sposób na przyspieszenie propagacji Wyeasta

[diebels]

Drodzy forumowicze pomocy:
Mam wyeast 2206 data produkcji may 2009 -
zgodnie z instrukcja powinienem poczekac 11 dni na rozrost komórek , dzisiaj mam głodną warke a drożdze spią już 3 dzień od zgniecenia w saszetce .
Pytanie :czy jest jakiś sposób na przyspieszenie rozrostu komórek.

[kopyr]

Drodzy forumowicze pomocy:
Mam wyeast 2206 data produkcji may 2009 -
zgodnie z instrukcja powinienem poczekac 11 dni na rozrost komórek , dzisiaj mam głodną warke a drożdze spią już 3 dzień od zgniecenia w saszetce .
Pytanie :czy jest jakiś sposób na przyspieszenie rozrostu komórek.

Można zrobić im łaźnię wodną, czyli wsadzić saszetkę do ciepłej wody (nie więcej jak 35-40C). Pilnować, żeby temp. nie spadła.

[diebels]

Dzięki wielkie Tomek .Twoje zdrowie

[ados]

Drodzy forumowicze pomocy:
Mam wyeast 2206 data produkcji may 2009 -
zgodnie z instrukcja powinienem poczekac 11 dni na rozrost komórek , dzisiaj mam głodną warke a drożdze spią już 3 dzień od zgniecenia w saszetce .
Pytanie :czy jest jakiś sposób na przyspieszenie rozrostu komórek.

a jakie blg tej warki? jak nieduże to można bezpośrednio z saszetki do brzeczki, tylko solidnie napowietrzyć

[diebels]

a jakie blg tej warki? jak nieduże to można bezpośrednio z saszetki do brzeczki, tylko solidnie napowietrzyć

warka 12,5 Blg

[ados]

warka 12,5 Blg

no to można zaryzykować, koniecznie napowietrzać, aczkolwiek ryzyko jest, pytanie tylko czy saszetka puchnie wolno czy nie puchnie w ogóle, czasem po trzech dniach to trudno oceniać

[Marusia]

Lepiej, żeby saszetka spuchła. Za późno zgniotłeś. Z Wyeastami to czasem jazda jest - już gdzieś pisałam, że mi ostatnio drożdże 5 miesięczne spuchły po 10 dniach, a 10 miesięczne po 3. Lepiej zgnieść wcześniej i potem najwyżej do lodówki schować, niż się później stresować

[ados]

Lepiej, żeby saszetka spuchła. Za późno zgniotłeś. Z Wyeastami to czasem jazda jest - już gdzieś pisałam, że mi ostatnio drożdże 5 miesięczne spuchły po 10 dniach, a 10 miesięczne po 3. Lepiej zgnieść wcześniej i potem najwyżej do lodówki schować, niż się później stresować

no jasne, tylko, że teraz kolega ma sytuację ... więc musi reagować, bo mu brzeczka skiśnie jak nie zadrożdży,

diebels: może masz jakieś suche drożdże na stanie?

[diebels]

no jasne, tylko, że teraz kolega ma sytuację ... więc musi reagować, bo mu brzeczka skiśnie jak nie zadrożdży,

diebels: może masz jakieś suche drożdże na stanie?

mam tylko 06 górne, ba a szaszetka lekko tylko puchnie (podgrzewam ją na 30 st.

[ados]

mam tylko 06 górne, ba a szaszetka lekko tylko puchnie (podgrzewam ją na 30 st.

jak puchnie to nie tak źle

[Seta]

Ja bym olał puchnięcie i zrobił szybki starter, ale dzień wcześniej najlepiej. Niektórzy w ogóle nie pękają saszetki... W Twojej sytuacji to bym wlał do brzeczki to co mam i trzymał kciuki.
Kopyr - ten pomysł z łaźnią wodną to sprawdzony?

[kopyr]

Kopyr - ten pomysł z łaźnią wodną to sprawdzony?

To knif mapajaka o ile dobrze pamiętam. Stosowałem.

[Seta]

te 35-40*C mnie niepokoi, ale skoro stosowałeś...

[Marusia]

Niektórzy w ogóle nie pękają saszetki

Łoł, a to nie wiedziałam. Czyli od razu robią starter? Ja robię odwrotnie - pozwalam spuchnąć, a startera nie robię

[diebels]

a tak zbaczając z tematu wpadło mi do głowy głupota -śląski lambik czyli to co w lufcie loto. Ale poważnie jutro rano zadam tak jak spuchnie duzo czy mało może w brzęczce szybciej sie obudzą -nie wiadomo co w tej saszetce (małej jest)