Wątpliwości przed początkiem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
    wylatło
    Że co proszę?

    Jacer, a reduktora osadów używasz, czy nie - w trakcie fermentacji mam na myśli.
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      #32
      Stawiam, że nie używa a za "reduktor" służy ciśnienie słupa wody na leżące na dnie drożdże. Dobrze myślę?

      Comment

      • MINIAKos
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2010.02
        • 151

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
        Jeśli masz tylko 2 fermentory, w tym jeden z kranikiem, to ten z kranikiem do burzliwej, a następnie dekantacja do fermentora bez kranika, rurką nad brzegiem wiadra, lub przez podniesienie wiaderka i delikatne przelanie do drugiego - nie przez kranik. Po pierwsze, jeśli nie masz reduktora osadów, to wleci sporo drożdży, a po drugie - ważniejsze - nigdy nie będziesz miał pewności, czy na pewno kranik jest dobrze odkażony ze względu na słabe pole manewru przy pełnym fermentorze.

        Jeśli masz więcej fermentorów, to tego z kranikiem używaj tylko do filtracji i butelkowania, nie do fermentacji.
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
        A ja zawsze używam do fermentacji z kranikiem. Po fermentacji podłączam wężyk i przelewam na cichą do balona. Po cichej dekantacja znów do fermentora z kranikiem i rozlew.
        Jako, że mam ZacierMyszcza Pro to mam dwa pojemniki. Jeden z kranem, drugi bez Kranikiem na pewno łatwiej rozlewać, tylko właśnie czy za dużo drożdży nie leci.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
        Ja też nie rozkręcam kranika, ale po każdym użyciu fermentora odkręcam go i wyparzam, a otwór w fermentorze myję, bo zawsze się coś tam wciśnie.
        Generalnie o to mi chodziło, o odkręcanie kranu Teraz wiem, żeby po użyciu go wymyć chemią

        Czy na czas wyjazdu, kiedy nie będzie nikogo kto mógłby "upuszczać" gaz z fermentora, zostawić miejsce, w którym jest rowek do otwierania lekko niedomknięte?

        Comment

        • Seta
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 6964

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MINIAKos Wyświetlenie odpowiedzi
          Czy na czas wyjazdu, kiedy nie będzie nikogo kto mógłby "upuszczać" gaz z fermentora, zostawić miejsce, w którym jest rowek do otwierania lekko niedomknięte?
          184 razy już o tym było.
          Burzliwa - wieko rozszczelnione, cicha - szczelne.

          Comment

          • MINIAKos
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2010.02
            • 151

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
            184 razy już o tym było.
            Burzliwa - wieko rozszczelnione, cicha - szczelne.
            Tak wiem to było głupie, bo znalazłem o tym na forum wcześniej, ale jak lżej na duchu słysząc to skierowane do Siebie

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MINIAKos Wyświetlenie odpowiedzi
              Generalnie o to mi chodziło, o odkręcanie kranu Teraz wiem, żeby po użyciu go wymyć chemią
              Wystarczy wymyć porządnie i wyparzyć przed kolejnym użyciem.
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • MINIAKos
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2010.02
                • 151

                #37
                Dzisiaj BLG również wynosi 5. Chyba za słabo odfermentowało? Z tego co wyczytałem Safale US-05 fermentują dość szybko. Zastanawiam się czy przed wyjazdem nie przemieszać tego albo nie wstrząchnąć porządnie fermentorem?

                Comment

                • rafal_s
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2006.11
                  • 128

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MINIAKos Wyświetlenie odpowiedzi
                  Dzisiaj BLG również wynosi 5. Chyba za słabo odfermentowało? Z tego co wyczytałem Safale US-05 fermentują dość szybko. Zastanawiam się czy przed wyjazdem nie przemieszać tego albo nie wstrząchnąć porządnie fermentorem?
                  Nie mieszać, nie wstrząsać. O tym też już wiele razy było. Wzburzysz tylko osad i będziesz musiał czekać aż się sklaruje. Jeśli te 5 Blg to po burzliwej fermentacji, to przelej teraz na cichą. Samo przelanie dostarczy odrobinę powietrza i na cichej może jeszcze spaść o 1-2 Blg. Jeśli jest już po cichej, to zaczekaj jeszcze dzień-dwa. Jeśli nic się nie zmieni - butelkuj. W jednym i drugim przypadku nic nie wstrząsaj, ani nie mieszaj na siłę. Drożdży do niczego w ten sposób nie zmusisz

                  Comment

                  • MINIAKos
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2010.02
                    • 151

                    #39
                    Właśnie wróciłem. Może niepotrzebnie trząchnąłem przed wyjazdem pojemnikiem Mam podobną przypadłość jak kolega domin81. Przed wyjazdem był zapach ejlowy,teraz jest japczany Nie mam siły dziś przelewać na cichą, jutro jak wstanę to tego dokonam. Oby coś z tego piwka było Aczkolwiek znając moje szczęście to wyjdzie cydr

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MINIAKos Wyświetlenie odpowiedzi
                      ... japczany ...
                      To od japka?
                      Japka rosną na japonii.

                      Comment

                      • MINIAKos
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2010.02
                        • 151

                        #41
                        Przelałem na cichą. Z kranika do kubeczka poleciała breja, dlatego dekantowałem rurką Piwko w smaku chmielowe, takie jak lubię, a nawet mogłoby być odrobinę mocniej nachmielone Pomiar BLG w menzurce( aerometr dotykał dna w pojemniku, szkoda ze tak mało piwka - odrobinę ponad 16L) wskazywał nadal 5. Apeluje do drożdży, które jeszcze mogą być w piwie, zbijcie jeszcze trochę

                        Pozdrawiam
                        MINIAK

                        Comment

                        • rafal_s
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2006.11
                          • 128

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MINIAKos Wyświetlenie odpowiedzi
                          Pomiar BLG w menzurce( aerometr dotykał dna w pojemniku, szkoda ze tak mało piwka - odrobinę ponad 16L) wskazywał nadal 5.
                          Następnym razem przetrzyj areometr dokładnie spirytusem i włóż go po prostu do fermentora. Tak jest równie czysto, a przy okazji wygodniej. Wtedy raczej nie będzie miał szans dotykać dna. A to, że tak było w menzurce, mogło zmniejszyć dokładność pomiaru.

                          Comment

                          • MINIAKos
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2010.02
                            • 151

                            #43
                            Jak zawsze przetarłem go spirytusem,ale ze względu na małą ilość piwa (jak wspomniałem trochę ponad 16 litrów) dotykał on dna przez co pomiar był niemożliwy. Czy trzymać roztwór pirosiarczynu sodu tydzień w pojemniku z kranikiem, dopóki nie będę z niego korzystał? Czy przy rozlewie wykorzystujecie rurkę igielitową? 130g glukozy będzie dobrym rozwiązaniem?

                            Comment

                            • wogosz
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.12
                              • 1007

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maniakos
                              Jak zawsze przetarłem go spirytusem,ale ze względu na małą ilość piwa (jak wspomniałem trochę ponad 16 litrów) dotykał on dna przez co pomiar był niemożliwy. Czy trzymać roztwór pirosiarczynu sodu tydzień w pojemniku z kranikiem, dopóki nie będę z niego korzystał? Czy przy rozlewie wykorzystujecie rurkę igielitową? 130g glukozy będzie dobrym rozwiązaniem?
                              Sporo masz problemów. Moje propozycje:
                              - nie trzymaj długo na cichej, bo masz zaledwie 16l piwa w wiadrze 30-to litrowym - bardzo niekorzystny stosunek powietrza/tlenu w wiadrze do objętości piwa. Im więcej tlenu, tym łatwiej może skwaśnieć,
                              - sprawdź ekstrakt po trzech dniach i jeżeli nie uległ zmianie to butelkuj,
                              - 130g glukozy to górna granica. Jeżeli ekstrakt przed rozlewem będzie wynosił 5 Blg to będzie to raczej dużo i nie do końca wiadomo czy drożdże podczas leżakowania w butelce, jeszcze coś z tego nie uszczkną. Jeśli do tego dodasz 8g/l glukozy która pobudzi drożdże do pracy, to możesz mieć kłopot. Myślę, że trzeba dawkę cukru trochę zmniejszyć - tak na wszelki wypadek
                              - przed rozlewem przelej piwo do wiadra z kranikiem, dodaj rozpuszczonego w przegotowanej wodzie cukru, zamieszaj całym wiadrem i rozlewaj do butelek kranikiem,
                              - jak po dezynfekcji został Tobie dezynfektant, to oczywiście możesz zalać nim wiadro, czy inne akcesoria do czasu następnego użycia, ale trzeba wiedzieć że niektóre środki ulegają z czasem rozkładowi i wtedy takiego wiadra nie można przed następnym użyciem uznać za zdezynfekowane.
                              Właściwie to po co ja to wszystko po raz kolejny piszę na tym forum?

                              Comment

                              • bogdan62
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2004.10
                                • 173

                                #45
                                Aktualnie mam na tapecie alta robionego na drożdząch S-33, po 2 tygodniach burzliwej zszedł z 12Blg do 5Blg, dla mnie sytuacja nie do przyjecia. Ponownie zaszczepiłem piwo silnym starterem z drożdży t-58, po kolejny tygodniu zeszło do 3 Blg, jutro butelkuję. Jeżeli kombinacja z drożdżami T-58 nie udała by się, wolałbym to piwo wylać, niż butelkowć - ale to moje prywatne zdanie. Nab drożdżach płynnych problemów z odfermentowaniem praktycznie nie miałem.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X