Jestem początkującym piwowarem, ale mam za sobą już kilka warek.
Te z brewkitów ok, szału smakowego nie było, ale w miarę smaczne.
Ale gdy zacząłem zacierać piwa mi nie smakują, wszystkie są kwaśne. Nie są to kwasy niewypijalne, ale kwaśny smak jest mocno dominujący.
Zacierałem pszeniczne ciemne, stouta i kolscha i wszędzie jest ten sam problem. Surowce z browamatora, drożdże suche Safale jakie były w zestawie.
Czystość była zachowana (odkażanie pirosiarczynem, wyparzanie) - nawet żona powiedziała, że dziecku nigdy tak sterylnie butelek nie przygotowywałem hehe.
W czym tkwi przyczyna kwaśnego smaku? Czy drożdże płynne będą dużo lepsze?
Te z brewkitów ok, szału smakowego nie było, ale w miarę smaczne.
Ale gdy zacząłem zacierać piwa mi nie smakują, wszystkie są kwaśne. Nie są to kwasy niewypijalne, ale kwaśny smak jest mocno dominujący.
Zacierałem pszeniczne ciemne, stouta i kolscha i wszędzie jest ten sam problem. Surowce z browamatora, drożdże suche Safale jakie były w zestawie.
Czystość była zachowana (odkażanie pirosiarczynem, wyparzanie) - nawet żona powiedziała, że dziecku nigdy tak sterylnie butelek nie przygotowywałem hehe.
W czym tkwi przyczyna kwaśnego smaku? Czy drożdże płynne będą dużo lepsze?
Comment