Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ion
Wyświetlenie odpowiedzi
Cydr - jakie drożdże
Collapse
X
-
Przyznam, że rozbudziliście moją ciekawość Tydzień temu zadałem trochę starej gęstwy US-04 do 3L soku z biedronki, dostałem napój kwaśno-drożdżowy (trzeba dosłodzić przed spożyciem, myślę że warto zainwestować w laktozę), przypominający wino. Przelałem do kilku butelek z różną ilością glukozy celem nagazowania i sklarowania. Na razie mało przypomina mi to cydr który piłem w Anglii, ale myślę że może to być sympatyczny trunek na wakacje, zwłaszcza dla koleżanek
Comment
-
-
Ja mój napój już zlałem do butelek dodając po 5 g cukru na butelke 0.5 l. Smak kwaskowaty, lekko drożdżowy ale czuć wyraznie, że wytrawne i jabłkowe. Troszke jak szampan. Mocno nagazowane.
Jeszcze jedna ciekawostka: nastawiłem niedawno brewkit cydru z fiemy Brewmaker w cenie 64 zl za puszke. Mam przyjemność już to pić ale na tym etapie stwierdzam, że efekt w stosunku do winka z soku jest bardzo podobny.
Comment
-
-
-
Cydr to napój powstały przez fermentacje jabłek bez dodatku wody i cukru.
Ja niedawno zrobiłem cydr z soku z lidla. Zastosowałem drożdże do wina nie pamiętam teraz jakie ale z firmy Zamojscy.
Odfermentowało z 12BLG do praktycznie zera.
Do każdej butelki dodałem ok 5g glukozy. Do części butelek dodałem po jednej a do części po dwie tabletki słodziku. Częśc pozostała bez słodzika.
Mam w ten sposóg cydr wytrawny, półsłodki i słodki.
Leżakuje już w piwnicy jakieś 3 tygodnie. Wcześniej kilka dni leżał w ciepełku w domku.
W smaku całkiem niezły oczywiście nagazowany. Nie moge sie tylko zdecydować który najlepszy
Pozdrawiam
Puszka
Comment
-
-
W zeszłym roku robiliśmy cydr z Dagną. Wycisnęliśmy sok z pokrojonych jabłek za pomocą gwintowej wyciskarki, pożyczonej od wujka i uzyskaliśmy w ten sposób 20l soku. Żałuję, że tylko tyle nastawiliśmy, ale to była nasza pierwsze próba, więc nie wiedzieliśmy, co wyjdzie.
Oczywiście nie dodawaliśmy żadnych kupnych drożdży, tylko dodaliśmy skórek z jabłek i sobie fermentowało. Błąd popełniliśmy w tym, że nie namnożyliśmy tych drożdży wpierw na niwielkiej, litrowej próbce, tylko od razu skórki do całości, przez co fermentowało jakiś miesiąc. Odfermentował praktycznie do 0, zapach piękny, świeżych jabłek. Do refermentacji dawaliśmy do butelki po łyżeczce cukru, nagazowanie idealne. Wyszedł idealnie klarowny.
Tradycyjne cydry były fermentowane też przy pomocy dzikich drożdży i na pewno kolejnego też tak będziemy robić.
Troszeczkę nie rozumiem dodawania słodzika do cydru. Urok cydru polega na tym, ze jest orzeźwiający, wytrawny, a słodzik to niszczy. Poza tym jest bardzo szkodliwy.
Robiłem też próby na sokach kartonowych, również dodawałem drożdże wyhodowane ze skórek z jabłek i zawsze były smaczne.
Comment
-
-
Nigdy nie próbowałem z takimi ze sklepu, więc nie wiem. Podejrzewam, że nie będzie to łatwe, bo często są pryskane, a umyć trzeba na pewno, bo ich ludzie dotykają i mają na sobie bakterie. Ja zawsze przemywam zimną wodą, ale takie rosnące w naturze.
Ogólnie latem jabłek rosnących na dziko jest niemal wszędzie pełno, taki urok naszego regionu. Jeśli zamierzasz teraz drożdże pozyskać, to lepiej próbuj z załatwieniem późnych odmian jabłek, niektórzy je przechowują przez zimę, te na pewno się nadają. A wiem, bo kolega ostatnio z takim pomarszczonych już pozyskiwał drożdże.Ostatnia zmiana dokonana przez Hedin; 2012-02-13, 18:36.
Comment
-
-
Ja robiłem Cydr z kartonika na drożdżach Cider Yeast Sweetener 30019 01VIN213 importer ARES (AREZ) Pomimo zejścia blg z 11 do -1 cydr jest słodki jedynie jaki cukier dałem to glukoza do refermentacji. Drożdże kupiłem na allegro. Tu mała fotorelacja https://picasaweb.google.com/ajerkuc...eat=directlink
Comment
-
-
Też robiłem "cydry" z powodzeniem na sokach kartonowych z Biedronki, szczególnie jak w akademiku mieszkałem. Wtedy je fermentowałem w PET-ach po wodzie mineralnej i najczęściej po burzliwej były wypijane. Jednak nie polecam, bo kac był potem straszny. Ale wychodziło taniej od jakiegokolwiek piwa, a prezentowało się dumnie na parapecie.
Przypuszczam, że drożdże do cydru są bardzo zbliżone do tych, co żyją na jabłkach, skoro produkują dedykowane.
Fajna, szczegółowa fotorelacja. U nous tyż se rzundzi kelnia.
Dziwne jednak z tym, że miałeś słodki, bo mi na tym samym soku wychodził wytrawny. Może zaczęli jakieś słodziki dodawać.Ostatnia zmiana dokonana przez Hedin; 2012-02-15, 21:04.
Comment
-
Comment