1 warka ze słodów - receptura

[Khan]

Widzisz, tylko, że ja nie oczekuje ani entuzjazmu ani pochwał. I nie ja wskazałem na jakąś tam szczególną wydajność mojej warki. Skomentowałem jedynie to, że jak coś dobrze komuś wychodzi, to od razu opinie sa takie jakie tu to miało miejsce. (podobne wypowiedzi, opinie znamy z ONETU) Nie chce rozpętać dyskusji bo nie ma to sensu. Wolę konkretne rozważania mające na celu uzyskanie lepszych warek, i rozważania dające innym odpowiedzi, podpowiedzi jak prowadzić zacieranie czy inne procesy warzenia. Jeżeli kogokolwiek uraziłem to stawiam

[mareks]

Na razie skoncentruj się na opanowaniu podstawowego warsztatu: kolejność czynności, dezynfekcja, zacieranie, filtracja, dekantacja itd.
Nie przejmuj się wydajnością.
Jak nabierzesz wprawy to można wówczas wiedzę pogłębiać.
Z doświadczenia wiem, że nie da się zapamiętać wszystkich niuansów na początku.
Na wydajność zacząłem zwracać uwagę od około 40 warki ale się nią za bardzo nie przejmuję.
Natomiast cały czas czytam, uczę się i staram się to stosować aby każda warka była coraz lepsza.

[Seta]

Khan - obiecałeś, że się uspokoisz!
Chłopaki nie czepiają się się Ciebie tylko przy okazji dyskusji w tym wątku nt wydajności walą spokojnie offtop o innym początkującym. Inna sprawa, że to co tamtemu wyszło to już naprawdę SF...

[wogosz]

Widzisz, tylko, że ja nie oczekuje ani entuzjazmu ani pochwał. I nie ja wskazałem na jakąś tam szczególną wydajność mojej warki. Skomentowałem jedynie to, że jak coś dobrze komuś wychodzi, to od razu opinie sa takie jakie tu to miało miejsce. (podobne wypowiedzi, opinie znamy z ONETU) Nie chce rozpętać dyskusji bo nie ma to sensu. Wolę konkretne rozważania mające na celu uzyskanie lepszych warek, i rozważania dające innym odpowiedzi, podpowiedzi jak prowadzić zacieranie czy inne procesy warzenia. Jeżeli kogokolwiek uraziłem to stawiam

Nie ma sprawy chłopie, nikogo nie uraziłeś. Ale sam, jak radzi Seta troszkę wyluzuj. Nikt nie kwestionuje Twojej pracy i osiągnięć, ale jak przypadkowo dyskusja zeszła na temat wydajności, to może warto się zastanowić (jeżeli to dla Ciebie istotne) co podczas Twojego warzenia wpłynęło na tak dobrą wydajność. Myślę że na razie trudno Tobie będzie dociec przyczyn, ale gdy tych warek zrobisz więcej i będziesz osiągał różne lub takie same wydajności, będziesz mógł wyciągnąć ogólniejsze wnioski którymi może podzielisz się z nami.
Powodzenia!

[Khan]

W piątek sprawdzałem blg brzeczki (5 dzień fermentacji) i wyszło 5blg. W niedziele kolejny pomiar i zobaczę czy przelewać na cichą fermentacje. Co zrobić jak dalej będzie 5blg?? czekać na burzliwej aż będzie poniżej 4blg??

[fidoangel]

Czemu zaczynasz kombinować? Poczytaj co napisano wcześniej. Po co spamujesz ?

[Maggyk]

W piątek sprawdzałem blg brzeczki (5 dzień fermentacji) i wyszło 5blg. W niedziele kolejny pomiar i zobaczę czy przelewać na cichą fermentacje. Co zrobić jak dalej będzie 5blg?? czekać na burzliwej aż będzie poniżej 4blg??

Ja na Twoim miejscu wtedy przelałabym na cichą.

[Khan]

Przelałem na cichą. Było 4,5blg. Zapach wyśmienity smak wiadomo... teraz 2 tygodnie spokoju.

[Khan]

Po tygodniu na cichej warka ma 4,5 blg jest klarowna i juz "smakowita" jak to szwagier określil smakuje jak warka strong.

Po wlaniu do menzurki na ściankach powstaje sporo bąbelków gazu. Za tydzień będę przelewał do butelek i daje na 4-6 miesięcy do leżakowania w temperaturze 11-12stopni.
Sądzę, że blg zejdzie do 4 i tu pytanie: ile dodać glukozy do każdej butelki?? 4 g??

[jacer]

jak to szwagier określil smakuje jak warka strong.

Takiemu szwagrowi nie dał bym już nawet butelki piwa.

[Seta]

Przy IPA nawet 3g wystarczy - to piwo nie powinno być mocno nagazowane, ale lepszą będziesz miał pianę jak dasz więcej.

[Mumin_]

Takiemu szwagrowi nie dał bym już nawet butelki piwa.

Etam, akurat z "mainstreamowych" właśnie warka (i strong) mają jakieśtam wspomnienie po słodowości w smaku, więc nie jest źle. Jakby tak do lecha czy tyskiego porównał, to już gooooorzej