Od kilku dni męczy mnie takie zagadnienie - jakiego rodzaju modyfikacje można wprowadzać do receptur żeby całość miała sens?
Już wyjaśniam o co mi chodzi.
Przede mną trzecia warka z zacieraniem. Na razie jadę na gotowych recepturach z książek i internetu. Po prawdzie to mam plany i receptury na kilkanaście następnych warek. No ale w końcu chciałbym coś samemu wymyślić, a przynajmniej zmodyfikować.
I tu dylemat - jakie modyfikacje mają największy wpływ na smak piwa?
Dla przykładu - pierwszy z brzegu przepis:
- słód pilzneński 3,2kg
- słód monachijski 0,2kg
- słód Carapils 0,2kg
Zacieranie:
64stC - 15min
74stC - 45min
Jeśli zmienię sposób zacierania na 64stC - 30min, 74stC - 30min to jak się zmieni smak piwa?
A słody? Jak zwiększę ilość monachijskiego do, powiedzmy, 0,5kg to jak się zmieni smak? W ogóle się zmieni w jakiś wyczuwalny sposób?
Nie zrozumcie mnie źle, znam teorię, wiem jakie przerwy do czego służą. Podobnie znam opisy słodów - tyle, że z nich nie wynika jaki wpływ będą miały na końcowy smak piwa (przynajmniej dla mnie).
I dylemat drugi - czy można w jakiś prosty sposób przeliczyć metodę zacierania infuzyjnego na dekokcyjne? Czy da się to w ogóle przeliczyć? Jeśli tak to jak to zrobić?
Wiem, że pewnie zawracam Wam tylko głowę. Najchętniej sam bym przeprowadził doświadczenia, które dostarczą mi poszukiwanych odpowiedzi. Tyle, że z takimi próbami mam wrażenie wyważania otwartych drzwi. Ponadto bardzo nie lubię wylewać efektów mojej pracy, a pewnie niektóre "efekty" byłyby niewypijalne .
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Już wyjaśniam o co mi chodzi.
Przede mną trzecia warka z zacieraniem. Na razie jadę na gotowych recepturach z książek i internetu. Po prawdzie to mam plany i receptury na kilkanaście następnych warek. No ale w końcu chciałbym coś samemu wymyślić, a przynajmniej zmodyfikować.
I tu dylemat - jakie modyfikacje mają największy wpływ na smak piwa?
Dla przykładu - pierwszy z brzegu przepis:
- słód pilzneński 3,2kg
- słód monachijski 0,2kg
- słód Carapils 0,2kg
Zacieranie:
64stC - 15min
74stC - 45min
Jeśli zmienię sposób zacierania na 64stC - 30min, 74stC - 30min to jak się zmieni smak piwa?
A słody? Jak zwiększę ilość monachijskiego do, powiedzmy, 0,5kg to jak się zmieni smak? W ogóle się zmieni w jakiś wyczuwalny sposób?
Nie zrozumcie mnie źle, znam teorię, wiem jakie przerwy do czego służą. Podobnie znam opisy słodów - tyle, że z nich nie wynika jaki wpływ będą miały na końcowy smak piwa (przynajmniej dla mnie).
I dylemat drugi - czy można w jakiś prosty sposób przeliczyć metodę zacierania infuzyjnego na dekokcyjne? Czy da się to w ogóle przeliczyć? Jeśli tak to jak to zrobić?
Wiem, że pewnie zawracam Wam tylko głowę. Najchętniej sam bym przeprowadził doświadczenia, które dostarczą mi poszukiwanych odpowiedzi. Tyle, że z takimi próbami mam wrażenie wyważania otwartych drzwi. Ponadto bardzo nie lubię wylewać efektów mojej pracy, a pewnie niektóre "efekty" byłyby niewypijalne .
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Comment