Kwas jako funkcja kranika i długości życia piwa ;)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Seta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 6964

    Kwas jako funkcja kranika i długości życia piwa ;)

    Dyskusja wydzielona z wątku Khana w "twoim warzeniu":
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Khan Wyświetlenie odpowiedzi
    Witam, niestety zaliczam czarną serię w moim browarze... warka #15 tripel podobnie jak warka #16 skwasniał. Niestety winowajcą jest najprawdopodobnie czas, a w zasadzie jego brak. Tripel czekał ponad 40 dni na cichej więc nie dziwne, że coś sie do niego dostało i zakwasiło. Jeszcze 3 dni temu kosztowałem go i było OK, a dziś kwas....
    Strasznie mi się przykro zrobiło bo ten tripel to było moje najbardziej wyczekiwane piwo. Niestety urlopy, i inne prywatne sprawy doprowadziły do tego, że nie miałem możliwości wczesniej go rozlac.
    Trudno stało się.... Najwyższy czas .... cos uwarzyć)
    Piwo nie kwaśnieje z braku czasu ... Owszem traci na smaku przy długiej fermentacji, ale nie kwaśnieje! Poza tym 40 dni cichej dla tripla to nie jest takie niespotykane.
    Prawdopodobnie zakażenie czaiło się w fermentatorze, a przy wcześniejszej próbie jeszcze go nie wyczułeś. Prawdopodobnie skisło z tej samej przyczyny co pszenica (nie koniecznie od deszczu, raczej od nieprawidłowej dezynfekcji), ewentualnie zakaziłeś je podczas próbowania...
    Może Cię pocieszy, że moim zdaniem na 95% skwaśniałoby w butelkach, więc dobrze, że czasu nie traciłeś...
    Last edited by Seta; 2010-09-29, 08:42.
  • Khan
    Porucznik Browarny Tester
    • 2009.09
    • 297

    #2
    Najprawdopodobniej masz rację, że skwasiło by się w butlach i to jedyny plus tej sytuacji.. fakt faktem, że obie warki warzone w ten sam dzień poszły do kibelka... jedyne co mnie dziwi to fakt, że brzeczka tripla przed zadaniem drożdży była jeszcze raz przegotowana (dostały sie do niej krople deszczu podczas chłodzenia). Piszesz o możliwym zakażeniu podczas próbowania. To wykluczam ponieważ próbuję bez otwierania fermentatora, spuszcając kurkiem. Aczkolwiek może podczas badania blg.. przelewania na cicha... Raczej wykluczam zakażenie podczas procesu warzenia.... w sumie.. mało ważne.. 2 warki poszły do kibla i trudno.

    Nauka na przyszłość.

    Comment

    • Seta
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 6964

      #3
      Wydaje mi się, że 90% niepijalnych kwasów powstaje z winy niedostatecznej dezynfekcji fermentatora. Odkąd zacząłem nadużywać chloru mam 0 kwasów, wcześniej ponad 20%...

      Comment

      • jkocurek
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.12
        • 1030

        #4
        Fermentor z kurkiem jest bardzo trudny do dokładnego zdezynfekowania.
        Pozdrawiam,
        Jacek
        Świentechlywiki

        Comment

        • Seta
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 6964

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jkocurek Wyświetlenie odpowiedzi
          Fermentor z kurkiem jest bardzo trudny do dokładnego zdezynfekowania.
          Zgadzam się, ale nie rozpowszechniam często tej opinii, bo kranikowcy zaraz podnoszą krzyk...

          Comment

          • jkocurek
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.12
            • 1030

            #6
            Na przyszłość, Khan, polecam Ci fermentować w zbiorniku bez kranika i użyć czegoś konkretnego do dezynfekcji: ja polecam ClO2.
            Pozdrawiam,
            Jacek
            Świentechlywiki

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
              Wydaje mi się, że 90% niepijalnych kwasów powstaje z winy niedostatecznej dezynfekcji fermentatora. Odkąd zacząłem nadużywać chloru mam 0 kwasów, wcześniej ponad 20%...
              Ja też jestem tego zdania - wprawdzie nigdy nie miałam aż 20% kwasiorów, ale od kiedy używam środków chlorowych do dezynfekcji mam 0%. No dobra, ostatnuio mi pszeniczka skwaśniała, ale z powodu upału i przetrzymania na burzliwej kilkanaście dni - sama się prosiłam.

              A fermentacja w wiaderku z kranikiem to ZUO
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                #8
                No ale jeśli kranik to zuooo trudne do ogarnięcia, to również rozlew jest potencjalnym czasem ryzyka zakażenia. Bo jeśli fermentora z kranikiem nie wydezynfekujesz do fermentacji, to do rozlewu tez nie Chyba, że czas kontaktu kranika z brzeczką ma decydujące znaczenie?

                Comment

                • jkocurek
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.12
                  • 1030

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                  No ale jeśli kranik to zuooo trudne do ogarnięcia, to również rozlew jest potencjalnym czasem ryzyka zakażenia. Bo jeśli fermentora z kranikiem nie wydezynfekujesz do fermentacji, to do rozlewu tez nie Chyba, że czas kontaktu kranika z brzeczką ma decydujące znaczenie?
                  Oczywiście czas kontaktu ma pewne znaczenie jednak ważniejsze jest to, że w trakcie rozlewu piwo jest już praktycznie gotowe, bakteriom niewiele tam zostaje do zjedzenia a i środowisko jest dla nich mało sprzyjające.
                  Sama fermentacja z kranikiem to jeszcze nie jest tragedia, ale jeżeli pobiera się za jego pomocą próbki to w kraniku zawsze coś zostaje co ma kontakt z otoczeniem i stanowi pożywkę dla mikrobów.
                  Pozdrawiam,
                  Jacek
                  Świentechlywiki

                  Comment

                  • Robert13
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2010.04
                    • 899

                    #10
                    Moim skromnym zdaniem najbardziej chodzi jednak o czas jaki zaistniał i stworzył warunki do zasiedlenia szczelin kranika.
                    Bo to jest tak, że jeśli ktos uzywa wiader z kranikiem do fermentacji to praktycznie cały czas istnieja tam takie dogodne warunki.
                    A jeśli tylko do rozlewu i filtracji (a i bardzo często do przetrzymywania roztworu pirosiarczynu), to jest to zaledwie parę godzin tygodniowo, po czym stoi ono czyste i suche, albo też wypełnione w częsci roztworem piro.

                    Comment

                    • Seta
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.10
                      • 6964

                      #11
                      Jeżeli ktoś ma 100% skuteczności w procesie, to nie powinien nic zmieniać, bo może tylko zmienić na gorsze.
                      Jeżeli ktoś złapał kwasa, to szukamy źródła. Kranik jest czynnikiem podwyższającym ryzyko. Bakterie mogą się czaić przy uszczelce, zaworku itp... W wielu trudno dostępnych miejscach, których nie posiada wiadro "bezkranikowe".
                      Używanie "kranikowego" do fermentacji wymaga bardziej dokładnej dezynfekcji - przy spełnieniu tego warunku nie ma przeszkód w używaniu... Jednak nie polecam go początkującym.
                      Last edited by Seta; 2010-09-29, 10:28.

                      Comment

                      • mark33
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.04
                        • 3283

                        #12
                        Dodam tylko nie wspomnianą kwestię okresu w życiu piwa
                        Brzeczka która dopiero została zaszczepiona drożdżami jest najbardziej podatna na zakażenie, w tym stadium byle ustrój jest w stanie opanować środowisko.
                        Faza przelania na cichą czy rozlewu jest mniej niebezpieczna piwo posiada już alkohol który jest w pewnym stopniu konserwantem (tutaj trzeba uważać na tlen). Tak wiec kranik owszem ale do rozlewu.
                        Kończąc wywód zostaje nam konserwować się

                        Comment

                        • jacer
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2006.03
                          • 9875

                          #13
                          82 warki fermentowane z kranikiem, 82 warki na cichej w balonie szklanym, 3 kwasy (drożdże startowały trzy dni) ale pijalne, z przepiękną pianą i idealną klarownością, (Berliner wyszedł? )

                          Przez kranik pobierane próbki do pomiaru, kranik wycierany lub nie.
                          Tym samym fermentorem z kranikiem prowadzona jest filtracja, później tylko wypłukany i sparzony wrzątkiem. Kranika nie wykręcałem od hoho.
                          Milicki Browar Rynkowy
                          Grupa STYRIAN

                          (1+sqrt5)/2
                          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                          No Hops, no Glory :)

                          Comment

                          • Seta
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.10
                            • 6964

                            #14
                            Jacer:
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jeżeli ktoś ma 100% skuteczności w procesie, to nie powinien nic zmieniać, bo może tylko zmienić na gorsze.
                            Jeżeli ktoś złapał kwasa, to szukamy źródła. Kranik jest czynnikiem podwyższającym ryzyko.<CIACH!>

                            Comment

                            • jacer
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2006.03
                              • 9875

                              #15
                              Daję tylko świadectwo.
                              Milicki Browar Rynkowy
                              Grupa STYRIAN

                              (1+sqrt5)/2
                              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                              No Hops, no Glory :)

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X