Cholera, z tego co czytam to skończy się pewnie na kiblu...
Piwo już mam jednak przelane do butelek (przygotowałem i umyłem butelki jeszcze przed zaglądnięciem do nieszczęsnego wieka) więc potrzymam je troche, jak w butelkach również zacznie się tworzyć ten osad na powierzchni to wezmę i wyleje. Piwo jednak nie wali żadnym odrażającym kwachem, wg mnie smakuje normalnie. Ale chyba powinienem 'porzucić wszelką nadzieję' Tyle roboty na marne...
Nie mam drugiego fermentatora wiec przy przelewaniu na cichą musiałem skorzystać na chwilę z miski (dezynfekowana wrzątkiem+pirosiarczyn, wężyk tylko wrzątkiem).
Piwo już mam jednak przelane do butelek (przygotowałem i umyłem butelki jeszcze przed zaglądnięciem do nieszczęsnego wieka) więc potrzymam je troche, jak w butelkach również zacznie się tworzyć ten osad na powierzchni to wezmę i wyleje. Piwo jednak nie wali żadnym odrażającym kwachem, wg mnie smakuje normalnie. Ale chyba powinienem 'porzucić wszelką nadzieję' Tyle roboty na marne...
Nie mam drugiego fermentatora wiec przy przelewaniu na cichą musiałem skorzystać na chwilę z miski (dezynfekowana wrzątkiem+pirosiarczyn, wężyk tylko wrzątkiem).
Comment