Koniec fermentacji na 7 Blg..(Proszę o pomc)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cambridgei
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.05
    • 124

    #16
    Okej, dzięki wam za rozwianie wątpliwości, na przyszłośc będę uważał
    kibelek... ;(
    W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

    Pozdrawiam
    Piotr

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cambridgei Wyświetlenie odpowiedzi
      Okej, dzięki wam za rozwianie wątpliwości, na przyszłośc będę uważał
      kibelek... ;(
      Dlaczego kibelek? Najpierw spróbuj to piwo. Jak ma znośny smak to butelkuj.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • dori
        Porucznik Browarny Tester
        • 2004.10
        • 320

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
        Dlaczego kibelek? Najpierw spróbuj to piwo. Jak ma znośny smak to butelkuj.
        Dokładnie, może będzie pijalne, na pewno będzie treściwe Radzę tylko wypić je dość szybko, ponoć piwo z resztkami skrobi jest bardziej podatne na zakażenia.

        Comment

        • cambridgei
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2009.05
          • 124

          #19
          Obawiam się że przy 7 Blg to to niezłe świństwo będzie. Standardowo 4 g na 500 ml do refermentacji polecasz ?

          Edit: a może najpierw na cichą poleje? ?Jak proponujecie?
          Last edited by cambridgei; 2009-09-16, 11:24.
          W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

          Pozdrawiam
          Piotr

          Comment

          • genjuro
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2009.07
            • 70

            #20
            Jeśli masz problem z utrzymaniem właściwej temperatury.
            Doprowadź brzeczkę do temperatury przerwy. Ściągnij gar z palnika/płyty, owiń go w kołdre albo śpiwór i po jakimś czasie zamieszaj sprawdź temperaturę. Jak trzeba dogrzej.

            Comment

            • artur2
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2008.02
              • 535

              #21
              Może coś się jeszcze da uratować.
              Zrób zacier z 1-2 kg słodu pilzneńskiego tak, jak normalnie (przerwy 64, 72) i pilnuj dokładnie temperatur, żeby nie bylo ponad 78 stopni. Dodaj to do tamtej warki i znów zrób te wszystkie przerwy - 64, 72 stopnie. Może jeszcze enzymy ze świeżego zacieru przerobią trochę skrobi z tamtego.
              Roboty sporo, ale alternatywą jest chyba kibel.
              Mniej alkoholu, więcej smaku !
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • cambridgei
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2009.05
                • 124

                #22
                Ten nastaw który już się u mnie fermentował jeszcze raz "zacierac" ?? Może lepiej ten zacier co proponujesz z 1-2 kg słodu dodac do tego co mi nie fermentuje.
                W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

                Pozdrawiam
                Piotr

                Comment

                • dori
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2004.10
                  • 320

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Może coś się jeszcze da uratować.
                  Zrób zacier z 1-2 kg słodu pilzneńskiego tak, jak normalnie (przerwy 64, 72) i pilnuj dokładnie temperatur, żeby nie bylo ponad 78 stopni. Dodaj to do tamtej warki i znów zrób te wszystkie przerwy - 64, 72 stopnie. Może jeszcze enzymy ze świeżego zacieru przerobią trochę skrobi z tamtego.
                  Roboty sporo, ale alternatywą jest chyba kibel.
                  Artur nie wiem czy jest sens. W młodym piwie jest już alkohol mogący inaktywować białka z których przecież składają się enzymy, zmieniło się też zapewne pH co też może nie wpłynąć korzystnie na enzymy. Moim zdaniem szkoda zachodu. Ale jeśli w smaku jest OK (a ponoć jest) to ja bym zabutelkowała, na wylanie zawsze jest czas.

                  Jeśli zawartość ekstraktu nie zmieniła się od 3 dni to możesz zabutelkować ze standardową ilością glukozy/cukru.

                  Comment

                  • artur2
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2008.02
                    • 535

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dori Wyświetlenie odpowiedzi
                    Artur nie wiem czy jest sens. W młodym piwie jest już alkohol mogący inaktywować białka z których przecież składają się enzymy, zmieniło się też zapewne pH.
                    No to fakt, teraz było by tam około 2% alkoholu. Pytanie, czy takie stężenie ma już wpływ na białka. pH można np. zmienić przez przerwę zakwaszającą drugiego zacieru.

                    W sumie to by było ciekawe doświadczenie, ale chyba do rozważenia teoretycznego. Można też połowę zabutelkować a drugą połowę zmieszać z nowym zacierem...
                    Mniej alkoholu, więcej smaku !
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • bumbastic
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2008.08
                      • 135

                      #25
                      A może by tak dodać do zacieru zwykłego cukru białego albo trzcinowego dla podniesienia mocy? Drożdże się trochę ruszą. Koelsch z tego i tak nie wyjdzie to może chociaż taki pseudo koźlak?
                      Last edited by bumbastic; 2009-09-16, 14:22.

                      Comment

                      • Maidenowiec
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.07
                        • 2287

                        #26
                        Tak na przyszłość, w Grodzisku Stamm dał bardzo fajny knyf na pozyskanie enzymów. Mianowicie ekstrakcja wodą z mąki słodowej.
                        Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                        Thou shallt not spilleth thy beer!

                        Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                        Comment

                        • cambridgei
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2009.05
                          • 124

                          #27
                          Dodałem właśnie glukozy do nastawu, od razu zaczęło się pienic. W to że będzie to udany zabieg niewierzę ale zawsze warto sprawdzc w takich skrajnych sytuacjach różne wersje. Jeśli do jutra drożdze nie podniosą fermentacji cukru z ziarna, zrobie to co podpowiedział artur2 bo nieco zboza mi pozostało.
                          PS Piwo na chwilę obecną w smaku jest bardzo przyjemne, ale jego moc to może 1-2% .
                          W poprzednim wcieleniu, z całą pewnością byłem piwowarem

                          Pozdrawiam
                          Piotr

                          Comment

                          • Seta
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #28
                            Ja bym nie kombinował. Przelałbym na cichą jak mówiłem. A nóż widelec coś się napowietrzy i jakimś cudem blg drgnie. Jak nie drgnie to za 3 dni lałbym w butelki.
                            Będziesz miał coś pomiędzy podpiwkiem i kwasem chlebowym. Może być dobre. Chociaż raczej mało trwałe...

                            Comment

                            • mark33
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.04
                              • 3283

                              #29
                              Zatarte max na słodko, można jeszcze skalibrować balingomierz (w 20*C = 0 BLG). Zrobił bym cichą i butelkował.
                              Last edited by mark33; 2009-09-16, 16:00.

                              Comment

                              • fidoangel
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🥛🥛🥛
                                • 2005.07
                                • 3489

                                #30
                                Moim zdaniem nic już się nie da z tym zrobić a poza tym nie warto - lepiej wziąć się za następne.
                                Nie napowietrzać bo takie piwo z zawartością skrobi jest chyba bardziej podatne na "dziwne" zakażenia.
                                Może będzie dobre bo jest mocno nachmielone a w takich piwach najgorsza jest ich "papierowość", tu chmiel przykryje tę wadę.

                                Ktoś opisywał już takie piwo, z podobnym błędem przy zacieraniu i z tego co pamiętał poszło w kanał bo było po prostu niesmaczne mimo długiego okresu leżakowania.
                                "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                                Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                                Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                                Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                                Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X