Wątpliwości przed początkiem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MINIAKos
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.02
    • 151

    Wątpliwości przed początkiem

    Witam BrowarBizowiczów!

    Od dawna czytam forum,a od momentu rejestracji chodziło mi po głowie uwarzenie własnego piwa. I ten moment zbliża się nieuchronnie. Pragnę zacząć od razu od zacierania. Jako, że przepadam za ejlami przy zakupie zestawu mam zamiar zdecydować się na Pale Ale z CP. Naszło mnie w związku z tym pytanie odnośnie wody, której jakość wydaje mi się niezła (kranówa nie odrzuca mnie). O ile się orientuje do Pale Ale potrzebuję dosyć twardej wody. Dlatego pierwsze co mnie zastanowiło to czy powinienem dodatkowo zamówić gips piwowarski I pytanie przyszłościowe, jak "zmienić" tę wodę by była odpowiednia do pilsów, bo czytałem kiedyś z kolei, że Pilsnery robione są na bardzo miękkiej?

    Pozdrawiam
    MINIAK
  • Seta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 6964

    #2
    Naprawdę woda przy pierwszym warzeniu to Twoje najmniejsze zmartwienie. Do ale woda powinna być dość twarda, twardsza niż Twoja, ale to nie jest konieczne. Oczywiście jak masz - możesz dodać gips. Do pilsa możesz dodać zdemineralizowanej (jak do żelazka).

    Generalnie większość piwowarów domowych nie bawi się w modyfikacje wody. Gips jest jedynym wyjątkiem.

    Sprawdż przewodnik:
    Czy zwykła kranówka nadaje się do warzenia piwa?: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=69343
    pH wody: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=61968
    Burtonizacja wody: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=63484
    Woda do warzenia - czy taki skład będzie odpowiedni?: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=82002
    Woda - zmiękczanie: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=84752
    Filtr odwróconej osmozy?: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=75030
    Last edited by Seta; 2010-07-19, 08:02.

    Comment

    • MINIAKos
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.02
      • 151

      #3
      Dzięki za odpowiedź Przed założeniem wątku część z tych tematów przerobiłem.

      Rodzą się kolejne pytania, czy gipsu dodaje się zarówno do wody do zacierania jak i do wysładzania? Jaka ilość gipsu do tej wody byłaby zalecana? 1,2,5 a może więcej gram?

      P.S. Tak wiem, że chce być perfekcyjny

      Pozdrawiam
      MINIAK

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        #4
        Ja daję łyżeczkę do ciepłej wody bezpośrednio przez wsypaniem śrutwy. Nadmiar się podobno nie rozpuszcza więc nie można "przedawkować".

        Comment

        • MINIAKos
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.02
          • 151

          #5
          ZacierMyszcz przyszedł. Tak więc, na jutro zapowiada się 1 warka. Dlatego też wiedzę zdobytą na forum chciałbym podsumować stosem pytań i prosić o odpowiedzi do tego "kompedium"

          1) Kwestie dotyczące dezynfekcji:
          - pirosiarczyn sodu, który dostałem w zestawie,jeżeli dobrze wyczytałem dezynfekuje oparami(??), wobec tego czy do oczyszczenia fermentora wystarczy litrowy roztwór 2% nalany na dno fermentora?jak długo powinien tam "leżakować"?,
          - po czyszczeniu piro warto przepłukać przegotowaną wodą,
          - czy upuszczanie piro przez kranik też go zdezynfekuje, czy lepiej użyć spirytusu lub jeszcze innej metody?,
          - pozostały osprzęt (np. rurkę do rozlewu, filtrator) najlepiej czyścić zamaczając we wrzątku lub przemywając spirytusem 70%(np. balingometr)? (mając do dyspozycji jedynie piro),
          - butelki lepiej wyprażyć (po wcześniejszym wymyciu płynem do naczyń) czy użyć piro(tylko jak - nalać do środka na dno i założyć kapsel,a potem przepłukać przegotowaną wodą?)?,
          - czy może najlepiej, w drodze szybkiego zakupu,zrezygnować z piro na rzecz zakupu ACE czy Bielinki?,
          Musze koniecznie nabyć ClO2

          2) Kwestie dotyczące warzenia:
          - gips dodajemy tylko do wody, w której zacieramy czy również do tej, którą wysładzamy?,
          - czy jest jakaś różnica czy suche drożdże uwodnimy i dodamy, czy wsypiemy sproszkowane wprost do fermentora?,
          - zamówiłem termometr elektroniczny z CP, czy ma ktoś jakiś pomysł w jaki sposób "wydłużyć" szpikulec służący do pomiaru (umocowanie go drutem do garnka?), tak aby nie musieć trzymać termometru nad zacierem?,

          Narazie tyle przychodzi mi do głodnej wiedzy głowy, bardzo proszę o pomoc

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #6
            a) Ja daję więcej niż litr - tak z 5. Najlepszy do fermentatorów jest chlor (Ace, Bielinka etc); przy pierwszym użyciu będzie dobrze;
            b) ja płukałem;
            c) powinno być OK (zwłaszcza za pierwszym razem). Ja kranik rozkręcam i wrzucam do innego wiadra;
            d) resztę też tam wrzucam (ale stosuję chlor, który działa powierzchniowo, a nie "oparowo";
            e) butelki tylko myję, ewentualnie niepewne traktuję oxi; możesz wyprażyć;
            f) tak - moim zdaniem;
            2
            a) łatwiej dodać do gara - jeśli dasz więcej niż może rozpuścić się w brzeczce przedniej, to reszta powinna rozpuścić się podczas wysładzania;
            b) uwodnione szybciej startują, można użyć 1/3 saszetki
            c) nie musisz go trzymać non-stop odczytu temperatury potrzebujemy co jakiś czas; mozna do zamocować do łychy.

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #7
              To ja tam, gdzie mam inne zdanie/doświadczenia dodaję 3 grosze

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              b) ja płukałem;
              - ja nie płuczę, piro odparowuje w całości i nie ma potrzeby się babrać dodatkowo w przepłukiwanie

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              d) resztę też tam wrzucam (ale stosuję chlor, który działa powierzchniowo, a nie "oparowo";
              wrzucam do piro, chlor zbędny do tego, a filtratora w ogóle się nie dezynfekuje, bo brzeczka, która przezeń przechodzi i tak jest później gotowana


              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              e) butelki tylko myję, ewentualnie niepewne traktuję oxi; możesz wyprażyć;
              - butelki (umyte) przepłukuję piro w ten sposób, że łyżeczkę piro zalewam wrzątkiem w jeden butelce, a następnie przelewam lejkiem z butelki do butelki. Każdą przepłukaną sztukę stawiam do góry dnem, żeby wyschła (cała akcja odbywa się w skrzynce na butelki)

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              f) tak - moim zdaniem;
              - nie ma po co - chlor do fermentorów jak najbardziej, ale za pierwszym ich użyciem jest to zupełnie zbędne. Po kilkukrotnym myciu fermentora jego powierzchnia zostaje naruszona i różne paskudy mogą się wtedy zagnieździć w niewidocznych rysach i wtedy przepłukiwanie piro przestaje skutkować i warto przerzucić się na chlor.
              Last edited by Marusia; 2010-07-26, 09:14.
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • Samael
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2007.09
                • 153

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                - butelki (umyte) przepłukuję piro w ten sposób, że łyżeczkę piro zalewam wrzątkiem w jeden butelce, a następnie przelewam lejkiem z butelki do butelki. Każdą przepłukaną sztukę stawiam do góry dnem, żeby wyschła (cała akcja odbywa się w skrzynce na butelki)
                Ja uzywam drugiego fermentatora w ktorym zanurzam kilka butelek w roztworze z oxi pro.Potem na suszarke - najlepszym patentem do suszenia jest kosz do zmywarki

                Comment

                • Seta
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.10
                  • 6964

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Samael Wyświetlenie odpowiedzi
                  Ja uzywam drugiego fermentatora w ktorym zanurzam kilka butelek w roztworze z oxi pro.
                  Ale tym sposobem z roztworem kontakt ma zewnętrzna strona butelki, o którą z reguły mniej dbamy i mogą być tam jakieś syfy, które dostaną się do innych butelek. Ja wolę lejek.

                  Comment

                  • Samael
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2007.09
                    • 153

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ale tym sposobem z roztworem kontakt ma zewnętrzna strona butelki, o którą z reguły mniej dbamy i mogą być tam jakieś syfy, które dostaną się do innych butelek. Ja wolę lejek.
                    Butelki wczesniej sa myte wewnatrz jak i z zewnatrz.Poza tym jak moga byc syfy skoro sa dezynfekowane z obu stron :].Wszystkie warki robilem w ten sposob i poki co zadnych syfow nie zauwazylem :]

                    Comment

                    • MINIAKos
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2010.02
                      • 151

                      #11
                      Mam pytanie. Jestem po chmieleniu i brzeczka jest w przykrytym garze, teraz żeby pozbyć się jak najwięcej chmielu muszę chłodzić w garze i potem przelewać? Próbowałem przelewać przez najgęstsze sitko jakie miałem, ale widać było że coś pływa w piwie.

                      Comment

                      • krys123
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2010.01
                        • 37

                        #12
                        1. możesz schłodzić warkę razem z chmielem w garze i później schłodzoną przelać do fermentatora lub gorącą warkę po oddzieleniu chmielu przelać do fermatora i chłodzić w nim to tylko zależy od ciebie
                        2. jeśli oddzieliłeś na sicie chmiel to ok to co zostało później podczas cichej opadnie ci na dno z całym syfem i później to wylejesz
                        3. pamiętaj aby przygotować drożdże do fermentacji - starter
                        4. wszystko będzie dobrze a później już tylko czeka na Ciebię piwo

                        Comment

                        • MINIAKos
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2010.02
                          • 151

                          #13
                          Zachciało się dziecku zabawy z gazą. Mogłem poczekać i studzić w garze. Mam dość, brzeczka chłodzi się w wannie. Tyle breji zostało wybrane, że o boże. Trwało to potwornie długo i wolno. Nie wiem jak pielucha tetrowa może wystarczyć. Cały mój entuzjazm uleciał. Do tego tyle zabawy z filtracją po chmieleniu, że duża możliwość zakażenia. Jakby tego było mało,coś musiałem robić źle (zbyt intensywne gotowanie?) bo w fermentorze jest jakieś 12-13 litrów Po chłodzeniu zmierzę BLG, liczę ze trzeba bedzie dogotować i dolać wody, ale całe to dzisiejsze warzenie było koszmarne. Mama stwierdziła, że w domu to był ostatni raz .

                          Comment

                          • krys123
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2010.01
                            • 37

                            #14
                            ja chmiel od brzeczki oddzielam pieluchą tetrową - troszkę jest to kłopotliwe ale daje radę
                            12-13 litrów troszkę mało, ile miałeś słodu w zasypie?
                            jeśli było 2,5 kg lub 3kg no to nie tak źle!
                            albo po prostu masz dużo blg
                            nie zrażaj się tym wszystkim co było złe i uciążliwe podczas warzenia!
                            wypijesz swoje piwo, własno ręcznie uwarzone to na pewno zmienisz zdanie
                            powodzenia przy kolejnych warkach

                            Comment

                            • fidoangel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 3489

                              #15
                              A może nie wyważajcie otwartych drzwi. Troszkę poczytajcie bo przez niepotrzebne komplikowanie zrazicie się do piwowarstwa a jeśli nawet nie to efekty będą mizerne. Warzenie naprawdę jest proste i przyjemne.

                              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X