sterylizacja butelek

[Maciucha67]

Czasami trzeba szybko piwo rozlać do butelek, a jak wiadomo wygrzewanie w piekarniku trochę trwa, potem studzenie...
I w związku z tym mam pytanie. Czy ktoś stosował wyprażanie butelek w wolnym czasie, po wystudzeniu zakładanie na szyjkę folii aluminiowej i w skrzynkę, bądź do szafy. Jak potrzeba bierzemy takie butle i rozlewamy piwko.
Na ile butelki pozostają czyste (bo sterylne chyba już nie) i czy takowe się nadawać będą do rozlewu (jak długo mogą tak czekać)?
Na mój rozum raczej tak, a co Wy o tym myślicie?

[Mason]

Takie butelki jak najbardziej nadadzą się do rozlewu, nawet zachowają sterylność jeśli zostaną dobrze i szczelnie zamknięte. Po sterylizacji możesz zabezpieczyć folię za pomocą gumki recepturki - nic tam nie wlezie.

Generalnie to nie ma co panikować ze sterylnością - mi przy rozlewie zabrakło butelek więc wziąłem kilka takich, które zostały tylko umyte i wysuszone (żadnej sterylizacji) - zakażenia nie uświadczyłem

[macas]

Zawsze przygotowuję wcześniej butelki po wygrzaniu w 130 stopniach i wystudzeniu, nakładam folię aluminiową na szyjkę i tak stoją czasem i kilka miesięcy, nie miałem jeszcze zakażenia w butelce !!!

[Maciucha67]

No to potwierdziły się moje przypuszczenia. Dzięki!

[macas]

Proszę bardzo i mniej się przejmuj a więcej baw robieniem piwa.
Na zdrowie

[Maciucha67]

Fajnie tak się mówi, ale szkoda byłoby gdyby 40 nęcących butelek ożenić z kibelkiem

[Mason]

Jeśli je umyjesz, wyprażysz i szczelnie zamkniesz a mimo tego trafi Ci się zakażenie całej warki to znaczy że coś się urodziło podczas fermentacji. Może taka folia aluminiowa nie wygląda profesjonalnie, ale jest skuteczna. Weź też pod uwagę, że w świeżo rozlanym piwie jest alkohol, chmiel i drożdże co nie sprzyja infekcjom

[wogosz]

Ja zawsze wyprażam w piekarniku więcej butelek niż potrzebuję. Po wyjęciu z piekarnika i wystudzeniu, nakładam na szyjki kapturki termokurczliwe, których używa się na butelki do wina. Trzeba tylko pamiętać aby szyjki butelek były dostatecznie chłodne, aby folia się nie obkurczyła. Niewykorzystane butelki przy rozlewie zostają na następny i raz i są naprawdę sterylne. Jeszcze nie miałem zakażeń, nawet jak rozlewam po miesiącu.

[Dziubson]

stary temat ale się zapytam, bo jest mowa o folii aluminiowej, czy też skuteczna jest zwykła folia do wypieków ciasta?:>

[Seta]

tak .

[Mason]

Czy ta zwykła folia nie jest czasem aluminiowa? Chyba nie masz na myśli papieru do pieczenia?

[Gabe]

Chyba ma na myśli tzw. folię spożywczą

[Dziubson]

tak, chodziło mi o folię spożywczą, ale gapa ze mnie. FOlie takie w rolce co się kupuje do owijania

[Seta]

To inaczej - ja używam zwykłej folii aluminiowej. Taka "zwykła" spożywcza (samoprzylegająca?) też chyba mogła by być, ale trudno się ją rwie i może być zbyt szczelna - nie wiem, sprawdź.

[Marusia]

tak, chodziło mi o folię spożywczą, ale gapa ze mnie. FOlie takie w rolce co się kupuje do owijania

No ale w końcu chodzi Ci o aluminiową folię, czy zwykłą? Obie są "spożywcze", czyli dopuszczone do kontaktu z żywnością.

Chwila myślenia i mamy odpowiedź: jaki ma cel nakładanie czegoś na szyjkę butelki? Odizolowanie od warunków zewnętrznych. Czy to będzie folia alu, czy zwykła ma tylko znaczenie w komforcie zakładania na szyjkę.