Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.10
    • 6964

    #16
    Poczekaj jeszcze ze 2 dni - jeśli blg nie spadnie to butelkuj. Ile glukozy? Ja bym dał 60-70h na 10l. Ale ja lubię portery mało gazowane...
    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

    Comment

    • Seta
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 6964

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kolomar Wyświetlenie odpowiedzi
      Przy piwach dolnej fermentacji cukru daję ok. 60/70g. na 20l.
      Na serio?? I masz gaz?
      Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

      Comment

      • oldboy
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2008.11
        • 60

        #18
        to blg mam od ok 2 tyg

        Comment

        • Seta
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 6964

          #19
          to luzik - zatarłeś widocznie dość słodko - butelkuj.
          Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

          Comment

          • oldboy
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2008.11
            • 60

            #20
            to ok, ale bam tą małą miarkę co jest na 0,33l.Najwyżej bedzie mało gazu.
            Dzięki za szybką odpowiedź.

            Comment

            • kolomar
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2005.12
              • 175

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              Na serio?? I masz gaz?
              Tak. W większości nawet za dużo. W tym sezonie głównie robiłem na drożdżach Budvar Lager. Zrobiłem 3 pilsy i jeżeli chodzi o nagazowanie, to ciężko jest je wlać do szklanki, tyle mają gazu. Żeby nie było, to do ciemnego na s-23 dałem 70g./24l. i też gazu muszę upuszczać. Tyle, że nie dam głowy, że drożdże zakończyły pracę, chociaż trzymałem piwo w okolicy 11*C przez miesiąc (2 tyg burzliwa + 2 tyg cichej). Blg. było ok 3. Nagazowanie byłoby super, gdyby mi w tym okresie temp. w piwniczce nie podskoczyła o jakieś 7/8 *C Siłą rzeczy ciśnienie w butelkach zwiększyło się również.

              Można się w sprawie nagazowania posiłkować kalkulatorem: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/rec...l?11401547#tag

              Wybieramy styl (Porteru Bałtyckiego nie ma, to coś z dolnej fermentacji)
              Enter the desired volumes of CO2- czyli jak chcemy nagazować (wpisujemy wartości z przedziału odpowiedniego dla stylu co go wybraliśmy na początku)
              Volume being bottled (gallons)- tu możemy podać pojemność w litrach, ale należy to wpisać odpowiednio 20L (dla 20 litrów)
              Beer temperature at bottling (°F)- Tu też nie musimy się bawić w przeliczanie temp. jeśli wpiszemy w postaci 12C (dla 12 stopni C).
              Corn Sugar- to jeśli się nie mylę odpowiednik glukozy
              Cane Sugar- tą kratkę zaznaczamy jeśli używamy cukru.

              Zrobiłem przykładową symulację i dla Koźlaka (Mailbock) średnio nagazowanego wg. stylu (2.4), butelkowanego przy 12*C, objętość warki 20L., używając cukru, kalkulator wyliczył mi 98g cukru

              Oldboy. Zrobisz jak zechcesz, możesz przeprowadzić test i do 2 butelek sypnąć pół miarki do 0,33 na 0,5l. piwa i porównać nagazowanie po pół roku. Ty będziesz mądrzejszy i my będziemy, jak się z nami podzielisz wynikami...

              Pozdrawiam
              Warzenie piwa

              Comment

              • Terry
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2008.01
                • 148

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kolomar Wyświetlenie odpowiedzi
                Tak. W większości nawet za dużo.
                Powoli dochodzę do podobnych wniosków. Szczególnie jeżeli piwo ma leżakować 3 miesiące i więcej to lepiej uważać z dodatkiem cukru.
                Moje 3 ostatnie warki gazowałem ilością 2,5-3g/0,5L i w dwóch przypadkach wyszło przegazowane(jeden górniak i jeden dolniak).
                O ile w jednym przypadku (górniaki) możliwe było że zbyt krótko trzymałem na cichej to warka 16 German Pilsner była butelkowana po 3 miesiącach od uwarzenia, dodałem jakieś 2,8g/0,5L a i tak wyszło przegazowane.

                Comment

                • mark33
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.04
                  • 3283

                  #23
                  Miałem kiedyś idealne nagazowanie po 3 miesiącach w butelkach, co z tego jak po miesiącu gazu nie było prawie wcale. Był to lager na S-23 bardzo klarowny przy rozlewie (2 miesiące cichej). Całość sprowadza się nie tyle do dawki do refermentacji dla ogółu piw, co wyczucie ile dane piwo będzie potrzebowało cukru czy glukozy. Parametrami pływającymi jest długość cichej, temperatura cichej, rodzaj i szczep drożdży oraz finalny czas pomiaru (piwo nasycone dobrze w 3 miesiącu po rozlewie będzie nasycone słabo po miesiącu i za mocno po 9 miesiącach). Ogólnie trzeba z wyczuciem bo same wzory piwa nie widzą i szczepu drożdży nie znają podsumowując wywód u mnie raczej piwo przegazowane występuje co wolę od braku gazu

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X