Zmiana miejsca warzenia sprawia problemy. Nastawilem w piatek wieczorem kolejna warke. Drożdze Safbrew S-33 zadałem po rehydratacji kiedy brzeczka miała ~25st C i odstawiłem do piwniczki - bez zmierzenia temperatury jaka tam panuje. Następnego dnia (t.j. po 24h) stwierdzilem, że temperatura w pomieszczeniu to ok. 15st C natomiast temperatura cieczy w fermentatorze to zaledwie 14 st (przynajmniej tyle mowi termometr cieklokrystaliczny naklejony na fermentator). Przestawilem fermentator do pomieszczenia o temperaturze ok. 18 st C. Po kolejnych 24 H temperatura "wewnątrz" wzrosła do 16-17 st C. Całość sprawia wrażenie, że fermentuje, aczkolwiek raczej dość niemrawo. Pytania:
- czy schlodzenie brzeczki w tak dosc gwaltowny sposob moglo miec wplyw na zatrzmanie fermentacji / stan techniczny drożdży?
- czy przy fermentacji w niższej temperaturze konieczne jest stosowanie większej ilosci drozdzy (wpadlem na pomysl, zeby zadac kolejna porcje drozdzy)?
- czy jest sens przestawić fermentator do pomieszczenia o jeszcze wyższej temperaturze dla przyspieszenia fermentacji?
Z gory dziekuje za pomoc.
- czy schlodzenie brzeczki w tak dosc gwaltowny sposob moglo miec wplyw na zatrzmanie fermentacji / stan techniczny drożdży?
- czy przy fermentacji w niższej temperaturze konieczne jest stosowanie większej ilosci drozdzy (wpadlem na pomysl, zeby zadac kolejna porcje drozdzy)?
- czy jest sens przestawić fermentator do pomieszczenia o jeszcze wyższej temperaturze dla przyspieszenia fermentacji?
Z gory dziekuje za pomoc.
Comment