Pytanie o gęstwę drożdżową

[kony]

Generalizując, nie każde drożdże da się sprowadzić do postaci suchej. Płynne są zwykle lepiej wyselekcjonowane i dopasowane do danego gatunku piwa. Nie znaczy to, że zawsze drożdże suche są gorsze i że nie warto ich odzyskiwać.

Wydaje mi się, że jednak każde drożdże można sprowadzić do postaci suchej. Rzecz w tym, że suche drożdże zawierają jakieś obce organizmy konserwujące, które również mogą się rozmnażać i z czasem zdominować środowisko.

Do fermentacji potrzeba odpowiedniej ilości komórek drożdżowych. Ich ilość w gęstwie da się mniej więcej wyznaczyć i w przybliżeniu wychodzi, że na 20L warkę potrzeba 100ml świeżej gęstwy.

Ilości komórek w gęstwie nie można wyznaczyć tylko zbadać. Wsadzasz pod mikroskop i liczysz żywe komórki (dokładna metodologia opisana jest w literaturze). Dlatego zakładanie z góry że na 20l potrzeba 100ml gęstwy jest mocno naciągane. W zależności od kondycji gęstwy te ilości mogą być różne.

[anteks]

Co prawda zdjęcie marnej jakości , ale tyle trupów w tym słoiku ?
Nie jestem specjalistą ale myślałem że to gęste na dnie to właśnie jest gęstwa ?
Człowiek całe życie sie uczy a i tak głupi umiera . Dzisiaj warzę z suchymi ale przy następnych będę musiał wprowadzić poprawki przy zadawaniu drożdży . Zamiast wirpool i sru , jakaś selekcja

[Shooter_PL]

Do selekcji najlepiej nie mącić, tylko wężykiem zanurzonym do dołu warstwy żywych drożdży zebrać z wodą. W naczyniu pozostaje padlina a w drugim czekamy na oddzielenie warstw drożdży i wody w celu kolejnego płukania.

[anteks]

Do selekcji najlepiej nie mącić, tylko wężykiem zanurzonym do dołu warstwy żywych drożdży zebrać z wodą. W naczyniu pozostaje padlina a w drugim czekamy na oddzielenie warstw drożdży i wody w celu kolejnego płukania.

A co zrobić jak postoi miesiąc w lodówce i się ładnie wyklaruje ?

[Shooter_PL]

Tak jak wspomniałem najpierw oddzielić od padliny potem sklarować i przepłukiwać czystą przegotowaną wodą. Miesiąc w lodówce to trochę długo, lepiej zamrozić w glicerynie.

[anteks]

Tak jak wspomniałem najpierw oddzielić od padliny potem sklarować i przepłukiwać czystą przegotowaną wodą. Miesiąc w lodówce to trochę długo, lepiej zamrozić w glicerynie.

I znowu dochodzę do wnioski że robie wszystko źle . Nie oddzielam ,nie klaruje , nie przepłukuje i trzymam w lodówce nawet dłużej niż miesiąc

[Marusia]

Dobra, Anteks, przestań już sobie jaja robić

[anteks]

Dobra, Anteks, przestań już sobie jaja robić

Dobra , dobra . Gdybym zajrzał do Twojej lodówki też by sie okazało że robisz inaczej

[Marusia]

Jak to inaczej - tak samo jak Ty robię

Wyjmuję słoik, wącham - nie śmierdzi - zlewam piwo znad gęstwy. Przepłukuję wodą, na następny dzień wlewam do brzeczki - to co się ostanie na dnie idzie do zlewu. To wtedy, jak nie zapomnę wyjąć dzień wcześniej gęstwy

[anteks]

Jak to inaczej - tak samo jak Ty robię

Wyjmuję słoik, wącham - nie śmierdzi - zlewam piwo znad gęstwy. Przepłukuję wodą, na następny dzień wlewam do brzeczki - to co się ostanie na dnie idzie do zlewu. To wtedy, jak nie zapomnę wyjąć dzień wcześniej gęstwy

No to mi ulżyło , bo już myślałem że jestem inny

[Shooter_PL]

To nie przepłukujecie w trakcie? Przecież drożdżaki w piwie tracą na kondycji.
Anteks jak na kogoś kto zrobił 184 warki powinieneś to wiedzieć

[Dziubson]

a czy jak komuś sie zrobił kwasek z piwa to czy też można te drożdże odzyskaćczy lepiej sie w to ni ebawic?:>

[Seta]

Jak masz kwasa to gęstwa z piwem do kibla. I dużo chloru do "kwaśnego" fermentatora.

[Gość]

Jak to inaczej - tak samo jak Ty robię

Przepłukuję wodą, na następny dzień wlewam do brzeczki - to co się ostanie na dnie idzie do zlewu.

Można bliżej co o tym przepłukiwaniu, mam trochę drożdże z odzysku w lodówce, kilka razy stosowałem je powtórnie, ale nie przepłukiwałem ich - zlewałem warstwę z góry, reszta do fermentora (bez syfów z dna, bez skrobania ścianek, tylko top co swobodnie wyleciało).

[Gość]

Już znalazłem odpowiedź, dzięki.