Wahania temperatury podczas zacierania

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tues
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.08
    • 8

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    Pierwszy raz słyszę, żeby całość była mętna. Źle filtrujesz.
    Filtrowałem za pomocą stalowego oplotu z wężyka, najpierw odczekując jakieś pół godziny na ułożenie się młóta, a pierwsze 5 litrów wlałem ostrożnie mniejszym naczyniem z powrotem do kadzi filtracyjnej. Podczas filtracji zacisnąłem wężyk na końcu tak, by strumień był jak najmniejszy. Kranik odkręcałem tylko trochę. Wysładzałem w sposób ciągły z użyciem talerzyka, poprzez ostrożne wlewanie chochelką wody o temperaturze 72°C.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    Przy tak małej ilości wody użytej do zacierania - tak.
    Nie znalazłem nigdzie informacji, by koniecznie używać wody w stosunku do słodu większym niż 3:1. Ja użyłem co najmniej 15 l + jakieś 3 litry wlałem podczas zacierania aby podnieść temperaturę.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    A przy okazji zastanów się - skoro do wysładzania użyłeś aż 15 litrów, a może więcej wody, to czy nie lepiej użyć więcej wody do zacierania, żeby poprawić przenikalność cieplną zacieru? Nie miałbyś wtedy takich sensacji ze skokami temperatury.
    Następnym razem - jasne. Użyję czterokrotnie więcej wody niż słodu. Tym razem o niepoprawności stosunku 3:1 dowiedziałem się dopiero po fakcie.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    Ogólnie rzecz ujmując mam wrażenie, że nie bardzo wiesz, o co w tym chodzi.
    Gdybym wiedział, to zapewne nie byłaby to moja pierwsza warka, tylko co najmniej piąta. Przeczytanie większości poradników oraz dziesiątek czy nawet setek wątków na forum (zwykle opisujących dwa kompletnie sprzeczne stanowiska) nie daje doświadczenia, jakie oferuje samodzielne warzenie. Teraz już wiem jakie błędy popełniłem - dwa dni temu wiedzieć tego nie mogłem. Właśnie w tym celu zdecydowałem się spróbować teraz, jak mam nieco wolnego czasu.

    Swoją drogą schłodzona brzeczka oczekuje teraz na drożdże.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tues Wyświetlenie odpowiedzi
      Filtrowałem za pomocą stalowego oplotu z wężyka
      Filtrowałeś za pomocą młóta. Wężyk jest tylko i wyłącznie kanałem ściekowym, na którym układa się złoże filtracyjne. Nie ma znaczenia, czy filtrujesz wiadrem, pieluchą czy wężykiem - złożem filtracyjnym jest młóto.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tues Wyświetlenie odpowiedzi
      Nie znalazłem nigdzie informacji, by koniecznie używać wody w stosunku do słodu większym niż 3:1. Ja użyłem co najmniej 15 l + jakieś 3 litry wlałem podczas zacierania aby podnieść temperaturę.
      Ja też nie. Dla mnie jak było za gęste, to dolewałem wody. Dzisiaj jest oczywiste, że na 5 kilo słodu trzeba dać conajmniej 20 litrów wody.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tues Wyświetlenie odpowiedzi
      Następnym razem - jasne. Użyję czterokrotnie więcej wody niż słodu. Tym razem o niepoprawności stosunku 3:1 dowiedziałem się dopiero po fakcie.
      Ja od ciebie. Nigdy nie słyszałem, żeby taki współczynnik funkcjonował w piwowarstwie.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tues Wyświetlenie odpowiedzi
      Gdybym wiedział, to zapewne nie byłaby to moja pierwsza warka, tylko co najmniej piąta.
      Jakie ma znaczenie, która to warka? Mi najlepsze wyszły na samym początku, jak mało wiedziałem.

      Comment

      • Cartmann
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.03
        • 31

        #18
        Dopiero dzisiaj przeczytałem wątek, bo czytam właśnie kuriera od ART'a.
        Czy Ty zacierałeś to piwo przez 20 godzin?

        Comment

        • Robert13
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2010.04
          • 899

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
          Nigdy nie słyszałem, żeby taki współczynnik funkcjonował w piwowarstwie.
          A ja słyszałem i nawet je stosowałem: 1:2,5; 1:3; 1:4
          Wolę jednak stosować rzadsze (1:5), bo wówczas wysładzam tylko jeden raz.
          Wydajność? Normalna, na przykład z 5kg słodów mam w brzeczce 3 kg cukrów, czyli 60%.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X