Wysładzanie

[Maciucha67]

Powiedzcie czy filtrując brzeczkę za pomocą wężyka z oplotu stalowego przy wysładzaniu trzeba odczekać kilka minut aż młóto się ponownie ułoży (jak długo), czy przepuszczać ją od razu i zyskać na czasie?
Jakim strumieniem filtrować - czy ciurkając jak za pomocą kadzi czy pełnym otworem?

Dzięki z góry

[Robert13]

Ja zawsze czekam 10-15 minut aż się ułoży, a następnie spuszczam trzy litry, które wlewam spowrotem (rozbryzguje po łyżce lub deklu by zbytnio nie naruszyć warstwy), a następnie spuszczam w pełni otwartym kranikiem.
Musze czekać na ułożenie, gdyż wlewając gorącą wodę, wszystko ostrożnie acz starannie mieszam, podnosząc tez młóto z dna.

[Krzysiu]

Niezależnie od tego, przez co się filtruje należy:
1. Odczekać, aż młóto się ułoży,
2. Spuszczać brzeczkę z taką prędkością, aby nie mętniała,
3. Mętną brzeczkę wlać z powrotem do filtracji,
4. Przy wysładzaniu NIE mieszać całego złoża, bo ma to niewielkie znaczenie dla wydajności, a tylko przedłuża filtrację.

Filtrem nie jest wężyk z oplotu, ani sito, ani nawet pielucha, tylko samo młóto. Dlatego należy ułożyć ja raz i nie mieszać. Spuszczać na początek niekoniecznie 3 litry, ale możliwie najmniej - tyle, żeby zaczęła lecieć klarowna brzeczka.

[Seta]

Zgadzam się z nie mieszaniem, ale złoże można nacinać. Opcja ta przydaje się gdy mamy problemy z filtracją - duży zasyp, słód żytni lub duży dodatek płatków niesłodowanych. Nacięcie młóta łychą (tak na 2/3 wysokości, najlepiej przy zakręconym kraniku) pozwala czasami ruszyć filtracji po zatkaniu.
Ale jak wszystko idzie dobrze to najlepiej rzeczywiście nic nie ruszać.

[Khan]

Witam, nie mam co prawda kolosalnego doświadczenia ale 15 wykonanych warek daje mi już pewną wiedzę i mam swoje wnioski w tym temacie. Ja wysładzam w następujący sposób:

1. wlewam całość do filtratora z samodzielnie wykonanym filtrem z oplotu, filtrator kładę na karimacie i opatulam śpiworem w celu utrzymania temperatury. odkąd stosuję izolację cieplną ewidentnie wydajność warzenia mi wzrosła. (w przyszłości zakupię lodówkę turystyczną i będzie prościej;p )
2. czekam aż złoże się ułoży.
3. odkręcam kurek i pierwszą mętną porcję wlewam z powrotem do filtratora.
4. dolewam wody (78stopni) w celu wysłodzenia.
5. w zależności od rodzaju warki, jak filtracja/wysładzanie solidnie się wydłuża, zamykam kurek, mieszam złoże i odczekuję kolejne 5-10 minut aż złoże się na nowo ułoży i kontynuuję filtrację z tym, że znów wpierw z kurka wypływa mętna brzeczka którą wlewam z powrotem do filtratora.

Być może to moje "przemieszanie" jest błędem, ale mam odczucie, że wysłodzenie jest bardziej wydajne. Gorąca woda obmywa i wysładza całość młóta, ale jak napisałem wcześniej mogę się mylić.

[Robert13]

Jeśli wlewam mocnym strumieniem z garnka 6 litrowego na młóto, to i tak miesza się ono niemal w całości.
I zdaje mi się, że im bardziej klarowną spuszcza się brzeczke tym mniejszy jest przełom.
Również nie zauwazyłem róznic w klarowności gotowego piwa przy wiekszej lub mniejszej dbałości o jej klarowność. Może to zasługa wrzucania chmielu bezpośrednio do gara, co korzystanie wpływa na wiązanie tego jako osad.

[Seta]

Mętność filtratu nie wpływa za bardzo na mętność gotowego piwa, jeśli robi się cichą, ale może wpłynąć negatywnie na warunki fermentacji bo drożdże nie lubią tego syfu...

[Robert13]

A czy po schłodzeniu brzeczki granulat chmielowy wrzucony do gara nie zwiąże tego jako osad?

[Seta]

Dlaczego chmiel miałby coś wiązać? Jeśli już to żelatyna. Osadzanie się na dnie osadu trwa minimum 3 tygodnie i zależy głównie od zdolności kłaczkowania drożdży.

[Krzysiu]

Kurwa, czy ktokolwiek czyta to forum ze zrozumieniem?

[corrs30]

Powiedzcie czy filtrując brzeczkę za pomocą wężyka z oplotu stalowego przy wysładzaniu trzeba odczekać kilka minut aż młóto się ponownie ułoży (jak długo), czy przepuszczać ją od razu i zyskać na czasie?
Jakim strumieniem filtrować - czy ciurkając jak za pomocą kadzi czy pełnym otworem?

Dzięki z góry

Moj wezyk na kraniku jest grobszy niz ten w srodku z oplotu, dlatego na poczatku obawialem sie ze wypływ bedzie wiekszy niz wpływ do wezyka z oplotu...przykrecilem wiec kranik do polowy,ale zaczelo sie zapowietrzac, po kilku probach z ponownym napelnianiem wezyka odkrecilem na maksa i...bingo zasowalo az miło do samego konca. Przy nalewaniu wody wysladzajacej lalem ja na lyche i nie czekalem

[Krzysiu]

Zepsuł się tobie shift w klawiaturze?

Jak piwo robisz tak, jak piszesz, to niech Bóg Wszechmogący ma konsumentów w opiece ...

FCJP = Forum Czystości Języka Polskiego.

[Robert13]

@corrs30
Wężyk na kraniku na zewnątrz wiaderka?
Ja na kranik nic nie zakładam: wiadro na taborecie, pod nim garnek.

[corrs30]

@corrs30
Wężyk na kraniku na zewnątrz wiaderka?
Ja na kranik nic nie zakładam: wiadro na taborecie, pod nim garnek.

wezyk jest na kraniku zwieksza słup cieczy w całym układzie przez co zwieksza ssanie wezyka z oplotu
jesli chodzi o shift to podejrzewam ze człowiek ktory pierwszy raz wyprodukowal piwo chyba kilka tysiecy lat temu nie mial pojecia ze cos takiego wogole istnieje wiec co to ma do rzeczy, nie pisze podania do urzedu ochrony konsumentow (Ty tam pracujesz?)i nie dbam o shift bo kurna nie mam 4 palcow u lewej reki i mi niewygodnie calyczas kciukiem walic w shift

[corrs30]

Kurwa, czy ktokolwiek czyta to forum ze zrozumieniem?

jeszcze jedno....widac odrazu znawce jezyka polskiego...