Pierwsza warka - wrażenia i pytania

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Avatah
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2009.06
    • 6

    Pierwsza warka - wrażenia i pytania

    Witajcie

    Wczoraj zostałem szczęśliwym posiadaczem zestawu startowego z Browamatora i nastawiłem swoją pierwszą warkę. Postępowałem zgodnie z instrukcją z książki dołączonej do zestawu, ale prawdopodobnie popełniłem trochę błędów i prosiłbym o ich wskazanie.

    Po kolei:
    1. zdezynfekowałem sprzęt płukając w roztworze 10g OXY/2l kranówy
    2. wlałem 3 litry wody źródlanej + 1 kg cukru + puchę Muntons Lager do garnka
    3. zagotowałem mieszankę i pogotowałem 10 minut cały czas mieszając (zajęło to koło godziny)
    4. do fermentora wlałem 15 litrów wody źródlanej (temperatura pokojowa)
    5. do fermentora wlałem gorącą brzeczkę, a także uzupełniłem wodą do 23 litrów - otrzymana mieszanka miała około 40 stopni, więc zostawiłem do ostygnięcia (nakrywając wiekiem)
    6. po jakichś 7h temperatura spadła do 26 stopni więc pobrałem próbkę - wyszło niecałe 9 stopni Blg
    7. posypałem całość drożdżami z saszetki i nakryłem wiekiem (bez uszczelniania)
    8. minęło kolejne 10h - temperatura wynosi 24 stopnie i raczej nie będzie już spadać. Pojawiło się trochę białej piany

    A teraz pytania:
    1. dlaczego wyszło tak mało Blg? Powinno być chyba koło 11? Czym to grozi? Nie zamieszałem brzeczki przed pobraniem próbki, więc może tylko u góry było mniejsze stężenie ekstraktu?
    2. czy nie lepiej byłoby zagotować najpierw wodę a potem do niej dodać puchę i cukier i pogotować 10 minut?
    3. czy dopełniającą wodę można było potrzymać w lodówce? Wtedy może nie trzeba by było tak długo czekać na ostygnięcie.
    4. czy należało zamieszać drożdże po ich wsypaniu? I czy to duży błąd nie przeprowadzać rehydratacji?
    5. czy taka wysoka temperatura może bardzo zaszkodzić? Nie bardzo mam jak ją obniżać.

    Proszę o wyrozumiałość przy odpowiadaniu i pozdrawiam browarmistrzów
  • darko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.06
    • 2078

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Avatah Wyświetlenie odpowiedzi
    Witajcie

    Wczoraj zostałem szczęśliwym posiadaczem zestawu startowego z Browamatora i nastawiłem swoją pierwszą warkę. Postępowałem zgodnie z instrukcją z książki dołączonej do zestawu, ale prawdopodobnie popełniłem trochę błędów i prosiłbym o ich wskazanie.

    Po kolei:
    1. zdezynfekowałem sprzęt płukając w roztworze 10g OXY/2l kranówy
    2. wlałem 3 litry wody źródlanej + 1 kg cukru + puchę Muntons Lager do garnka
    3. zagotowałem mieszankę i pogotowałem 10 minut cały czas mieszając (zajęło to koło godziny)
    4. do fermentora wlałem 15 litrów wody źródlanej (temperatura pokojowa)
    5. do fermentora wlałem gorącą brzeczkę, a także uzupełniłem wodą do 23 litrów - otrzymana mieszanka miała około 40 stopni, więc zostawiłem do ostygnięcia (nakrywając wiekiem)
    6. po jakichś 7h temperatura spadła do 26 stopni więc pobrałem próbkę - wyszło niecałe 9 stopni Blg
    7. posypałem całość drożdżami z saszetki i nakryłem wiekiem (bez uszczelniania)
    8. minęło kolejne 10h - temperatura wynosi 24 stopnie i raczej nie będzie już spadać. Pojawiło się trochę białej piany

    A teraz pytania:
    1. dlaczego wyszło tak mało Blg? Powinno być chyba koło 11? Czym to grozi? Nie zamieszałem brzeczki przed pobraniem próbki, więc może tylko u góry było mniejsze stężenie ekstraktu?
    2. czy nie lepiej byłoby zagotować najpierw wodę a potem do niej dodać puchę i cukier i pogotować 10 minut?
    3. czy dopełniającą wodę można było potrzymać w lodówce? Wtedy może nie trzeba by było tak długo czekać na ostygnięcie.
    4. czy należało zamieszać drożdże po ich wsypaniu? I czy to duży błąd nie przeprowadzać rehydratacji?
    5. czy taka wysoka temperatura może bardzo zaszkodzić? Nie bardzo mam jak ją obniżać.

    Proszę o wyrozumiałość przy odpowiadaniu i pozdrawiam browarmistrzów
    1. Policzyłem z grubsza i ekstrakt wychodzi poprawny - ok. 2,3 kg s.m. Niczym to niegrozi, po prostu przy takim ekstrakcie i w dodatku podbudowanym cukrem dostaniesz wodniste piwo.
    2. To nie ma praktycznie żadengo znaczenia. To tak, jakbyś się zastanawiał, czy wsypać zupkę chińską do miski i zalać wodą, czy najpierw wlać wrzątek do miski
    3. Można. No bo nimy dlaczego nie można by trzymać wody w lodówce
    4. Przy takim ekstrakcie barak rehydratacji to nie jest duży błąd.
    5. Lager to na pewno nie będzie. Trochę za wysoka ta temp. nawet jak na górną fermentację.

    Powiem Ci tak szczerze, nie spodziewaj się cudów po tym piwie. Wszystko wygląda nieciekawie.

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
      Powiem Ci tak szczerze, nie spodziewaj się cudów po tym piwie. Wszystko wygląda nieciekawie.

      E tam, bez przesady. Będzie to piwo lekkie, wodniste, o owocowym aromacie (ze względu na wysoką temp. fermentacji) ale nie strasz kolegi, że jakiś paskud mu się robi
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • darko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.06
        • 2078

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
        E tam, bez przesady. Będzie to piwo lekkie, wodniste, o owocowym aromacie (ze względu na wysoką temp. fermentacji) ale nie strasz kolegi, że jakiś paskud mu się robi
        I to napisała Marusia, doświadczona piwowarka, która pewnie wie, jak niesmacze mogą być niektóre domowe piwa .
        Ja będę się upierał, że piwo uwarzone z 1 kg cukru i fermentowane w 24 C rewelacją nie będzie. Obawiam się, że robiąc takie piwa można się na początku zrazić. Absolutnie nie zniechęcam kolegi, nie kupuje garnek i przerzuca się na zacieranie

        Comment

        • Avatah
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2009.06
          • 6

          #5
          Dzięki za odpowiedzi. Mam nadzieję, że jednak nie będzie jakoś dramatycznie. Traktuję to jako pierwszą, "ekonomiczną" próbę.

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
          2. To nie ma praktycznie żadengo znaczenia. To tak, jakbyś się zastanawiał, czy wsypać zupkę chińską do miski i zalać wodą, czy najpierw wlać wrzątek do miski
          A jednak ma - nie trzeba godzinę mieszać ekstraktu i pilnować żeby się nie przypalił

          Comment

          • darko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.06
            • 2078

            #6
            W takim razie odpowiedź jest taka: rób jak Ci wygodnie . Dla piwa nie ma to żadnego znaczenia.

            Comment

            • Avatah
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2009.06
              • 6

              #7
              Temperatura spadła do 23 stopni. Na piwie piękna, gruba biała piana, która gdzieniegdzie zaczyna zmieniać kolor na brązowy. Czy tak ma być?

              Comment

              • macas
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2008.02
                • 681

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Avatah Wyświetlenie odpowiedzi
                Temperatura spadła do 23 stopni. Na piwie piękna, gruba biała piana, która gdzieniegdzie zaczyna zmieniać kolor na brązowy. Czy tak ma być?

                Tak ma być, znaczy żywice chmielowe wyłażą, znaczy wszystko na dobrej drodze jak piana zejdzie to na 7 dni na cichą później jeszcze trochę cukru (ja daję 6-7g/l) i do butelek.

                To co wyjdzie jak dobrze schłodzisz to będzie dobre na upalne lato, ale nie doszukuj się tam nic szczególnego, następnym razem zamień cukier na ekstrakt będzie smaczniejsze.

                smacznego
                Ostatnia zmiana dokonana przez macas; 2009-06-18, 09:13.
                Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
                Beniamin Franklin

                Comment

                • Avatah
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2009.06
                  • 6

                  #9
                  Nie planuję cichej - nie mam drugiego fermentora. Planuję w przyszłym tygodniu butelkować odmierzając cukier do butelek miarkami z browamatora.

                  Comment

                  • Avatah
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2009.06
                    • 6

                    #10
                    Od piątku piwo stoi przy otwartym oknie - temperatura spadła bardzo dzięki okropnej pogodzie (do ok. 17 stopni).
                    Fermentacja trwa chyba cały czas, bo piwo pokryte jest cienką warstwą piany i dużo w nim bąbelków. Blg wynosi ok. 1.5, a w smaku piwo jest dobre.
                    W związku z zamknięciem okna temperatura od dziś znów będzie wynosić ok 20 stopni.
                    Kiedy butelkować? Czekać aż zniknie piana?

                    Comment

                    • tomassi
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2007.08
                      • 59

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Avatah Wyświetlenie odpowiedzi
                      Blg wynosi ok. 1.5, a w smaku piwo jest dobre.
                      1,5 blg - nie ma na co czekać. Śmiało można butelkować.
                      Hej szable w dłoń!!!
                      Pro Fide Rege et Lege

                      Comment

                      • user997
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2009.07
                        • 4

                        #12
                        Kolega pytał w pierwszym poście o drożdże, czy je mieszać, czy nie? Chcę zmajstrować swoje pierwsze piwo z brew-kita, ale mam ten sam dylemat.

                        Comment

                        • fidoangel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 3491

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                          4. Przy takim ekstrakcie barak rehydratacji to nie jest duży błąd.
                          Dziś pytanie-dziś odpowiedź tylko co to będzie dalej z Twoim piwowarstwem jak nie potrafisz znaleźć odpowiedzi na tej samej stronie na której pytasz? Zobacz w Twoim warzeniu jak to robią inni w konkretnych przypadkach.

                          A tak poza tym witaj na forum. Twoje
                          Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2009-07-04, 09:30.
                          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                          Comment

                          • user997
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2009.07
                            • 4

                            #14
                            Dzięki za pomoc.
                            Jakoś wydawało mi się, że termin "rehydratacja" odnosi się do "uwodnienia" drożdży przed dodaniem do warki, a ja miałem wątpliwości czy po posypaniu drożdży na wierzch warki, jeszcze ją zamieszać. Jeszcze raz dzięki.

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X