Witam
Po problemach ze startowaniem drożdży wb-06 (ruszyły po 3 dniach), udało się jakoś szczęśliwie doprowadzić do zabutelkowania, a niedawno do spożycia. I wszystko było by fajnie gdyby nie:
-zbyt wysoka karbonatacja po zadaniu surowca w/g wskazań kalkulatora: po ok. 7 dniach burzliwej zabutelkowałem (blg spadło do ok. 2), dodałem na ok. 24L ok. 300g glukozy do refermentacji - tyle ile wskazywały wypośrodkowane (4.0 vol CO2 dla dunelweizen'a) wskazania popularnego kalkulatora. Całe szczęście że dunkel poszedł w plastik a nie w szkło, bo wygląda na to że za jakieś dwa tygodnie miałbym granaty - butelka od gazu tak twarda że można by cegły kruszyć . Czy ktoś póbował takiego stopnia karbonatacji w butelkach szklanych? Czy można ufać wyższym dawkom proponowanym dla różnych gatunków przez ów kalkulator niż standardowe 4g cukru /0.5L?
-na końcu fermentacji piwo miało dobry, charakterystyczny dla weizenów zapach - banany i goździki, po 2 tygodniach leżakowania piwko jak najbardziej do spożycia się nadaje, smak nawet niezły, z tym że wspomniane wcześniej aromaty tajemniczo zniknęły, są wręcz niewyczuwalne - gdzie może leżeć problem, wada drożdży?
Po problemach ze startowaniem drożdży wb-06 (ruszyły po 3 dniach), udało się jakoś szczęśliwie doprowadzić do zabutelkowania, a niedawno do spożycia. I wszystko było by fajnie gdyby nie:
-zbyt wysoka karbonatacja po zadaniu surowca w/g wskazań kalkulatora: po ok. 7 dniach burzliwej zabutelkowałem (blg spadło do ok. 2), dodałem na ok. 24L ok. 300g glukozy do refermentacji - tyle ile wskazywały wypośrodkowane (4.0 vol CO2 dla dunelweizen'a) wskazania popularnego kalkulatora. Całe szczęście że dunkel poszedł w plastik a nie w szkło, bo wygląda na to że za jakieś dwa tygodnie miałbym granaty - butelka od gazu tak twarda że można by cegły kruszyć . Czy ktoś póbował takiego stopnia karbonatacji w butelkach szklanych? Czy można ufać wyższym dawkom proponowanym dla różnych gatunków przez ów kalkulator niż standardowe 4g cukru /0.5L?
-na końcu fermentacji piwo miało dobry, charakterystyczny dla weizenów zapach - banany i goździki, po 2 tygodniach leżakowania piwko jak najbardziej do spożycia się nadaje, smak nawet niezły, z tym że wspomniane wcześniej aromaty tajemniczo zniknęły, są wręcz niewyczuwalne - gdzie może leżeć problem, wada drożdży?
Comment