Wątpliwości przed początkiem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mareks
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.05
    • 1939

    #61
    Ja na kranik nakładam 25cm kawałek silikonowej rurki z zaciskiem od sokownika, który jest u góry rurki blisko kranika.
    Jak rozlewam to rurkę wkładam do samego dna butelki a zaciskiem reguluje strumień tak aby młode piwo się nie pieniło i napowietrzało.
    Rurka jest oczywiście wyparzona we wrzątku.

    Comment

    • MINIAKos
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.02
      • 151

      #62
      Na cichej spadło BLG do 4. Butelki umyte, pirosiarczynem potraktowane, ok. 80g glukozy w przegotowanej wodzie dodane, przez kran rozlane. Zakapslowane. Wyszło 27 0,5l i 6 0,33, szkoda ze tak mało . Z dwóch butelek przelewane przez lejek do dwóch innych z powodu nie możności szczelnego zakapslowania W piątek piwo powędruje do piwnicy(15-16C). Oby wyszło dobre, młode jest fajnie nachmielone, czekam na inne posmaczki

      P.S. Dziękuje wszystkim za pomoc przy pierwszej warce, kolejna raczej nieprędko


      Pozdrawiam
      MINIAK

      Comment

      • Gabe
        Porucznik Browarny Tester
        • 2010.03
        • 405

        #63
        A dlaczego nieprędko? Nie podobało się?

        Ja nie mogę się doczekać kolejnego warzenia, może dlatego że jestem też początkującym, jedyne przeszkody to czas i finanse (w tej kolejności, bo surowce na dwie następne warki czekają).

        Chyba bardziej nawet rusza mnie warzenie, niż kosztowanie gotowego piwa (co sporą satysfakcją jest również)

        Comment

        • alkow
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2008.03
          • 34

          #64
          Też tak mam najpierw nawarzę a potem nie chce mi się zabutelkować a jak już jest w butelkach to nie mam kiedy wypić, dobrze ze w tej ostatniej czynności wspiera mnie ojciec sam bym nie dał rady

          Comment

          • wogosz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.12
            • 1007

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gabe
            A dlaczego nieprędko? Nie podobało się?
            Maniakosowi pewnie się podobało, ale jego domownikom jak pisał, znacznie mniej. Zanim dojdzie do wprawy i usprawni zacieranie i filtrację to przypadkiem może wylądować z całym tym piwem pod najbliższym mostem.

            Comment

            • MINIAKos
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2010.02
              • 151

              #66
              Dokładnie,a ja lubię swój dom . Piwko właśnie wylądowało w piwnicy,gdzie się troszkę ociepliło(17-18C). Pierwsza degustacja zaplanowana na 21 sierpnia, w urodziny brata

              Pozdrawiam
              MINIAK

              Comment

              • MINIAKos
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2010.02
                • 151

                #67
                No i po pierwszej próbie piwa. Pianka szybko znika, nagazowanie niskie - jak to w aleach. Kolor miedziany, dość mętne. Obłędnie gorzkawe,co akurat świetnie gasi pragnienie Niestety zapach jest japcokowy W smaku, jeżeli jest to wyczuwalne to w bardzo niskim stopniu. Nie wiem czego to wina(temp. fermentacji, zakażenia?). Ciekaw jestem, co dalej będzie się działo z tym piwem, skoro Ale najlepszy jest po 2-3 miesiącach. Czy czasem jabłkowatość w smaku nie wyjdzie zupełnie na wierzch?

                Pozdrawiam
                MINIAK

                Comment

                • zgoda
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.05
                  • 3516

                  #68
                  "Owocowy" Ci wyszedł.

                  Pewnie za wysoka temperatura fermentacji - fermentacja jest procesem egzotermicznym, wydziela się przy niej trochę ciepła. Jeżeli w pomieszczeniu masz 21*C, to możesz przyjąć (o ile nie masz termometru naklejonego na fermentor), że temp. fermentacji masz 23*C.
                  Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                  Comment

                  • MINIAKos
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2010.02
                    • 151

                    #69
                    Mam naklejony termometr na fermentor i pokazywał on temp. od powiedzmy 22,5( "podświetlone" było 22 i 23) do 24. Aczkolwiek trafiłem na porę kiedy temp. w pomieszczeniu wynosiła nawet 25 stopni. Gazu malutko, fajnie podszczypuje w język i ta cudowna gorzkość . Kolejne warzenie kiedyś będzie, ciekawe tylko kiedy.

                    Pozdrawiam
                    MINIAK
                    Last edited by MINIAKos; 2010-08-28, 21:18.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X