A ja mam pytanie z troch innej beczki. Czy suche drozdze do gornej fermentacji wsypuje sie bezposrednio do brzeczki czy trzeba je wczesniej wsypac do szklanki z ciepla woda itp. ??
Czy suche drożdze wsypuje się do brzeczki czy trzeba je uwodnić?
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jarekvip Wyświetlenie odpowiedziA ja mam pytanie z troch innej beczki. Czy suche drozdze do gornej fermentacji wsypuje sie bezposrednio do brzeczki czy trzeba je wczesniej wsypac do szklanki z ciepla woda itp. ??
Idąc za BA (i chodzi zarówno o drożdże górnej jak i dolnej fermentacji):
Poradnik Piwowarski Browamator.pl
opracował: Andrzej Sadownik, marzec 2004
ostatnia aktualizacja: listopad 2008
Copyright © 2004-2008 Browamator
Rehydratacja
Dodawanie do brzeczki
Przed zadaniem drożdży do brzeczki zalecamy je rehydratowac do postaci kremu
drożdżowego.
Sposób działania:
1.
Rozsypac suche drożdże na powierzchnie sterylnej wody lub brzeczki o temp. 27st.C ± 3oC, wzietej w ilosci około 10-krotnie wiekszej ni) masa dro)d)y.
2.
Po przekształceniu sie drożdży w postac kremu (co zabiera 15-30 minut), łagodnie mieszac
przez nastepne 30 minut.
3.
Nastepnie dozowac otrzymany krem do zbiornika fermentacyjnego.
Alternatywnie, dozowac suche drożdże bezposrednio do zbiornika fermentacyjnego, pod
warunkiem jednak, że temperatura brzeczki wynosi ponad 20st.C. Stopniowo wsypywac suche drożdże do fermentora, starajac sie by pokryły one cała dostepna powierzchnie brzeczki, oraz by nie tworzyły zlepienców.
Pozostawic na 30 minut, a po tym czasie zmieszac brzeczke, np. przez napowietrzanie."Dużo to nie znaczy Dobrze
Dobrze znaczy dużo"
-
-
Z doświadczenie niedługiego , dodam, że suche wykorzystuję tylko raz, ale za to jedną saszetkę dzielę na 3 i z każdej części robię starter. W czasie chmielenia odbieram parę łyżek brzeczki rozcieńczam przegotowaną wodą i robię starter.
Nigdy nie miałem problemu.Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
Beniamin Franklin
Comment
-
-
Witam.
Zastanawia mnie dlaczego poleca się wsypać suche drożdże do wody i nie mieszać ich na początku z wodą pozwalając im opaść siłami natury.
Pytam o to w kontekście tego, że ostatnio próbując uwodnić drożdże z gotowca Brewfermu (a właściwie ich podwójną ilość - warzyłem z dwóch brewkitów) wcale nie chciały one się mieszać z wodą tworząc na górze szklanki suchą czapę.
Widząc to wymieszałem je porządnie z wodą przy użyciu narzędzia, odczekałem 10 min i wlałem do brzeczki.
Fermentacja wystartowała bardzo szybko, a temperatura fermentacji wzrosła powyżej 24 st. - tak, że włożyłem fermentor do wody w celu schłodzenia.
Czy sposób uwodnienia (mieszane - niemieszane) może mieć rzeczywiście jakikolwiek wpływ na późniejszą fermentację?
Comment
-
-
Ja przy pierwszej brzeczce rozsypałem drożdże odrazu na całą powierzchnię przy temperaturze 24ºC, piana pojawiła się po jakiś 6 godzinach. Takiej brzeczki już nigdy nie mieszałem, ani nie zgarniałem piany. W przyszłości stosował będe jednak rehydrytację, z wieu plusowych względów których się dowiedziałem na forum.
Comment
-
-
Mówiąc po polsku - drożdże suche maja w ścianach komórkowych dziury. Rehydratacja służy uelastycznieniu ścian aby komórka mogła normalnie funkcjonować. Przy wsypaniu suchych na brzeczkę istnieje ryzyko przedostania się niechcianych składników do wnętrza komórki i wykorzystania ich przez komórkę do procesów biochemicznych, które nie do końca są przez piwowarów pożądane.
Kiedyś wyczytałem
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika macas Wyświetlenie odpowiedziZ doświadczenie niedługiego , dodam, że suche wykorzystuję tylko raz, ale za to jedną saszetkę dzielę na 3 i z każdej części robię starter. W czasie chmielenia odbieram parę łyżek brzeczki rozcieńczam przegotowaną wodą i robię starter.
Nigdy nie miałem problemu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika macas Wyświetlenie odpowiedzi
Z doświadczenie niedługiego , dodam, że suche wykorzystuję tylko raz, ale za to jedną saszetkę dzielę na 3 i z każdej części robię starter. W czasie chmielenia odbieram parę łyżek brzeczki rozcieńczam przegotowaną wodą i robię starter.
Nigdy nie miałem problemu.Czy to znaczy że jedną saszetkę masz na 3 warki ok 20l??
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mk_kowal Wyświetlenie odpowiedziDokładnie tak. Też stosuję ten sposób z powodzeniem od dłuższego czasu. Po prostu oszczędność.
Comment
-
-
No patrzcie państwo, a ja wyliczam kalkulatorem ile mi potrzeba drożdży i ostatnio do pilsa 2 saszetki W34/70 dałem, żeby wyszło zdrowe piwo. A mogłem 6 warek na nich zrobić?
Sobie chociaż gęstwę zbiorę na następne piwo, skoro wszyscy robią w poprzek zaleceń producenta...
Comment
-
-
Łomatko. Ludzie, błagam, nie komplikujcie aż tak wszystkiego Te kalkulatory, wagi, objętości - może pora na nieco wyczucia, instynktu? A co będzie, jak zabiorą Wam wszystkie instrumenty - nie będziecie w stanie uwarzyć piwa? Takie odnoszę wrażenie.
Comment
-
-
Marusia - z całym szacunkiem, ale instynkt lub wyczucie piwowarskie to możesz mieć Ty, mając za sobą pewnie niepoliczalną już liczbę warek.
Natomiast takie gołowąsy jak ja oczekują jednak konkretnego przepisu typu jedna saszetka na 20 litrów nastawu przy 12 Blg.
P.S. Jakoś nikt nie ustosunkował się do moich wątpliwości na temat mieszania drożdży podczas rehydratacji - dlaczego nie mieszać na początku - czy wymieszanie od razu wpłynie jakoś negatywnie na fermentację?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG Wyświetlenie odpowiedzi
P.S. Jakoś nikt nie ustosunkował się do moich wątpliwości na temat mieszania drożdży podczas rehydratacji - dlaczego nie mieszać na początku - czy wymieszanie od razu wpłynie jakoś negatywnie na fermentację?
Ale czy brak spokoju wpływa, tego wprost nie napisałLast edited by leona; 2011-01-20, 12:48.
Comment
-
-
Producent podaje minimalne dawkowanie 50g/hl (10g/20l) dla drożdży górnej fermentacji i 80g/hl (16g/20l) w przypadku dolnej. Jak się ktoś upiera żeby być mądrzejszym od producenta, to jego sprawa. Tyle że widzę, że w "Kołysce Piwowarskiej" zamiast dawać rady, które początkującym nie utrudnią życia, podaje się wzory postępowania, które są proszeniem się o problemy - a właśnie czymś takim jest proponowanie dawania mniejszej niż zalecana ilości drożdży, "bo i tak się namnożą". A potem są fochy, jak żółtodzioby piszą, że im fermentacja nie startuje po 24h od zadania drożdży - bo "milion razy było".
Nie mam instynktu piwowarskiego, taki los. Nie mam wyczucia, nie mam intuicji - bo mam za małe doświadczenie. Opieram się wyłącznie na tym, co sam zrobiłem i na błędach, które sam popełniłem. Nie jestem na tyle doświadczonym piwowarem domowym, żeby przestać myśleć nad tym co robię i zdać się na instynkt, rutynę i wyczucie. Innym początkującym również proponuję - w razie wątpliwości trzymać się instrukcji, a nie porad z tego czy innego forum.
Comment
-
Comment