Sprzęt

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dziubson
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2010.10
    • 93

    Sprzęt

    Witam wszystkich!
    Jestem dopiero na etapie czytania o warzeniu piwa i zbieraniu sprzętu ,który tak na prawdę będzie mi potrzebny.
    Wstępnie ustaliłem sobie taką liste wraz z cennikiem:
    sprzęt:
    2 pojemniki fermentacyjne 33l z kranikami- 2x22zł +2x9zł +2x3zł montarz kraników= 68zł
    1 pojemnik fermentacyjny 33zł bez kraniku 22zł
    aerometr - 10zł
    Rurka igielitowa(do zlewania) - 3zł
    środek do dezynfekcji - Pirosiarczyn sodu 300 g - 5zł
    Miarka do cukru- 5zł
    termometr analogowy - 10zł
    Zaworek grawitacyjny 10zł
    2 Reduktor osadów 2x,2,5=5zł
    Kapslownica GRETA 50zł
    kapsle 5zł
    Łyżka / warząchew piwowarska 8zł

    to wszystko za 201zł

    I chciałem się Was doświadczonych zapytać: Czy potrzebne mi oś jeszcze prócz przedmiotów wymienionych wyżej? Czy coś jest zbędnego na tej liście co wymieniłem ew co zamiast czego.
    I Czy jest to dobre rozwiązanie jeżeli zaczne od razu od ZACIERANIA niż od robienia za pomocą Brewkit-u.I co będę potrzebować dodatkowego do zacierania.Co mi radzicie? Bo przeczytałem tyle forów już i wszędzie mówią inaczej, już sie gubie w tym wszystkim -prawie wsszędzie w inny sposób robią piwo
    Czy może bardziej się opłaca kupić gotowy zestaw startowy niż sklepankę własną i ew jaki zestaw musze kupić zeby był uniwersalny i do zacierania i do brewkitu,czyli gdybyś miał kupić sprzęt jeszcze raz od nowa co byś wybrał dla siebie spośród tych 5 zestawówó dostępnych w sklepie na browar.biz
    Proszę o konkretniejsze odpowiedzi, ponieważ już sam nie wiem czego chce i co kupić
    z góry dziękuję i pozdrawiam!
  • Dziubson
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2010.10
    • 93

    #2
    PS. I jaka jest róznica między białym kranikiem a czerwonym i ktorego polecacie?

    Comment

    • bielok
      Porucznik Browarny Tester
      • 2007.10
      • 338

      #3
      Cześć

      Z reduktorów osadów i zaworku grawitacyjnego możesz zrezygnować od reki. Zaworek sie ponoć psuje, poza tym wygodniej jest piwo rozlewać do butelek z fermentatora z kranikiem. Do piwa wlewasz wcześniej odmierzoną i rozpuszczoną zawartość środka do refermentacji i napełniasz butelki z kranika. W związku z czym możesz też zrezygnować z miarki do odmierzania cukru.
      Garnek jakiś większy jak rozumiem posiadasz?
      anioły śmierdzą potem
      żrą kiełbasę
      mają w dupie żywych

      Comment

      • Dziubson
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2010.10
        • 93

        #4
        tak,tak mam taki ogromny gar nie wiem jaka pojemność ,ale jest ogromny
        a rurka fermentacyjna sie przydaje?? i czy aż tak bardzo potrzebne mi są te 3 pojemniki?
        Last edited by Dziubson; 2010-10-21, 05:48.

        Comment

        • bielok
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.10
          • 338

          #5
          Cześć

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson
          tak,tak mam taki ogromny gar nie wiem jaka pojemność ,ale jest ogromny
          a rurka fermentacyjna sie przydaje?? i czy aż tak bardzo potrzebne mi są te 3 pojemniki?
          To wszystko zależy jak zorganizujesz sobie browar i ile piwa masz zamiar warzyć. Jeśli będziesz fermentował jedną warkę to starczają dwa pojemniki. Jednak moje doświadczenie mi mówi że pojemników nigdy dość ;-)
          Jesli chodzi o rurkę to zaraz podniesie sie larmo na forum że rurka jest bee. Ja osobiście nie stosuję w bloku (fermentuje pod uchyloną pokrywką) ale w piwnicy na działce stosuję szczelnie zamkniętą pokrywę plus wąż zakończony w słoju z wodą ze względu na szarżujące ślimaki.
          anioły śmierdzą potem
          żrą kiełbasę
          mają w dupie żywych

          Comment

          • fidoangel
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 3489

            #6
            Jeśli zamierzasz warzyć z zacieraniem to zrób sobie filtrator z oplotu. I wystarczy jeden fermentor z kranikiem ale jak napisał bielok fermentorów nigdy dość.
            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

            Comment

            • Gabe
              Porucznik Browarny Tester
              • 2010.03
              • 405

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dziubson
              Witam wszystkich!
              (...)
              2 pojemniki fermentacyjne 33l z kranikami- 2x22zł +2x9zł +2x3zł montarz kraników= 68zł
              1 pojemnik fermentacyjny 33zł bez kraniku 22zł
              (...)
              Raczej odwrotnie, jeden z kranikiem ci wystarczy (filtracja i rozlew). Do fermentacji super są te "czyste", więc te weź dwa.

              Comment

              • Seta
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.10
                • 6964

                #8
                Popieram Bieloka odnośnie fermentatorów, miarek i reduktorów.
                Zaworek stosowałem przez większość czasu i moim zdaniem ułatwia pracę początkującemu, ale ostatnio go porzuciłem.
                Ale osobiście wolałby filtrator z oplotu kupić, niż samemu robić - oszczędności nie są powalające, a trochę pierdzielenia jest...
                Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                Comment

                • sztetke
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2009.12
                  • 355

                  #9
                  no rzeczywiście lepiej przepłacić 4 razy,niż samemu zrobić go w 15 minut .

                  a ten termometr analogowy (jeżeli chodzi o taki ze szpikulcem ) mierzy jak mu sie chce, manipulacja przerwami jest raczej w strefie życzeń.

                  Comment

                  • Seta
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.10
                    • 6964

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sztetke
                    no rzeczywiście lepiej przepłacić 4 razy,niż samemu zrobić go w 15 minut .
                    Cztery razy? Gdzie kupiłeś 75cm oplotu za 6zł?
                    Ja kupiłem dużo drożej (sporo ponad 10zł w Mrówce) i pierwszy popsułem, więc MI się nie opłaciło...
                    Last edited by Seta; 2010-10-21, 08:47.
                    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                    Comment

                    • wogosz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.12
                      • 1007

                      #11
                      Reasumując na pewno brakuje Tobie:
                      - filtratora zacieru - najlepszy chyba sracz-wężyk, czyli filtrator z oplotu, możesz zrobić go sam lub kupić
                      - dobrze jest mieć środek dezynfekcyjny w płynie np. 70% spirytus, albo desprey. Spirytus lepszy (zawsze w domu może się przydać), bo jest neutralny chemicznie, a przydaje się do dezynfekcji termometru czy aerometru jak potrzebujesz zrobić pomiar w młodym piwie.
                      - nie zapomnij o cylindrze do aerometru bo będziesz miał kłopot przy pomiarze ekstraktu brzeczki
                      - oczywiście wygodnie jest mieć jeszcze: papierki lakmusowe do pomiaru pH, paski do pomiaru twardości wody, myjkę do butelek, suszarkę do butelek i jeszcze kilka rzeczy które na pierwszy raz na pewno nie będą niezbędne.
                      Na pewno nie jest potrzebny:
                      - reduktor osadów
                      - zaworek grawitacyjny, ja go używam, ale musiałem go znacznie przerobić bo jak Bielok pisał był bardzo zawodny
                      - rurka fermentacyjna - to są grosze bez znaczenia, używam tylko jak robię cichą w szklanych balonach.
                      Co do fermentorów.
                      Schemat nr 1:
                      - burzliwa w fermentorze bez kranika, potem przelewasz wężykiem do drugiego fermentora bez kranika w którym odbywa się fermentacja cicha, potem dekantujesz do fermentora z kranikiem (trzeba naznaczyć sobie skalę w litrach na ściance) i w zależności od ilości piwa dodajesz do niego odpowiednią dawkę rozpuszczonego cukru i napełniasz butelki kranikiem - potrzeba więc trzech fermentorów w tym jednego z kranikiem, ale nie trzeba miarki do cukru.
                      Schemat nr 2:
                      burzliwa w fermentorze bez kranika, potem przelewasz wężykiem do drugiego fermentora z kranikiem w którym odbywa się fermentacja cicha, miarką sypiesz cukier do każdej z butelek i wlewasz do nich piwo kranikiem - wystarczą 2 fermentory + miarka.
                      Powtórzę jednak za kolegami - FERMENTORÓW NIGDY DOŚĆ

                      Comment

                      • genjuro
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2009.07
                        • 70

                        #12
                        Ja będę postulował za zaworkiem grawitacyjnym.
                        Pierwszą warkę rozlałem prosto z kranika i to była masakra.
                        Póki co zaworek działa i się nie psuje.

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sztetke
                          no rzeczywiście lepiej przepłacić 4 razy,niż samemu zrobić go w 15 minut .
                          Poproszę namiar na takie tanie wężyki, koniecznie!
                          Nie mówiąc już o czasie spędzonym na poszukiwaniu w markecie odpowiedniego fi Wiem coś o tym.

                          Dziubson, koledzy dobrze radzą, widzę, że skopiowałeś skład zestawu dla początkujących z Centrum Piwowarstwa - w nim jest wszystko, co niezbędne, a nawet ponad to (miarka do cukru) a te zbędne rzeczy to właśnie m.in. reduktor osadów, zaworek grawitacyjny oraz rurka fermentacyjna.
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • bielok
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2007.10
                            • 338

                            #14
                            Cześć

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika genjuro
                            Ja będę postulował za zaworkiem grawitacyjnym.
                            Pierwszą warkę rozlałem prosto z kranika i to była masakra.
                            Póki co zaworek działa i się nie psuje.
                            Napisz kilka słów o tej masakrze. Ja ustawiam zawór, podstawiam butelkę, napełniam, podstawią drugą i w czasie kiedy ona się napełnia kapsluje pierwszą butelkę (ale kapslownicą stołową) Idzie mi to dość sprawnie, oczywiście kapsle muszą być wcześniej zdezynfekowane i "pood ręką". Ten sposób polecił mi Pieron i się sprawdza.
                            anioły śmierdzą potem
                            żrą kiełbasę
                            mają w dupie żywych

                            Comment

                            • bielok
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2007.10
                              • 338

                              #15
                              Cześć

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz
                              ................. miarką sypiesz cukier do każdej z butelek i wlewasz do nich piwo kranikiem - wystarczą 2 fermentory + miarka.

                              To jeszcze lejek by się koledze przydał do wsypywania cukru, bo z miarki bezpośrednio do butelki to chyba nie bardzo?
                              anioły śmierdzą potem
                              żrą kiełbasę
                              mają w dupie żywych

                              Comment

                              Przetwarzanie...