Nieco inny pomysł na zacieranie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tomislaw88
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.07
    • 25

    Nieco inny pomysł na zacieranie

    Witam ponownie. Ostatnio czytając forum i książkę na temat piwowarstwa wyczytałem, że podczas zacierania nie cała skrobia zostaje uwolniona z ziarna. Część tej skrobi uwalnia się dopiero podczas wysładzania (niewielka, ale zawsze coś). Zastanawiam się, czy nie lepiej by było, aby na koniec zacierania nie ogrzewać zacieru do 75-78*C, tylko zostawić w temperaturze 72*C, poczekać tyle ile miała wynosić przerwa dekstrynująca i od razu przystąpić do filtracji. Dzięki temu nie zdezaktywujemy alfa-amylazy i po zakończonej filtracji (a przed gotowaniem) przetrzymując filtrat w 72*C kilka do kilkunastu minut, możemy rozłożyć wypłukane z młóta resztki skrobi. Dopiero potem gotujemy, co i tak zdezaktywuje enzymy. Wszystko to miałoby służyć oczywiście przerobieniu maksymalnej ilości skrobi na cukry. Co o tym myślicie? Czy ma to sens? No i czy moje rozumowanie jest poprawne?
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    Tak, można tak robić. Ostatnio nie podgrzewam do 75st C. Jest jeden myk, że założona receptura wymknie się spod kontroli.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • tomislaw88
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.07
      • 25

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
      Tak, można tak robić. Ostatnio nie podgrzewam do 75st C. Jest jeden myk, że założona receptura wymknie się spod kontroli.
      Skoro tak robisz to powiedz z jakim skutkiem. A co do wymknięcia się spod kontroli to wydaje mi się, że ta skrobia wypłukana z młóta zawsze zostanie przerobiona tylko na dekstryny, bo beta-amylaza dezaktywuje się (z tego co wiem) w okolicach 70*C. Wniosek z tego taki, że można trochę skrócić przerwę dekstrynującą przed filtracją. Chyba, ze masz na myśli coś innego.

      Comment

      • wogosz
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.12
        • 1007

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tomislaw88
        bo beta-amylaza dezaktywuje się (z tego co wiem) w okolicach 70*C.
        Owszem, ale alfa-amylaza ulega inaktywacji dopiero w 80 st. C. Dlatego wysładzamy w temp. 76-78 st. C. Chodzi o to, że im wyższa temp. ługowania cukrów, tym lepsza wydajność, ale nie możemy dopuścić do obecności skrobi w brzeczce, więc wybieramy temp. 76-78 st. C. aby enzymatycznie rozłożyć resztki skrobi, chociaż dla wydajności najlepszy byłby wrzątek.

        Comment

        • tomislaw88
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2010.07
          • 25

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
          Owszem, ale alfa-amylaza ulega inaktywacji dopiero w 80 st. C. Dlatego wysładzamy w temp. 76-78 st. C. Chodzi o to, że im wyższa temp. ługowania cukrów, tym lepsza wydajność, ale nie możemy dopuścić do obecności skrobi w brzeczce, więc wybieramy temp. 76-78 st. C. aby enzymatycznie rozłożyć resztki skrobi, chociaż dla wydajności najlepszy byłby wrzątek.
          Czyli ten "mash-out" na koniec zacierania służy raczej dezaktywacji beta-amylazy niż alfa-amylazy? W takim razie alfa-amylaza jest dezaktywowana dopiero podczas chmielenia? W sumie skoro tak, to po co w ogóle ten "mash-out" skoro i tak wszystkie enzymy dezaktywujemy podczas chmielenia?

          Comment

          • admiro
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2005.05
            • 248

            #6
            Alfa-amylaza ulega inaktywacji w temperaturze powyżej 70oC, a beta-amylaza powyżej 80oC.
            Podczas mash-out w temp. 75,6oC (przepłukujemy młóto wodą 77-78oC) cały czas działa b-amylaza (czyli scukrzanie trwa).
            Poziom temperatury mash-out jest dobrany przede wszystkim pod kątem lepkości zacieru i co za tym idzie szybkiej filtracji.

            Raz zapomniałem o mash-out, efektem była tragiczna filtracja w 72oC - można ale po co.
            Moje piwo jest bezcenne.

            Schizma miodowa.

            Comment

            • wogosz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.12
              • 1007

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tomisław88
              Czyli ten "mash-out" na koniec zacierania służy raczej dezaktywacji beta-amylazy niż alfa-amylazy?
              Napisz co rozumiesz przez pojęcie "mash-out". Sugeruję używanie raczej polskich określeń, bo nie będzie kłopotów z interpretacją.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Admiro
              Alfa-amylaza ulega inaktywacji w temperaturze powyżej 70oC, a beta-amylaza powyżej 80oC.
              Rewelacja!
              Jednak na pewno jest odwrotnie. Oba te enzymy rozbijają wiązanie 1,4-glikozydowe łańcucha skrobiowego, ale beta-amylaza odłącza z końców łańcuchów cząsteczki maltozy do momentu natrafienia na wiązanie 1,6-glikozydowe. Wytwarza więc cukier fermentujący maltozę i ulega inaktywacji w 70st.C
              Alfa-amylaza ma zdolność odrywania ze skrobi całych łańcuchów dekstryn defragmentując go w różnych miejscach, ale też tylko rozbija wiązania 1,4-glikozydowe. W wyniku jej działania powstają różnej długości łańcuchy dekstrynowe i również maltoza. Ulega inaktywacji w 80st.C

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #8
                Najbliższą warkę zamierzam wysładzać częściowo wrzątkiem (końcówkę). Uważam, że w brzeczce przedniej będzie dość enzymów aby rozłożyć skrobię, którą być może wyługuję (całość po przekroczeniu nie powinna przekroczyć 80*C). Jak znajdę jodynę, to zrobię nawet test.

                Comment

                • tomislaw88
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2010.07
                  • 25

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Napisz co rozumiesz przez pojęcie "mash-out". Sugeruję używanie raczej polskich określeń, bo nie będzie kłopotów z interpretacją.
                  Mash-out to właśnie ogrzanie na koniec zacierania do 78*C.

                  Comment

                  • admiro
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.05
                    • 248

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                    Rewelacja!
                    Jednak na pewno jest odwrotnie. Oba te enzymy rozbijają wiązanie 1,4-glikozydowe łańcucha skrobiowego, ale beta-amylaza odłącza z końców łańcuchów cząsteczki maltozy do momentu natrafienia na wiązanie 1,6-glikozydowe. Wytwarza więc cukier fermentujący maltozę i ulega inaktywacji w 70st.C
                    Alfa-amylaza ma zdolność odrywania ze skrobi całych łańcuchów dekstryn defragmentując go w różnych miejscach, ale też tylko rozbija wiązania 1,4-glikozydowe. W wyniku jej działania powstają różnej długości łańcuchy dekstrynowe i również maltoza. Ulega inaktywacji w 80st.C
                    Masz racje, pomyłka w opisie, jest dokładnie odwrotnie:


                    Nie zmienia to jednak roli mash-out'u (nie znam polskiego określenia) czyli zmniejszenie lepkości zacieru przy dalszym scukrzaniu.
                    Moje piwo jest bezcenne.

                    Schizma miodowa.

                    Comment

                    • tomislaw88
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2010.07
                      • 25

                      #11
                      To różnica w lepkości pomiędzy 72 a 78*C jest aż tak znaczna? Nie mam jeszcze dużego doświadczenia stąd pytanie.

                      Comment

                      • fidoangel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 3489

                        #12
                        Moim zdaniem, w browarnictwie amatorskim, końcowe podbicie temperatury jest bez znaczenia dla jakosci i szybkości filtrowania. Może mieć znaczenie przy piwach z dużym dodatkiem słodu żytniego ale nie stwierdziłem tego w praktyce.
                        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                        Comment

                        • wilko
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2008.07
                          • 226

                          #13
                          Swoje pierwsze piwo uwarzyłem z 52% udziałem słodu żytniego. Temperaturę na koniec podciągnąłem, filtracja mimo to była tragiczna. Nie mniej jednak, jak wspomniałem, to moja pierwsza warka więc może to nie być miarodajne.

                          Comment

                          • Seta
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            Najbliższą warkę zamierzam wysładzać częściowo wrzątkiem (końcówkę). Uważam, że w brzeczce przedniej będzie dość enzymów aby rozłożyć skrobię, którą być może wyługuję (całość po przekroczeniu nie powinna przekroczyć 80*C). Jak znajdę jodynę, to zrobię nawet test.
                            Było jak pisałem, ale jodyny nie znalazłem...

                            Comment

                            • tomislaw88
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2010.07
                              • 25

                              #15
                              Szkoda. Ale pewnie wszystko zgodnie z przewidywaniami.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X