No i stało się. Trochę inaczej niż zakładałem ale pierwsza warka stoi i bulka
Nieco przez przypadek (wyprzedaż garażowa u kolegi, który zarzucił browarzenie w domu) wszedłem w posiadanie ekstraktu słodowego pszennego z Wesa. Jak miałem już 1,7 kg składników to wystarczyło dokupić kolejne 1,7 kg ekstraktu słodowego jasnego i drożdże Safbrew WB-06 i chmiel (lubelski 40 g szyszki)
Sprzętu, poza areometrem, nie miałem ale jak w każdym domu znalazł się gąsiorek 30 l. więc dalszej wymówki nie było.
Gotowanie 60 minut w 12 litrowej kadzi
Chmielenie:
0' - 25 g chmiel aromatyczny Lubelski
50' - 15 g chmiel aromatyczny Lubelski
Dolane 10 l. wody źródlanej, wyszło ok. 21 l. brzeczki.
Chłodzenie w systemie kuchenno-balkonowym i ok. 23ej zadane drożdże, uprzednio uwodnione.
I teraz lista błędów:
dopiero jak brzeczka była w gąsiorze przypomniałem sobie o zmierzeniu Blg początkowego i zrobiłem to na zasadzie spławika - areometr na sznurku (oczywiście wysterylizowane) - wyszło 15 Blg zrzuciłem to na karb temperatury: ok. 24 C; nie wiem czy słusznie
Rano przed robotą sprawdziłem, jeszcze raz tym razem ściągając wężykiem do menzurki. Po odgazowaniu wyszło ok. 10,2 Blg. Biorąc poprawkę na nocna fermentację było pewnie z 10,5 Blg. początkowego.
Nieco przez przypadek (wyprzedaż garażowa u kolegi, który zarzucił browarzenie w domu) wszedłem w posiadanie ekstraktu słodowego pszennego z Wesa. Jak miałem już 1,7 kg składników to wystarczyło dokupić kolejne 1,7 kg ekstraktu słodowego jasnego i drożdże Safbrew WB-06 i chmiel (lubelski 40 g szyszki)
Sprzętu, poza areometrem, nie miałem ale jak w każdym domu znalazł się gąsiorek 30 l. więc dalszej wymówki nie było.
Gotowanie 60 minut w 12 litrowej kadzi
Chmielenie:
0' - 25 g chmiel aromatyczny Lubelski
50' - 15 g chmiel aromatyczny Lubelski
Dolane 10 l. wody źródlanej, wyszło ok. 21 l. brzeczki.
Chłodzenie w systemie kuchenno-balkonowym i ok. 23ej zadane drożdże, uprzednio uwodnione.
I teraz lista błędów:
dopiero jak brzeczka była w gąsiorze przypomniałem sobie o zmierzeniu Blg początkowego i zrobiłem to na zasadzie spławika - areometr na sznurku (oczywiście wysterylizowane) - wyszło 15 Blg zrzuciłem to na karb temperatury: ok. 24 C; nie wiem czy słusznie
Rano przed robotą sprawdziłem, jeszcze raz tym razem ściągając wężykiem do menzurki. Po odgazowaniu wyszło ok. 10,2 Blg. Biorąc poprawkę na nocna fermentację było pewnie z 10,5 Blg. początkowego.
Comment