Pierwsza warka z zacieraniem, proszę o uwagi.

[Krzysiu]

Pierwszy raz na forum internetowym widzę, żeby doradzający odradzał szczegółowe opisywanie problemu. ...

Skoro kupił gotowy zestaw z BA, to po kiego diabła ma go cytować? Jak ktoś będzie chciał, to sobie sprawdzi na stronie BA.

Zrobił wszystko dobrze, więc po co się rozstrząsać?

Dodałbyś chociaż jakąś mordkę typu ""... ech...

A jak będę opowiadał jakiś kawał, to na końcu mam powiedzieć, że to kawał, żeby wszyscy wiedzieli, że trzeba się śmiać?

[korbicz]

He he, brawo Krzyś. Uwstecznienie w pisaniu i rozumieniu słowa pisanego (przynajmniej w internecie) poszło już tak daleko, że można by dojść do wniosku, że bez pięciu emotikonów w każdym zdaniu nikt nic nie zrozumie. Walczmy z tym!

Ad rem - istnieje też teoria, która mówi, że nadmierne odparowanie brzeczki (powyżej 10% objętości) negatywnie wpływa na smak. Nie należy więc nadmiernie wysładzać, a potem odparowywać. Co prawda, osobiście nie stwierdziłem tego negatywnego wpływu ale prawdą też jest, że staram się zbyt dużo nie odparowywać.

[Seta]

Durna teoria. Nadmierne odparowanie sprzyja karmelizacji, która może być w niektórych stylach niepożądana, ale czemu ma wpływać negatywnie na smak? Negatywnie na smak może oczywiście wpłynąć nadmierne wysładzanie i wprowadzenie do brzeczki tanin czy innych lipidów ( o czym pisał Wogosz). Tu nie miałoby to miejsca.

"Mordki" są w dyskusjach internetowych odpowiednikiem mowy ciała. Ludzie wypowiadając słowo "osioł" (gatunek ssaka - niby nic obraźliwego...) mogą różnie modulować głos, gestykulować, napinać inne mięśnie twarzy itp...

Widzisz różnicę? :
"Korbicz - ty ośle! "
"Korbicz - ty ośle! "

[fidoangel]

A dlaczego można "nadmiernie wysłodzić" i wprowadzić do brzeczki taniny czy inne lipidy?

To chyba jedna z powtarzanych "urban legend" Wpływ na to ma PH wód wysłodkowych a nie długość wysładzania.

[Seta]

A dlaczego można "nadmiernie wysłodzić" i wprowadzić do brzeczki taniny czy inne lipidy?

To chyba jedna z powtarzanych "urban legend" Wpływ na to ma PH wód wysłodkowych a nie długość wysładzania.

Też jakoś nigdy się z tym nie spotkałem, ale piszą o tym w książkach to ostrzegam... Pewnie się zdarza, ino nie nam...

[korbicz]

(...)Durna teoria. (...)

Może i durna, tylko powtarzam co swego czasu na tym forum wyczytałem. Nie sprawdzałem tej teorii sam i nie mam zamiaru.

Widzisz różnicę? :
"Korbicz - ty ośle! "
"Korbicz - ty ośle! "

Widzę. Nie rozumiem tylko co mi chcesz przekazać. Że bez emotikonów już nic się nie da zrozumieć ani przekazać? Wyobraź sobie, ostatnio przeczytałem kilka książek. W żadnej z nich nie znalazłem ani jednej "mordki", a mimo nie miałem kłopotów ze zrozumieniem wypowiedzi bohaterów, narracji itd. W gazetach lub czasopismach też nie spotykam emotikonów i też na ogół wszystko rozumiem. A tzw. "l33t sp34k" uważam za wynalazek za debili. Kumash ziom?

[ART]

Treść artykułu czy książki jest przecież nieporównywalna z dialogiem tekstowym między kilkoma osobami.

[korbicz]

Zgoda. Mimo to uważam, że można tak pisać aby być zrozumianym bez używania emotikonów. I nie trzeba w tym celu napisać 200 kB tekstu.

[ART]

Wszystko jak zwykle zaleźy od treści i rozmówcy...

[Seta]

Komentujemy to:

Krótko mówiąc - nie zawracaj więcej głowy duperelami.

Wg mnie jest to "przyjacielski" krzysiowy sarkazm. Chyba. Gdyby był jakiś "" byłbym pewien.
A Maku albo załapie, ale zamknie się w sobie i zniknie z forum.

[maku13]

Szczerze mówiąc, dla mnie, pierwszy raz mającego do czynienia z Krzysiem, na "przyjacielski sarkazm" to nie wygłądało.
W każdym razie, taki tekst, dość skutecznie zraża do pisania na forum.
... Ale do warzenia piwa niekoniecznie.

[fidoangel]

W każdym razie, taki tekst, dość skutecznie zraża do pisania na forum.
... Ale do warzenia piwa niekoniecznie.

Bo takie teksty mają właśnie "zrażać do pisania" jeśli się nie zaczęło od czytania i nie ma się nic do powiedzenia oprócz bzdur.

[maku13]

Dobra panowie. Akurat z czytaniem nie miałem problemu. Może jestem głąb i nic z tego nie zrozumiałem,
ale właśnie chyba o to chodzi żeby sobie pomagać w takich sytuacjach.
Po to ktoś założył to forum, chyba że znowu się mylę...

Żegnam.

[anteks]

Dobra panowie. Akurat z czytaniem nie miałem problemu. Może jestem głąb i nic z tego nie zrozumiałem,
ale właśnie chyba o to chodzi żeby sobie pomagać w takich sytuacjach.
Po to ktoś założył to forum, chyba że znowu się mylę...

Żegnam.

nie ma się co obrażać , poczytaj podstawy a później pytaj

[ART]

"Serdecznie dziękuję" Krzysiowi i Fido za skuteczne odstraszenie maku13 od udzielania się w BrowarBizie. Doprawdy nie wiem czym sobie zasłużył na takie teksty.