Odfiltrowanie/wysładzanie, co i jak?

[dentharg]

Hej, zrobiłem ostatnio swoją drugą warkę z pełnym procesem zacierania.

Mam kadź filtracyjną od BA, w której nawierciłem dodatkowe otwory.
Słód, z uwagi na mały garnek (18l) gotuję na 2 razy.

W jaki sposób wysładzać przygotowany zacier, tak aby zostało z tego jak najmniej fusów. Ta warka (żytnie) "zostawiła" mi po burzliwej prawie 5l fusów.

Jak wysładzam: mając ok 10l zacieru przerzucam to chochlą do kadzi wsadzonej w fermentor z kranikiem; jest podbitka z czystej zimnej wody. Czekam, aż zleci mi płyn który jest w kadzi i przelewam to gorącą wodą mieszając śrutę w kadzi. Mieszam, żeby jak najbardziej ta woda, przed zlaniem, przemieszała mi słód - nie mogę za dużo bo mi się później całość brzeczki (z 2 zacierań) nie mieści do gara.

Podejrzewam, że moje wysładzanie można o kant d... rozbić - tylko jak to zrobić poprawnie?

Dzięki!

[jacer]

A zawracasz kilka pierwszych litrów filtratu dopóki nie leci klarowna brzeczka?

[GaGacek]

Jak wysładzam: mając ok 10l zacieru przerzucam to chochlą do kadzi wsadzonej w fermentor z kranikiem; jest podbitka z czystej zimnej wody.

Woda do 78C, zimna nie zalecana.

Czekam, aż zleci mi płyn który jest w kadzi i przelewam to gorącą wodą mieszając śrutę w kadzi. Mieszam, żeby jak najbardziej ta woda, przed zlaniem, przemieszała mi słód...

Nie mieszamy, właśnie z tond biorą się owe 'fusy". Należy śrutę przelewać wodą o temperaturze do 78C (w wyższej temperaturze enzymy są dezaktywowane).

[dentharg]

A zawracasz kilka pierwszych litrów filtratu dopóki nie leci klarowna brzeczka?

Nie; do tej pory tego nie robiłem. W niedzielę będę stawiał a'la grodziskie na gaz to tak zrobię.

Woda do 78C, zimna nie zalecana.

Nie mieszamy, właśnie z tond biorą się owe 'fusy". Należy śrutę przelewać wodą o temperaturze do 78C (w wyższej temperaturze enzymy są dezaktywowane).

- Ale czy jeśli przelewał będę to kilkoma tylko litrami czystej wody to czy wysłodzę to całkowicie?
- Czy też powinienem kilka razy zawrócić to co mi zleciało z filtra kilka razy?
- Czy jeśli będę to zawracał to brzeczka nie straci nic na wartości (tj. czy ponownie to co miało być wysłodzone nie "wróci na śrutę")?

Dzięki!
-Marcin

[Marusia]

Nie mieszamy, właśnie z tond biorą się owe 'fusy". Należy śrutę przelewać wodą o temperaturze do 78C (w wyższej temperaturze enzymy są dezaktywowane).

Sorry za wytłuszczenie, ale chłopie, chwilę zastanawiałam się, o jakie słowo ci chodziło

A co do enzymów - w trakcie wysładzania to już one nie muszą działać. One mają zadziałać w trakcie zacierania - przerobić skrobię na cukry fermentowalne.

Co do reszty Twojej wypowiedzi jak najbardziej się zgadzam

[GaGacek]

Marusia dziękuje za wychwycenie błędu - miało być stąd

http://www.piwo.org/forum/t971-zacie...-po-kroku.html - 9 krok mówi o wysładzaniu

[GaGacek]

- Ale czy jeśli przelewał będę to kilkoma tylko litrami czystej wody to czy wysłodzę to całkowicie?

TAK

- Czy też powinienem kilka razy zawrócić to co mi zleciało z filtra kilka razy?

Jak ułoży się złoże to powstanie "idealne" sito, jeden warunek nie mieszamy. Zwracamy zazwyczaj pierwsze 4 do 5 litrów brzeczki przedniej później już tego zabiegu nie trzeba powtarzać.

[Marusia]

http://www.piwo.org/forum/t971-zacie...-po-kroku.html - 9 krok mówi o wysładzaniu

Wiesz, nie umniejszając niczego koledze, który wykonał kawał dobrej roboty z opisem warzenia, to napisał on również, że dezynfekuje się filtr z wężyka z oplotu - pytanie tylko po co.

Ja nie kwestionuję, że się powinno wysładzać wodą o temperaturze 78 stopni, jedynie napisałam DLACZEGO nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, jeśli to będzie temperatura wyższa.

[piokl13]

Wiesz, nie umniejszając niczego koledze, który wykonał kawał dobrej roboty z opisem warzenia, to napisał on również, że dezynfekuje się filtr z wężyka z oplotu - pytanie tylko po co.... .

Napisał "mam nadzieje ze logiczne jest ze trzeba go wcześniej zdezynfekować ".
Jego nadzieje są płonne .

[Marusia]

Napisał "mam nadzieje ze logiczne jest ze trzeba go wcześniej zdezynfekować ".
Jego nadzieje są płonne .

Odszczekuję - przeczytałam cały temat - wytłumaczył, że chodziło mu o dezynfekcję PO WYKONANIU FILTRA. No, ja nie dezynfekowałam, ale nie przeczę, że to akurat bezsensowne nie jest

[dentharg]

Dzięki wszystkim!

Gdy w niedzielę będę robił A'la Grodziskie to pewnie już będę miał filtr z wężyka
I na pewno nie będę mieszał młóta

[fidoangel]

Ale jesteś osobą, która osobiście sprawdzi czy klarowność filtratu ma wpływ na klarowność i walory smakowe gotowego piwa.Opinie są różne a z praktyką najczęściej mają mało wspólnego.

Szkoda tylko, że to jest dość specyficzny "gatunek" (żytnie) i nie wiadomo czego dokładnie się po mim spodziewać.

[dentharg]

Niestety żytnie skwaśniało; kanał

[Szosti]

żytnie jak dobrze poczytałem jest piwem specyficznym, lekka kwasowość jest w nim wręcz pożądana...
Ale... jak dla mnie jak we wszystkim trzeba zdobywać doświadczenie i je przekładać na rodzaj produkowanego piwa.

Dlaczego puszczasz się na tak głęboką wodę? Nie lepiej prostsze w składzie piwo? a co najważniejsze takie po którym wiesz czego się spodziewać i możesz mieć jakieś odniesienie.
Pils/Lager jak lubisz mocniejsze to np Koźlak. Na pewno piłeś i wtedy jak coś nie wyjdzie(np przechmielisz) to wiesz co zrobić przy następnym podejściu...

Po sobie( a mam niewielki staż) widzę ze to przynosi efekty

Odnośnie żytniego nie mam niestety tyle doświadczenia żeby stawiać na powód kwaśnego smaku (oczywiście oprócz zakażenia przez złe zdezynfekowanie sprzętu)

[dentharg]

I dlatego teraz biorę się za Grodziskie i pszeniczne; oba wiem jak powinny mniej/więcej smakować... A żytnie może innym razem.