Niby wszystko w temacie jasne, sporo porównań jeśli chodzi o skuteczność, wady i zalety znane itp.
Jednak dręczy mnie pewna wątpliwość, wydaje się ona dość błaha, ale odpowiedź jest dla mnie niejednoznaczna. Natomiast konsekwencje błędnych wniosków mogą być opłakane w skutkach (zakażenie piwa).
Środki do dezynfekcji niewymagające płukania to dobrodziejstwo szczególnie jeśli chodzi o butelki.
Jeśli dobrze rozumiem to polega to na tym, że po pewnym czasie, użyty środek ulega jakimś tam przemianom chemicznym i staje się nieszkodliwy zarówno dla drożdży, piwa jak i człowieka.
Moja wątpliwość polega na tym że stosując chemipro OXI na przykład nie wiem ile tego czasu mam do chwili w której środek ten przestanie mieć właściwości dezynfekujące.
1. Załóżmy że przyrządzam roztwór według instrukcji i zalewam 30 butelek (warstwa 2cm do każdej butelki), wstrząsam, pozostawiam na 5 minut i zlewam do pojemnika.
a) Czy mogę ten sam płyn użyć do kolejnych 30 butelek?
b) Jak długo ten roztór pozostaje aktywny?
c) I jak długo muszę czekać po wylaniu roztworu, aż będę mógł wlać tam piwo (bez ryzyka, że coś się stanie drożdżom ale zmieni się smak piwa).
W zasadzie najłatwiej jest z piro - póki śmierdzi, aż gardło drapie to dezynfekuje . Natomiast z bezzapachowym Chemipro już nie ma tak łatwo.
2. Podobnie przy dezynfekcji pojemników czy akcesoriów - zalewam fermentor, wrzucam jakieś rurki, sitka itp. Tuż po sporządzeniu roztworu wątpliwości nie mam, że dezynfekuje.
Ale jeżeli biorę rurkę do zlewania, myję ją i chciałbym ją ponownie zdezynfekować przed użyciem to muszę robić nowy roztwór czy mogę użyć tego samego roztworu stojącego w fermentorze od załóżmy 2 godzin?
Zamierzam zakupić CLO2 ze względu na skuteczność i w tym przypadku będzie zapewne podobny problem.
Jednak dręczy mnie pewna wątpliwość, wydaje się ona dość błaha, ale odpowiedź jest dla mnie niejednoznaczna. Natomiast konsekwencje błędnych wniosków mogą być opłakane w skutkach (zakażenie piwa).
Środki do dezynfekcji niewymagające płukania to dobrodziejstwo szczególnie jeśli chodzi o butelki.
Jeśli dobrze rozumiem to polega to na tym, że po pewnym czasie, użyty środek ulega jakimś tam przemianom chemicznym i staje się nieszkodliwy zarówno dla drożdży, piwa jak i człowieka.
Moja wątpliwość polega na tym że stosując chemipro OXI na przykład nie wiem ile tego czasu mam do chwili w której środek ten przestanie mieć właściwości dezynfekujące.
1. Załóżmy że przyrządzam roztwór według instrukcji i zalewam 30 butelek (warstwa 2cm do każdej butelki), wstrząsam, pozostawiam na 5 minut i zlewam do pojemnika.
a) Czy mogę ten sam płyn użyć do kolejnych 30 butelek?
b) Jak długo ten roztór pozostaje aktywny?
c) I jak długo muszę czekać po wylaniu roztworu, aż będę mógł wlać tam piwo (bez ryzyka, że coś się stanie drożdżom ale zmieni się smak piwa).
W zasadzie najłatwiej jest z piro - póki śmierdzi, aż gardło drapie to dezynfekuje . Natomiast z bezzapachowym Chemipro już nie ma tak łatwo.
2. Podobnie przy dezynfekcji pojemników czy akcesoriów - zalewam fermentor, wrzucam jakieś rurki, sitka itp. Tuż po sporządzeniu roztworu wątpliwości nie mam, że dezynfekuje.
Ale jeżeli biorę rurkę do zlewania, myję ją i chciałbym ją ponownie zdezynfekować przed użyciem to muszę robić nowy roztwór czy mogę użyć tego samego roztworu stojącego w fermentorze od załóżmy 2 godzin?
Zamierzam zakupić CLO2 ze względu na skuteczność i w tym przypadku będzie zapewne podobny problem.
Comment