej będzie człowiekowi jak dokupi za 100-150 zł dodatkowy sprzęt.
                                Co do drugiego:
                                To zależy: jeśli masz koc, to proste, ale jeśli musisz go kupić, to prostackie
                                Koc niesyntetyczny jest droższy.
                                Można od razu kupić lodówkę turystyczną, wyjdzie w sumie taniej, bo od razu masz i koc i gar w jednym.
                                Ostatnia zmiana dokonana przez Coldleon; 2009-01-18, 16:16.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X