Czemu piwo jest kwaśne - drożdże?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • korbicz
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.06
    • 170

    #61
    Informacja dla zainteresowanych: po otwarciu słoika i ponownym wsadzeniu doń nochala zero podejrzanych zapachów. Zlałem piwko znad drożdży, spróbowałem - jest ok, żadnych złych posmaków. Wziąłem łyżkę drożdży do startera i czekam. Drożdże zalałem czystą, zimną, przegotowaną wodą. Przy okazji zabieg powtórzyłem na wszystkich pozostałych gęstwach. Najmniej fajnie pachną Danstar Windsor ale to gęstwa po suchych, stoi od czerwca i raczej nie będę jej używał, trzymam bardziej dla obserwacji.

    Generalnie zgadzam się z Krzysiem żeby jak najmniej ingerować w słoik z gęstwą. Niestety, po otwarciu takiego słoika po 2-3 miesiącach zapach jest niefajny. I powstaje dylemat, dokładnie jak pisze Marusia. Oprę się jednak na jej doświadczeniu, że leciutki zaduch nie oznacza zakażenia. Poza tym mam roboczą teorię, że w tym słoiku są przecież zarówno żywe drożdże jak i martwe. A martwe muszą trochę śmierdzieć, nie?

    Jeszcze pytanko na koniec - generalnie widzę, że nie robicie z gęstwy startera przed zadaniem świeżej brzeczki. Ile wlewacie? wszystko z górnej warstwy?

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #62
      Zależy, ile tego jest. jeśli słoik był mały (0,5 l), to połowa zawartości na 30 l. Generalnie to się robi na oko, i tak żywych drożdży będzie więcej, niż jakbyś dał z saszetki.

      Comment

      • puszka
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2002.10
        • 204

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
        Ją wrzucam do fermentora z roztworem ACE a potem płuczę dokładnie.
        Fermentor płucze roztworem ACE a potem wyparzam wrzątkiem.
        Ten z kranikiem tez ale uważam aby wrzątek nie za długo był w kraniku aby go nie zniszczyć. Fermentor cały czas obracam aby wrzątek rozprowadzic po całej powierzchni.
        Ile tego ACE dajecie np na litr wody??

        Comment

        • Seta
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 6964

          #64
          Ja daje powiedzmy pół szklanki Ace na ok 20l wody (pół wiadra) na 30min - potem obracamy wiadro do góry "nogami".

          Comment

          • korbicz
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2008.06
            • 170

            #65
            Odświeżę wątek. Niestety wylałem do kibla kolejną warkę. Zamiast dubbla wyszedł ocet. Zdaje się, że wezmę rozwód z Chemipro Oxi i polubimy się z roztworem ACE. Druga warka kwaśna w karierze to o dwie za dużo jak na moje nerwy.
            Siedzę i myślę gdzie jest błąd i jedyne co mi przyszło do głowy to środek dezynfekcyjny. Pierwszych kilka warek było ok ale z ostatnich czterech dwie to kwasy. Czas na ACE.

            Comment

            • anteks
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2003.08
              • 10769

              #66
              po kwasie dobrze jest potraktować pojemnik ace , ale normalnie powinno wystarczyc umycie ciepłą wodą z płynem do naczyń
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • sebanek
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2009.02
                • 178

                #67
                Na tym albo jakimś innym forum czytałem kiedyś wątek, w którym ktoś zmagał się z problemem długiej serii skwaśniałych warek. Kolejne różne stosowane środki dezynfekcyjne nie pomagały. Pomogła w końcu wymiana kranika na nowy.
                Ja stosuję od początku mojej przygody z domowym piwowarstwem (22 warki) chemipro oxi i jak na razie nie miałem kwasa. Wiem, że to nie jest żadna gwarancja, nie mniej jednak póki co uważam ten środek za dobry.

                Comment

                • Seta
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.10
                  • 6964

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sebanek Wyświetlenie odpowiedzi
                  Na tym albo jakimś innym forum czytałem kiedyś wątek, w którym ktoś zmagał się z problemem długiej serii skwaśniałych warek. Kolejne różne stosowane środki dezynfekcyjne nie pomagały. Pomogła w końcu wymiana kranika na nowy.
                  Ja stosuję od początku mojej przygody z domowym piwowarstwem (22 warki) chemipro oxi i jak na razie nie miałem kwasa. Wiem, że to nie jest żadna gwarancja, nie mniej jednak póki co uważam ten środek za dobry.
                  Jak dawkujesz Oxy do fermentatorów? 150g na jeden?

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sebanek Wyświetlenie odpowiedzi
                    Pomogła w końcu wymiana kranika na nowy.
                    A może wystarczyło by go odkręcić i wyparzyć
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • Stasiek
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2007.02
                      • 609

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sebanek Wyświetlenie odpowiedzi
                      Pomogła w końcu wymiana kranika na nowy.
                      Kranik rozebrać, wyczyścić i wygotować. Oczywiście można i wymienić.
                      Proponuję również przyjrzeć się wężykom do rozlewu.

                      Comment

                      • sebanek
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2009.02
                        • 178

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jak dawkujesz Oxy do fermentatorów? 150g na jeden?
                        Robię roztwór 1 łyżeczka oxi na 1 litr gorącej (~60 st.C) wody, wlewam do fermentora, ewentualnie wkładam do niego też inne sprzęty które mają zostać zdezynfekowane, zamykam szczelnie i potrząsam chwilę, odstawiam na 5-10 min, po czym znowu potrząsam i po chwili otwieram uznając, że wszystko jest zdezynfekowane. Stosuję oxi, bo było w moim zestawie startowym, czyli pierwszych kilka warek zrobiłem z oxi jakby z instrukcji obsługi zestawu startowego, a następne już z przyzwyczajenia.
                        Co do mycia czy wyparzania kranika, to mam złe doświadczenia. Kiedyś zauważyłem jakieś brudki w kraniku pomiędzy warstwami plastiku. Wyparzyłem - brudki dlaej były, a kranik zaczął cieknąć. Rozebrałem, wyczyściłem, złożyłem - brudki znikły ale kranik dalej przeciekał. dodam, że był to kranik biały. kupiłem nowy - czerwony i jak na razie nie dostrzegam zanieczyszczeń.
                        Last edited by sebanek; 2009-11-25, 08:33.

                        Comment

                        • Seta
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.10
                          • 6964

                          #72
                          Znaczy dezynfekujesz cały fermentator z rurkami jednym litrem roztworu? To działa?

                          Comment

                          • sebanek
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2009.02
                            • 178

                            #73
                            Tak, działa.
                            Jeśli dezynfekuję rurki, przed zamknięciem fermentora przepuszczam roztwór kilkakrotnie przez rurkę.

                            Comment

                            • korbicz
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.06
                              • 170

                              #74
                              Robiłem do tej pory wszystko identycznie jak Sebanek. Również zauważyłem wewnątrz moich białych kraników drobne zanieczyszczenia, których nie mogę usunąć ale szczerze mówiąc mało prawdopodobne, żeby te kwasy to była wina kranika. U mnie piwo ma pierwszy kontakt z kranikiem przy rozlewie do butelek, fermentację burzliwą i cichą prowadzę w fermentorach bez kraników, a przelewam rurką.
                              Zrobię jak Anteks radzi - przed następną warką gruntowna dezynfekcja całego sprzętu ACE, a potem dam kolejną szansę Oxi. Mam zamiar tylko wprowadzić drobną modyfikację, po użyciu Oxi będę wyparzał jeszcze fermentor wrzątkiem.
                              Sukces kilku pierwszych warek chyba uśpił moją bakteriologiczną czujność :/

                              Comment

                              • sebanek
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2009.02
                                • 178

                                #75
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika korbicz Wyświetlenie odpowiedzi
                                Robiłem do tej pory wszystko identycznie jak Sebanek. Również zauważyłem wewnątrz moich białych kraników drobne zanieczyszczenia, których nie mogę usunąć ale szczerze mówiąc mało prawdopodobne, żeby te kwasy to była wina kranika. U mnie piwo ma pierwszy kontakt z kranikiem przy rozlewie do butelek, fermentację burzliwą i cichą prowadzę w fermentorach bez kraników, a przelewam rurką.
                                Zrobię jak Anteks radzi - przed następną warką gruntowna dezynfekcja całego sprzętu ACE, a potem dam kolejną szansę Oxi. Mam zamiar tylko wprowadzić drobną modyfikację, po użyciu Oxi będę wyparzał jeszcze fermentor wrzątkiem.
                                Sukces kilku pierwszych warek chyba uśpił moją bakteriologiczną czujność :/
                                A w którym momencie stwierdzasz, że masz kwas?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X