Brewkit - co czynić dalej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Von_Igel
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2009.08
    • 25

    Brewkit - co czynić dalej

    Dzień Dobry.

    Na wstępie pragnąłbym napisać, iż niezmiernie ciesze się, że będę mógł współpracować z tak zacną grupą jak piwowarzy )
    Z moich doświadczeń samorobnych: - kiełbasy, szynki i inne takie, sliwowica z własnych śliwek, wino z mirabelek ..... po tym wszystkim warzenie piwa wydawało mi się ta ekstra klasą.
    No i zacząłem.... od dramatu.

    Mianowicie. Szwagier dobra rada mówi - kup brew kita -się naucz. Kupiłem ....przytaszczyłem do domu wodę, gąsiorek, gotuję...mieszam.. wlewam do butli i.....
    RATUNKU!! POMOCY!!
    Mój gąsiorek nie ma 30 l. nie ma nawet 20!! - to jest 15 litrowe małe coś - byłem tak zaaferowany , że nie zwróciłem na to w ogóle uwagi - a tu pucha juz otwarta i rozpuszczona w wodzie.
    Cóż było robić - wstawiłem, rura w korek, woda w rurę, cukierr - 15 blg, bulp robi pięknie

    Co teraz?
    - na fermentator bedę czekał kilka dni z poczty
    - Gdynia to dziura, gdzie wiaderka z pokrywką nie kupię..

    Policzyłem, że jeżeli do butelki 0,5 bede wlewał:
    170ml wody z glukozą + 330 tego co w gąsiorku, w sumie bede miał 20 litrów, czyli prawie tyle ile być powinno.

    Czy dobrze kombinuję?

    Z mojej strony przyjmijcie żal czynny i skruchę, Wiem że browar to nie apteka, ale za taki fopas batów należy sie 100 co najmniej

    Pozdrawiam
    Von Igel
  • Maidenowiec
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.07
    • 2287

    #2
    Źle kombinujesz

    Przede wszystkim, ile wody dolałeś do tego brewkita i ile dosypałeś cukru? Najlepiej by było gdybyś zostawił to tak jak jest i tak też rozlał
    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

    Thou shallt not spilleth thy beer!

    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

    Comment

    • Von_Igel
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2009.08
      • 25

      #3
      Woda: zgodnie z przepisem. 1kg cukru rozpuściłem w 2 litrach wody. do tego dodałem puchę.
      zmieściłem jeszcze 10l wody.
      Last edited by Von_Igel; 2009-08-13, 14:24.

      Comment

      • Seta
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 6964

        #4
        Masz w gąsiorku 12-15l piwa 15blg? Jest OK - masz prawie koźlaka, zamiast wodnistej dziesiątki.
        Niech fermentuje spokojnie (z 10 dni), a Ty się zastanawiaj jak to będziesz rozlewać. Raczej kup jakieś wiadro z kranikiem do tego czasu.
        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

        Comment

        • Seta
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 6964

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Von_Igel Wyświetlenie odpowiedzi
          170ml wody z glukozą + 330 tego co w gąsiorku, w sumie bede miał 20 litrów, czyli prawie tyle ile być powinno.

          Czy dobrze kombinuję?
          eee... Coś nie doczytałeś 170 GRAM (nie ml) glukozy masz rozpuścić w powiedzmy 170ml wody, ale to na całe 20l piwa! Jak zrobiłeś 15l i to dość mocnego to 100g Ci pewnie wystarczy. Na całość, nie na butelkę!
          Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

          Comment

          • Von_Igel
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2009.08
            • 25

            #6
            nie nie nie -
            zalożenie było - dodać do każdej butelki 170 ml wody (w wodzie rozpuszczona glukoza w ilości odpowiadającej temu, co ma być na flaszkę...

            No nic - koniec końców sprawa zakończyła się tak:
            - urwałem się z tyrki przed korkami
            - przefrunąłem 3city w tempie IC
            - ZNALAZŁEM wiadro fermentacyjne (kryptoreklama, OBI)

            Więc - warka ma już właściwe proporcje wody do kita (kitu?) - wyszła - wg Seta - wodniście 10blg.(ale fermentacja trwałą już 14 godzin. Teraz bulba sobie w najlepsze w nowym wiadrze i czeka na butle.
            uff.....postaram się, w nastęnyvh warkach nie popełnić podobnych kretynizmów.
            Darz Bór
            Von Igel

            Comment

            • macas
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2008.02
              • 680

              #7
              Jeśli masz rozwodnioną, docukrzoną 10, to nie będziesz z tego czegoś zadowolony (podziękuj szwagrowi )

              jak skończy bulgotać będzie miało (to coś) ze 2-3 Blg, rozpuść w szklance wody około 6-7g glukozy na litr dolej do wiadra, wymieszaj i zabutelkuj.

              Zanim zrobisz następne podejście do PIWA, jast taki rozdział "Kołyska" tam masz wszystko
              tylko trzeba CZYTAĆ.

              Zaczynam rozumieć Krzysia (pozdrawiam )
              Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
              Beniamin Franklin

              Comment

              • Maxi_Kaz
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 45

                #8
                ...............

                cyt:

                "Zaczynam rozumieć Krzysia (pozdrawiam )[/QUOTE]"

                to tak jak byś zrozumiał bezmiar kosmosu, materię, antymaterię , czarną dziurę
                heh gratulacje

                Comment

                • Von_Igel
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2009.08
                  • 25

                  #9
                  czyli dupa? Znaczy się nie wyjdzie? teraz wszystko jest jak w przepisie....
                  Macas - rozumiem, ze po dodaniu glukozy do nastawu nie sypie juz cukru do flaszek?
                  Jezeli dodam do wiadra glukoze i wymieszam to czy nie poderwę osadu? - ile mam czasu na zabutelkowanie ?

                  Comment

                  • Von_Igel
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2009.08
                    • 25

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika macas Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jeśli masz rozwodnioną, docukrzoną 10,
                    jak skończy bulgotać będzie miało (to coś) ze 2-3 Blg, rozpuść w szklance wody około 6-7g glukozy na litr dolej do wiadra, wymieszaj i zabutelkuj.
                    Jeszcze pytanie - jak dużą różnicę efektu końcowego daje różnica 10 vs 11 blg?

                    Comment

                    • ion
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.04
                      • 77

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Von_Igel Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jeszcze pytanie - jak dużą różnicę efektu końcowego daje różnica 10 vs 11 blg?
                      Każdy 1 stopień odfermentowany BLG to ok. 0,5% alkoholu.
                      No i im więcej BLG (ale ze słodu, nie z cukru) - tym bardziej treściwe piwo.
                      A co do tych straszydeł o tym, że piwo do tyłka będzie, to nie słuchaj. Fakt - będzie gorsze niż z zacierania, ale o niebo lepsze od koncerniaków.

                      PS. Witam i pozdrawiam
                      Last edited by ion; 2009-08-13, 22:40.

                      Comment

                      • Seta
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.10
                        • 6964

                        #12
                        Sypiesz glukozę w dniu butelkowania, żeby Ci się CO2 wytworzył.
                        Butelkujesz nie wczśniej niż tydzień po warzeniu. Zmierz wcześniej blg, powinno Ci zejść do 2-3.
                        Lepsze od koncerniaków pewnie będzie, ale już od dobrego przemysłowego z małego browaru nie - za dużo cukru dałeś - bimbrem będzie walić...

                        Tymczasem poczytaj sobie minimum to:
                        Last edited by Seta; 2009-08-13, 23:05.
                        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                        Comment

                        • Von_Igel
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2009.08
                          • 25

                          #13
                          Hm.. nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale uważenie CZEGOKOLWIEK, co przypomni piwo za pierwszym razem będzie super. To, ze bedzie gorsze od piwa z malego browaru było założeniem niestety - ale od czegoś trzeba zaczać...
                          blg schodzi :
                          wczoraj popołudniem: 10...i pół
                          dziś rano : 9....i no prawie 9..
                          temp: 25 stopni - wystawilem z małej łazienki do przewiewnego przedpokoju - powinno być lepiej.
                          O postępach bede informował.
                          Darz Bór
                          Von Igel

                          Comment

                          • Seta
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #14
                            Nie obrażaj się - chodzi o to że zrobisz prawdopodobnie przeciętne piwo, ale jeśli nie spanikowałbyś i nie sypał tego cukru miałbyś piwo-mistrzostwo świata...
                            Za bardzo tam nie zaglądaj, bo to okazja do zakażenia.
                            25st jest OK, możesz trochę ochłodzić ale nie jest to konieczne.
                            BTW - jaka to była puszka?
                            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                            Comment

                            • fidoangel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 3489

                              #15


                              Nie chcem się powtarzać ale muszem. To kolejny raz rozjaśni sprawę.
                              P.s Trzeba będzie poważnie się zastanowić nad FAQ ale zapewne nic to nie da bo i tak nikt nie przeczyta.
                              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X