pomocy-piwo z 50% slodu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • marian2007
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2007.07
    • 9

    pomocy-piwo z 50% slodu

    Witam. Po ponad rocznej przerwie postanowilem wykorzystac pozostaly z dawnej mej dzialalnosci piwowarskiej slod. Wyciagnalem moje stare zapiski i stwierdzilem, ze po tak dlugiej przerwie nie bede nic kombinowal tylko powtorze, ktoras z warek wprost wedlug instrukcji w moich zapiskach. Jak pomyslalem tak zrobilem. Wszystko mialo byc pieknie- aromat zacierania wywolal u mnie wspaniale wspomnienia zwiazane z poprzednimi warkami. Niestety (nie chce wnikac w szczegoly jak do tego doszlo-poprostu przyznam, ze jestem troszke TEMPY) z dawki slodu na 10 L uzyskalem (poprzez dolanie wody rzecz jasna) 20L brzeczki, po prostu sie pomylilem i wzialem polowe slodu nie baczac na fakt ze robie 20L. Piwo jest juz po fermentacji w fermentorze- czas zlewac do butelek dodawszy glukozy. I tu pytanie: czy dodac glukozy i poprostu pogodzic sie z tym, ze uzyskam rozwodnione piwko? czy moze da sie je jakos uratowac? nie posiadam zadnych "gotowcow, ani ekstraktow" . Czy jest sens dodac cukru/glukozy/miodu (czegokolwiek co przefermentuje) aby uzyskac wiecej alkoholu? wiem ze smaku to nie przywroci, ale jesli nadawaloby sie do picia to lepiej zeby mialo alkohol i nie mialo smaku, niz nie mialo ani tego, ani tego. Czy ktos kiedys znalazl sie w podobnej sytuacji?? Czy moglby mi cos poradzic/ odradzic? Jednym slowem- pomozcie!

    Pozdrawiam
    Marian
  • mark33
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.04
    • 3283

    #2
    Ja bym kupił puszkę ekstraktu i po prostu dodał do warki, cukru musiało by być dużo więc smak będzie raczej kiepski.

    Comment

    • noodles
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.09
      • 700

      #3
      Nie jestem pewien czy zwiększenie w tym piwie zawartości alkoholu jest dla niego ratunkiem. Przede wszystkim piwo nie będzie zupełnie bez alkoholu a leciutkie piwko które wyjdzie będzie lepiej smakowało z małą ilością alkoholu niż z ilością zawyżoną na siłę. A jeśli dla ciebie zawartośc alkoholu w napoju jest ważniejsza niż smak to może lepiej zrobić jakiś bimberek ?
      Moja kolekcja podstawek

      Comment

      • marian2007
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2007.07
        • 9

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
        Ja bym kupił puszkę ekstraktu i po prostu dodał do warki, cukru musiało by być dużo więc smak będzie raczej kiepski.
        Ale dodac ekstrakt przed zlaniem do butelek to chyba malo mozliwe. W lublinie nie ma sklepu w ktorym moglbym kupic cos takiego od reki, a zanim przesylka ze sklepu internetowego mi przyjdzie to czasu moze uplynac.

        Czy uwazacie ze jesli nie dodam ekstraktu to piwo bedzie sie nadawac do picia? Chodzi mi o to czy bedzie smakowac jak wodniste czy bedzie mialo zupelnie inny gorszy smak i bedzie nadawalo sie tylko do wylania?

        Comment

        • noodles
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.09
          • 700

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marian2007
          Ale dodac ekstrakt przed zlaniem do butelek to chyba malo mozliwe.
          To jest możliwe ale skrzynka z tym piwem będzie się nadawała tylko do przeprowadzenia zamachu terrorystycznego. Po prostu ekstrakt zacznie fermentować i rozerwie butelki. Ekstraktu możesz dodać ale tylko tyle ile potrzeba do refermentacji w butelkach żeby nagazować piwo. Tyle, że z tego zawartość alkoholu wzroście tylko minimalnie.
          Moja kolekcja podstawek

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #6
            Sprawdziłeś, ile blg brzeczki nastawnej było? Zakładając, że chciałeś zrobić 12 blg, to pewnie wyszło Ci 6 blg i odfermentowało do 1 blg. Czyli ok. 2,5% alkoholu. Świetne piwko dla kierowców, sama takie robię z wysłodzin, oczywiście czuć, że to słabizna, ale przydaje się jak nie można się normalnego piwa napić

            Butelkuj normalnie, a następne piwo sobie zrobisz już pełnokrwiste
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • marian2007
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2007.07
              • 9

              #7
              Dziekuje wszystkim za pomoc. Decyzja w mojej zakutej glowce zostala juz podjeta- jutro zlewam, dodaje glukozy i do buteleczek. Skoro da sie wypic to faktycznie bedzie dla kierowcow. Ballingu niestety nie mierzylem wiec nie moge odpowiedziec.

              Pozdrawiam
              Marian

              Comment

              • noodles
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.09
                • 700

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marian2007
                Ballingu niestety nie mierzylem wiec nie moge odpowiedziec.
                Czyli zrobiłeś małą partyzantkę. Nie wiedząc jak głęboko odfermentowało piwo będziesz sypał glukozę na oko a wtedy łatwo zrobić granaty. Na wszelki wypadek leżakuj piwo w pomieszczeniu gdzie nie narobi żadnych spustoszeń.
                Moja kolekcja podstawek

                Comment

                • marian2007
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2007.07
                  • 9

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika noodles
                  Czyli zrobiłeś małą partyzantkę. Nie wiedząc jak głęboko odfermentowało piwo będziesz sypał glukozę na oko a wtedy łatwo zrobić granaty. Na wszelki wypadek leżakuj piwo w pomieszczeniu gdzie nie narobi żadnych spustoszeń.
                  Zawsze robilem taka partyzantke i granatow nie uzyskalem, a gdy mam watpliwosci czy nie wyjdzie granat jest taka sztuczka: zamiast kapsla daje kawalek folii/balonika i gumke recepturke. Wytrzymuje to cisnienie potrzebne do nagazowania piwa, natomiast stanowi swego rodzaju zawor bezpieczenstwa (pozwalajac na powolne uchodzenie nadcisnienia w razie koniecznosci). Ale to tylko w ryzykownych sytuacjach

                  Comment

                  • granat862
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2004.12
                    • 945

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marian2007
                    zamiast kapsla daje kawalek folii/balonika i gumke recepturke. Wytrzymuje to cisnienie potrzebne do nagazowania piwa, natomiast stanowi swego rodzaju zawor bezpieczenstwa (pozwalajac na powolne uchodzenie nadcisnienia w razie koniecznosci). Ale to tylko w ryzykownych sytuacjach
                    Pomysłowy Dobromir zawitał na forum
                    Last edited by granat862; 2009-07-21, 15:17.
                    Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                    Comment

                    Przetwarzanie...